Gustaw The Cat pisze:A ja powiem inaczej. Od dłuższego czasu zdarza mi się dyskutować (pokojowo oczywiście) z osobą, która kotów nie miała nigdy w życiu, a nagle zaczęła z nimi obcować.
Co więcej, naprawdę stara się je polubić, ale wciąż nie może pojąć pewnych rzeczy.
Kursywą, poniżej, postaram się przytoczyć jej argumenty.
Rozumiem, że koty są indywidualistami i nie można ich tresować ani podporządkować sobie. Nie chcę ich podporządkowywać, chcę jedynie, żeby żyły na równych prawach ze mną. Staram się darzyć koty szacunkiem i czułością, przymykam oczy na ich psoty i próbuję być jak najbardziej wyrozumiały dla kaprysów. Ale czuję się jakbym nie otrzymywał szacunku z ich strony.
Jeżeli chcę pogłaskać kota, powinienem pogodzić się z tym, że jeśli on tego nie zechce, w najlepszym razie odwróci się ogonem i odejdzie, a w najgorszym wyciągnie pazury.
to jest tak samo, jakby ktoś chciał pogłaskac ciebie. Jeśli jesteś spokojny i akurat nie masz ochoty na fizyczny kontakt, powiesz, sorry, nie mam ochoty". Jeśli coś cię rozdrażniło wrzaśniesz: "ZABIERAJ TE ŁAPY! Dlaczego koty mają być inne?
Gustaw The Cat pisze:Rozumiem, koty gardzą narzucaniem się i natręctwem. Ale dlaczego wobec tego, kiedy najdzie ich na pieszczoty, z takim natręctwem wpychają się na kolana, a kiedy się je kilkakrotnie stanowczo zdejmie z kolan, odbierają to jako afront i odchodzą urażone? [/i]
A co ci przeszkadza, ze odchodzą? Przecież właśnie tego chciałeś? Dajesz kotu do zrozumienia, że nie chcesz jego obecności, on odchodzi, a Ty się jeszcze obrażasz?...
Gustaw The Cat pisze:Jeżeli koty to takie wrażliwe i inteligentne istoty, to dlaczego niszczą moje rzeczy, takie na których mi naprawdę zależy - pomimo że są karcone za każdym razem? Psy tego nie robią, idealnie rozumieją, że nie można niszczyć czegoś co należy do ich pana. [/i]
Powiedz to licznym moim znajomym których psy poszatkowały kanapę, siedzenia w samochodzie czy zażarły kapcie itp. Wszystkie gatunki zwierząt niszczą przedmioty jeżeli są sfrustrowane i ich potrzeby nie są zaspokajane w odpowiedni sposób. Tyle że potrzeby psów i kotów są inne. Szczerze mówiąc moje koty nie niszczą moich rzeczy bo staram się zrozumieć przyczyny ich zachowania. Do drapania mają drapaki, więc nie drapią mebli. (jeśli kot uporczywie drapie wój ulubiony fotel robi to bo czuje twój zapach i w ten sposób objawia swoje przywiązanie). Nie leją, bo mają odpowiednie kuwety, czysty żwirek i są często badane profilaktycznie w celu wykrycia problemów z pęcherzem. nigdy nie zniszczyły rzeczy na któej mi zależało, więc jeśli Twoje to robią to znaczy, że to Ty ich nie zrozumiełeś - mają jakiś problem który starają ci zasygnalizować.
Gustaw The Cat pisze:I w końcu, dlaczego Kotu nigdy do głowy nie przyjdzie obronić człowieka, tak jak każdy pies broni, kiedy (nawet udając) zaczyna się go szarpać?[/i]
A koniowi by to przyszło do głowy? albo, bo ja wiem, wydrze, albo gołębiowi? kot i pies są różnymi gatunkami, mają różne zachowania. To tak jakbyś dziwił się że kot nie szczeka...
Gustaw The Cat pisze:Koty są indywidualistami i nie chcą nauczyć się przestrzegania pewnych fundamentalnych zasad. Zawsze zrobią wszystko po swojemu, nie uznając niczyjego prawa i nie zwracając uwagi na żadne dobro oprócz własnego. Dlatego właśnie nie nadają się do życia z ludźmi, nawet na równych prawach - bo równe prawa polegają na tym, że obydwie strony muszą się w pewnym stopniu dobrowolnie dostosować. [/i]
nie wiem czemu uważasz że Twoje nie chcą się odstosować. Ja patrzę na moje i widzę że dostosowują się do nas każdego dnia. Przeżyły przeprowadzkę, długotrwałe remony które były dla nich bardzo uciążliwe, dostosowały się do naszych wyjazdów, do godzin posiłków, do tego że nie wychodzą na dwór, że nie moga polować na żywe stworzenia co jest zgodne z ich naturą. do dziennego trybu życia (kot jest drapieżnikiem raczej nocnym). Dostosowały się do kształtu i wielkości kuwety którą im wybrałąm, do jedzenia któe im daję. Nawet nie masz pojęcia ile koty wkładają wysiłku w to żeby z nami żyć. jeśli tego nie widzisz, to znaczy że po prostu ich nie rozumiesz...
Gustaw The Cat pisze:Jeżeli przyjmujemy teorię, że psy są dla ludzi niewolnikami, to w takim razie koty oczekują że ludzie będą niewolnikami dla nich.
[/i]
każde zwierzę na swój sposób odwdzięcza się za szacunek i miłość którą im okazujemy. tyle dostajesz, ile dajesz...