Dawalam, wlasnie niedawno Bruckowi 1 mililitr syropu dziennie. To leczenie zaordynowane przez naszego weta.
Przestalam dawac jakis tydzien temu. Brucek powygryzal sobie w wielu miejscach futro i dopiero Clemastin spowodowal, ze przestal sie tak katowac.
Dawkowanie trwalo 3-4 tygodnie, na noc. Moze go troche otepialo na poczatku, ale bez dramatow. Zdawalo sie, ze byl szybciej senny niz zwykle, za to nie wygladal na nieprzytomnego. Mozna to przezyc
.
Bruckowi pomoglo. Odrasta, po 3 m-cach wygryzien.
Agn, z tego co ja zauwazylam, jednak sporo ludzkich lekow jest uzywanych przy kocim leczeniu, tylko dawki sa znacznie mniejsze
.