gigakot, mikrokot i mechakot. Koty piwniczne :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 23, 2009 12:49

A może przyślesz mi Mechatego na małe szkolenie dla moich chłopaków pt "jak należy się bawić z braciszkiem"? Bo jak się moi bawią to nigdy nie wiem, czy obaj przeżyją :? Słodziak z niego... :love: I takie ma gwiazdorskie zapędy - przed kamerę się wpycha :lol:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt kwi 24, 2009 14:59

pomponmamo mogę wysłać, ale on też się zbyt elegancko z Inką nie bawi. Potrafi godzinami z nią latać i ją podgryzać w tyłek a ona się drze jakby ze skóry była obdzierana ;) Ciągle się zastanawiam czemu mu jeszcze nie wklepała?

Odebrałam dziś wyniki wymazu z Mechatego, ale świństwa powyrastały fuuuj i do tego jakieś oporne skubańce: paciorkowiec alfa-hemolityczny i Pasteurella w dużych ilościach. Wrażliwe tylko na 2 antybiotyki... które już dostawał :?


Jutro jadę na wesele koleżanki a dopiero dziś się kapnęłam, ze to gdzieś w jakiejś wsi za Radomiem :? Transport w jedną stronę mam, ale jak ja wrócę do domu? :roll:
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Pt kwi 24, 2009 15:11

15pietro pisze:pomponmamo mogę wysłać, ale on też się zbyt elegancko z Inką nie bawi. Potrafi godzinami z nią latać i ją podgryzać w tyłek a ona się drze jakby ze skóry była obdzierana ;) Ciągle się zastanawiam czemu mu jeszcze nie wklepała?

Bo ona jest dama w każdym calu :wink: i nie bedzie sie znizać do poziomu Mechagodzilli :wink:
Ciekawa jestem jakby moje damy zareagowały na takie traktowanie :twisted: Czy coś poza granatem jest w stanie oderwac je od foteli?????
ObrazekObrazek

batumi

 
Posty: 702
Od: Śro lut 04, 2009 11:31
Lokalizacja: Wawa

Post » Pt kwi 24, 2009 17:57

batumi pisze:
15pietro pisze:pomponmamo mogę wysłać, ale on też się zbyt elegancko z Inką nie bawi. Potrafi godzinami z nią latać i ją podgryzać w tyłek a ona się drze jakby ze skóry była obdzierana ;) Ciągle się zastanawiam czemu mu jeszcze nie wklepała?

Bo ona jest dama w każdym calu :wink: i nie bedzie sie znizać do poziomu Mechagodzilli :wink:
Ciekawa jestem jakby moje damy zareagowały na takie traktowanie :twisted: Czy coś poza granatem jest w stanie oderwac je od foteli?????

A ja myślę, że Ineczka ma słabość do Mechatego i jej to podgryzanie odpowiada 8) Wiem z autopsji, że podgryzanie w wykonaniu interesującego faceta nie jest takie złe(o ile dobrze pamiętam) :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt kwi 24, 2009 18:49

batumi pisze:
15pietro pisze:pomponmamo mogę wysłać, ale on też się zbyt elegancko z Inką nie bawi. Potrafi godzinami z nią latać i ją podgryzać w tyłek a ona się drze jakby ze skóry była obdzierana ;) Ciągle się zastanawiam czemu mu jeszcze nie wklepała?

Bo ona jest dama w każdym calu :wink: i nie bedzie sie znizać do poziomu Mechagodzilli :wink:
Ciekawa jestem jakby moje damy zareagowały na takie traktowanie :twisted: Czy coś poza granatem jest w stanie oderwac je od foteli?????

batumi, pewnie tak jak Elvis broniłyby fotela do ostatniego klaka na ogonie :D
pomponmama pisze:A ja myślę, że Ineczka ma słabość do Mechatego i jej to podgryzanie odpowiada 8) Wiem z autopsji, że podgryzanie w wykonaniu interesującego faceta nie jest takie złe(o ile dobrze pamiętam) :twisted:


pomponmamo Twój wpis aż się prosi o jakiś komentarz, ale na myśl o TŻ biegającym za mną po mieszkaniu i gryzącym w tyłek jakoś mi zdolność pisania odebrało 8O
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Pt kwi 24, 2009 19:51

to by mogło byc ciekawe :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob kwi 25, 2009 10:53

8O Padłam :ryk: (aż TŻ przyszedł sprawdzić, co mi się stało - przeczytał i postanowił częściej bywać na forum :lol:)
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie kwi 26, 2009 6:39

Agulas74 pisze:8O Padłam :ryk: (aż TŻ przyszedł sprawdzić, co mi się stało - przeczytał i postanowił częściej bywać na forum :lol:)

