Wątek beznadziejny, a właściwie tylko jeden post.
Ktoś ze znajomych. Nie ważne. Ciąża, alergia, konsultacje u lekarza, kot won.
Nie będzie dyskusji, nie ma alternatywy.
Kot ma zniknąć z domu i zniknie. Jeżeli nie znajdzie się dom, który przygarnie tego łagodnego, niewychodzącego kolosa, zostanie uśpiony. Łagodny w stosunku do innych kotów. Na karmie leczniczej. Grubas. Chodzi raczej o DT, a nie klatkę, lub łazienkę.
Dotychczasowy opiekun pokryje wszystkie koszty utrzymania, transportu, wszystko. Podobno zabierze kota za 9 miesięcy, ale ja w to nie wierzę. Też jest załamany.
Miałam nie zakładać tego wątku, bo to jest szantaż moralny. I przepraszam za ten wątek.
Więc niech chociaż takie info będzie, a jeżeli ktoś może coś zrobić , proszę o pw.
Nie ma co dyskutować o testach. Decyzje zapadły.
Masakra
Zmiana tytułu wątku
B.