gdzie jesteś Panie? Gdzie? Fidel... nowy dom! nowy dom! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 02, 2012 22:08 gdzie jesteś Panie? Gdzie? Fidel... nowy dom! nowy dom! :)

Gdzie jesteś Panie?

Gdzie, że Ci, którzy sami o siebie walczyć nie potrafią muszą świata doświadczać aż tak mocno
Gdzie? Skoro Ci, którym ufali pozwalają na ból i cierpienie
Tak przeogromne
Niewyobrażalne…
Ileż potrzeba bólu, łez, cierpienia byś pozwolił
Tym, co grzechów nie popełniają nie odczuwać
Krzywd wyrządzonych przez innych grzeszników


Obrazek

Kiedy go zobaczyliśmy nastała cisza
Bo cóż można powiedzieć patrząc na kogoś, kto mimo tak ogromnego bólu – chce żyć i cichutko mruczy
Cóż można powiedzieć, kiedy nie jesteś sobie w stanie wyobrazić ogromu cierpienia, które dane było mu doświadczyć
Kiedyś miał dom, człowieka, kiedyś
Być może zginął i ten ktoś, kto winien być za niego odpowiedzialnym zbyt szybko poddał się i przestał szukać, a może nie szukał wcale…

Obrazek

Jak długo się tułał i co mu się przytrafiło tak naprawdę nie wiemy…
Trafił do schroniska, skąd natychmiast został zabrany przez Panią doktor o wielkim sercu, która postanowiła o niego zawalczyć – bo zasłużył na to, by teraz człowiek dał mu z siebie wszystko i pokazał, że świat jeszcze do końca nie zobojętniał…

Obrazek

Fidel jest bardzo zabiedzony, odwodniony i wygłodzony – jest tak przeraźliwie chudy, że czuć wszystkie kosteczki. Do tego ma bardzo zaawansowany koci katar i nadżerki w jamie ustnej. Z oczu i z nosa ciągle leci ropa, a prawe oko jest na pewno do usunięcia…Zdjęcia mówią same za siebie. Ale żyje.
Cudem jest, że jeszcze się nie poddał…że chce żyć

Prawdopodobnie od dłuższego czasu nic nie jadał i nie miał pewnie żadnego schronienia. Aż ciężko sobie wyobrazić co musiał przejść i ile bólu przynosiła mu każda godzina…

A Fidel musiał mieć kiedyś dom, bo nie jest kotem dzikim. Ale co musiało się stać, że ten dom stracił, że znalazł się konający na ulicy? Że do tej pory nikt się nim nie zainteresował?

Na szczęście Fidel jest już pod dobrą opieką. I mamy nadzieję, że najgorsze już za nim… Wierzymy, że się uda – musi! Musi – bo jego walka o życie to także nasza walka – o resztki człowieczeństwa.
Czeka go długa i kosztowna droga do wyzdrowienia.
Prosimy o pomoc w tej drodze
Każda złotówka to dla niego kolejne dni w lecznicy i przede wszystkim szansa na nowe życie… Bez tego mu się nie uda…

Prosimy, pomóżcie nam uratować Fidela.
Tyle się wycierpiał – dajmy mu nowe życie. Zasłużył sobie na to !!!

gdyby ktokolwiek chciał wspomóc leczenie - prosimy o wpłaty na konto:
38 1370 1109 0000 1706 4838 7307
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Bank DnB NORD Polska S.A.

tytułem: darowizna kot Fiedel
Ostatnio edytowano Pt maja 11, 2012 9:17 przez Magija, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 02, 2012 22:19 Re: gdzie jesteś Panie? Gdzie? Fidel... ból, cierpienie i...

Fidelku... będziesz żył, będziesz zdrowy, będziesz miał dom. Wierzymy, że tak będzie.

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Pt mar 02, 2012 22:21 Re: gdzie jesteś Panie? Gdzie? Fidel... ból, cierpienie i...

O Jezuniu...
Zgłosić Go na ślepaczki?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt mar 02, 2012 22:23 Re: gdzie jesteś Panie? Gdzie? Fidel... ból, cierpienie i...

Madziu - proszę, jeśli możesz
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 02, 2012 22:25 Re: gdzie jesteś Panie? Gdzie? Fidel... ból, cierpienie i...

Się robi.
Ale zdjęcia podprowadzę, OK?

EDIT: podprowadziłam także trochę tekstu :oops:
viewtopic.php?p=8642710#p8642710

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt mar 02, 2012 22:37 Re: gdzie jesteś Panie? Gdzie? Fidel... ból, cierpienie i...

tak, dziękuję!
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 02, 2012 22:38 Re: gdzie jesteś Panie? Gdzie? Fidel... ból, cierpienie i...

:cry:
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 02, 2012 22:39 Re: gdzie jesteś Panie? Gdzie? Fidel... ból, cierpienie i...

A On je sam choć trochę?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt mar 02, 2012 22:43 Re: gdzie jesteś Panie? Gdzie? Fidel... ból, cierpienie i...

Jak byłam u niego wczoraj to nie jadł :(
Niby się interesował miseczką, jakby chciał zjeść, ale jednak w ostatniej chwili rezygnował :(
Mam nadzieję, że da radę.
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23786
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 02, 2012 22:48 Re: gdzie jesteś Panie? Gdzie? Fidel... ból, cierpienie i...

:(
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 02, 2012 23:04 Re: gdzie jesteś Panie? Gdzie? Fidel... ból, cierpienie i...

:(
Obrazek

andorka

 
Posty: 13595
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt mar 02, 2012 23:11 Re: gdzie jesteś Panie? Gdzie? Fidel... ból, cierpienie i...

Wygląda jak Rafael. :cry: z tego wątku
viewtopic.php?f=1&t=138364&hilit=Rafael
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt mar 02, 2012 23:16 Re: gdzie jesteś Panie? Gdzie? Fidel... ból, cierpienie i...

Boże jaki biedaczuś :cry:
A wiadomo jakie jedzonko dostaje? Bo pewnie w tym stanie to tylko płynne mógłby zjeść.
Skoro zajmuje się nim pani doktor, to musi kotuś wyzdrowieć.
Czekam na wiadomości i mocno trzymam kciuki za niego :ok:

Misiowa

 
Posty: 168
Od: Wto maja 25, 2010 17:27

Post » Pt mar 02, 2012 23:18 Re: gdzie jesteś Panie? Gdzie? Fidel... ból, cierpienie i...

Może convalescence by jadł?
Jeśli potrzeba to mogę wysłać, bo właśnie dostałam nowe.
Może to oko da sie uratować, choćby nie widział na nie.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt mar 02, 2012 23:50 Re: gdzie jesteś Panie? Gdzie? Fidel... ból, cierpienie i...

Jezu!
Oby ci się udało koteczku! :ok: :ok:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Majestic-12 [Bot], RaymondJep i 27 gości