A podgryzał cię?... Dawaj szczegóły!Obrazek

15 piętro - dlaczego koniecznie zaraz w tyłek? :wink: Nie będzie się chłopina tak schylał przecież! Perwersje takie wymyślasz...W tyłek to dopiero wtedy, jak będzię ząbki w dłoni trzymał...
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro kwi 29, 2009 18:37

Witam, ale nie wiem co napisać :lol: po tym co tu czytam :lol:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw kwi 30, 2009 21:19

Juhuhu! wreszcie mamy antykocie siatki. Obrazek jeszcze jedna warstwa farby i będziemy montować... wiem, że są solidne itp, ale raczej nie odważę się zostawić z nimi kotów sam na sam :?
Ostatni widoczek z brudnym oknem w tle :oops:
Obrazek

i z innej beczki:
chomik
Obrazek
udało nam się wreszcie odchudzić Ineczkę, nadal jest troszkę tłusta, ale przynajmniej widać zarys tylnych nóżek :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Czw kwi 30, 2009 21:28

Moja pupilka tłusta?? Ma piękne kształty dysyngowanej kociej matrony, jest boska w każdym calu! Proszę się liczyć ze słowami!!
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt maja 01, 2009 17:36

Idę się dziś upić.
Rano wzięłam się za sprzątanie z odkurzaniem. Ponieważ Inka zawsze w takich sytuacjach wyparowuje na dłuższy czas do dopiero po 4 godzinach zorientowałam się, że jeszcze się nie pojawiła. Luzik, zawsze chowa się pod szafkę w kuchni, no to zajrzałam a tam pusto 8O No to biegiem zaglądam po kolei do wszystkich skrytek a kota nigdzie nie ma. Zgubić kota na 28m2 to trzeba mieć talent. Trochę się zaczęłam denerwować więc zatrudniłam TŻ do poszukiwań. I wtedy sobie przypomniałam, że wcześniej zostawiłam uchylone na chwilę drzwi wejściowe bo poszłam zobaczyć czy siatka schnie :strach: Obleciałam całe piętro, kota ani śladu. Na koniec mnie tknęło, żeby zerknąć pod łóżko, szczelnie zabudowane. Była tam, schowana w szufladzie, uff. Jak tam wlazła to nie mam zielonego pojęcia

Teraz część druga:
Szykowałam się do wyjścia zerkając przy okazji na słodko śpiące futerka. Potem poszłam do kupionej jakiś czas temu 'antymechatej' komody wydłubać coś ze środkowej szuflady. Poszukiwany ciuch wydłubałam, ale coś się szuflada domknąć nie chciała. No to poprawiłam jej zawartość i dociskam na siłę, nadal nic. No to próbuje wysunąć dolną, bo może w niej jest problem. Coś się zahaczyło i nie mogłam jej wysunąć. Jak w końcu mi się udało, to zaczęłam układać w niej pościel, żeby zamknąć obie szuflady. Sukces, zamknęłam górną. Za to dolna mi się zaklinowała no to daaawaj dociskam kolanem. Jeszcze TŻ zawołałam, że szuflada się chyba popsuła. Ostatni ruch żeby ułożyć rzeczy i.. poczułam za szufladą coś ciepłego.
Ponieważ przez dobre kilka minut zgniatałam na różne sposoby Mechatego szufladami to bałam się sprawdzić czy jeszcze żyje :crying: zawołałam TŻ, żeby go wydłubał a sama się poryczałam. Kiedyś tak mysz załatwiłam, rozgniatając ja szufladą więc przed oczami miałam najczarniejszy scenariusz.
Na szczęście Mechaty jest cały i zdrowy a ja mam kolejne wrzody na żołądku do kolekcji :? Ja się nie nadaję na opiekunkę kotów :(
Jak on wlazł do tej komody?
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Pt maja 01, 2009 19:27

dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam takie jazdy z kotami. kluske gubie nagminnie, szczególnie wiczorem biegam po domu i jej szukam, podczas gdy ona śpi sobie w najlepsze na czymś czarnym :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pt maja 01, 2009 19:53

Biedna, wystraszona Zosiu 8O U nas też raz prawie doszło do morderstwa, Nasze drzwi balkonowoe domykaja sie z oporem, ale Felusiowy łepek wsadzony w szczelinę w ostatniej chwili postwiłby większy opór. Zauważyłam go naprawde w ostatnim ułamku sekundy.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob maja 02, 2009 21:30

No nie dziwie się, że się wystraszyłaś :strach:
Ja ostatnio się spieszyłam z moim synem na angielski, otwarłam szafę i oczywiście gin od razu w szafie. Nie miałam czasu już go z tej szafy wytargiwać bo wtedy zawartość tej szafy byłaby poza nią :roll: więc zostawiłam Gina w szafie, wróciliśmy po trzech godzinach a Gin w najlepsze wyłożony wśród moich ciuchów :evil:
Ale powiedz sama takie kotki są najukochańsze.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Google [Bot], puszatek i 20 gości