Tym razem na pyszczku, po prawej stronie.
Tu, gdzie sie wasy zaczynaja.

Ostatnio Tygrynia unikala jedzonka mokrego.
Jadla chetnie suche RC od wetki.
A dzis na stole znalazlam karteczke od opiekunki
mojej mamy: To dla kotkow. Smacznego!
"To" to bylo miesko ploteczek obrane z osci itd.
Nie wiem, ile Gryziunia zjadla.
Nie wiem, czy akurat rybsko slodkowodne jej
zaszkodzilo.
