Plazmocytarne zapalenie jamy ustnej a inne choroby dziąseł

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 19, 2009 22:51

margo22 pisze:Czy ktoś używał pasty Virbacu?


Ja nie, a co to za pasta :?:

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 19, 2009 22:54

No właśnie nie wiem czy w Polsce jest dostępna. Polecił mi ją wet w Holandii, gdzie mieszkam. Zawiera jakiś podwójny system enzymów C E T, że niby te enzymy rozkładają płytkę nazębną, itp. Właśnie zastanawiam się jak działa, bo dopiero od niedawna używam (tzn. kot, nie ja :-) ).

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Czw lut 19, 2009 22:55

TMEJ pisze:
Agnieszka Marczak pisze:Na tym zdjęciu wygląda super rozumiem ze teraz jest gorzej a wy niczym nie leczycie kota?
Ja cały czas daję antybiotyk doprowadzam dziąsła do takiego stanu jak na waszym zdjęciu a potem nastepuje nawrót i tak w kółko :(



Tak, teraz te dziąsełka są bardziej czerwone. Dwie różne wetki z różnych gabinetów, które zajmują się naszymi kotkami, i do których mamy pełne zaufanie, niezależnie od siebie stwierdziły, że na obecnym etapie tej choroby, dopóki kotek nie odczuwa dyskomfortu, poza intensywną i regularną higieną jamy ustnej nie ma sensu faszerowanie go chemią, która nie pozostaje bez wpływu na organizm... Ale mimo wszystko chcemy jeszcze skonsultować się z jakimś wetem dentystą.

Jestem gotowa jechać do warszawy aby jej tylko pomóc.Nie wyobrażam sobie podawania jej sterydów czy usuwania zębów
Jeśli ktoś Wam pomoże dajcie znać....
Malinka bierze ciagle antybiotyk i to też wydaje mi się bez sensu,bo za chwilę jest powtórka z rorywki z drugiej strony to te dziąsła na pewno ją bolą jest chuda jak glista :(
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Czw lut 19, 2009 23:12

Agnieszka Marczak pisze:Jestem gotowa jechać do warszawy aby jej tylko pomóc.Nie wyobrażam sobie podawania jej sterydów czy usuwania zębów
Jeśli ktoś Wam pomoże dajcie znać....
Malinka bierze ciagle antybiotyk i to też wydaje mi się bez sensu,bo za chwilę jest powtórka z rorywki z drugiej strony to te dziąsła na pewno ją bolą jest chuda jak glista :(



Dla nas i naszych wetek sterydy i wyrywanie zębów to ostateczność. Jeśli znajdziemy kogoś, kto nam pomoże, to na pewno rozsławimy go na cały świat :wink: . Nasz kiciuś też jest hmmm... szczuplutki, ale raczej nie wygląda na obolałego, bez problemu je, bawi się, jest ciekawskim, energicznym młodym kiciusiem, którego wszędzie pełno. :) Na jakiej podstawie twierdzisz, że na pewno Malinkę bolą te dziąsła :?: Czy tylko dlatego, że są czerwone :?: Trudno mi coś doradzać, bo jestem medycznym laikiem, ale ja bym zrobiła rozszerzone badania krwi i nie faszerowała tak kici (w dodatku takiej młodziutkiej) antybiotykami i pozwoliła jej organizmowi powalczyć naturalnie... A co podajesz osłonowo przy kuracji antybiotykowej :?:

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 19, 2009 23:41

margo22 pisze:Zawiera jakiś podwójny system enzymów C E T, że niby te enzymy rozkładają płytkę nazębną, itp.

W takim razie muszę poszukać i poczytać jakieś info o tej paście. Być może jest odpowiednikiem używanej przez nas Orozyme.

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 19, 2009 23:45

margo22 pisze:Czyli rozumiem, że dziąsła na zdjęciu to "stan dobry" i kotek nie miał żadnych objawów bólowych, itp?


Dokładnie tak :D

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 20, 2009 7:26

U mnie od jakiegoś czasu Pysia ma zaczerwienione dziąsła i krosty z tyłu gardła, a wczoraj przypadkiem dostrzegłam taką czerwoną kreskę u Psotusia. Zaczęłam więc sprawdzać pozostałe kociaki ... i u wszystkich w mniejszym lub większym stopniu dziąsęłka zaczerwienione :roll: :( Krost brak. Muszę kupić tę pastę i skonsultować z wetem. Czytałam, że taki stan rzeczy może byc wynikiem nadmiernego pobudzenia układu immunologicznego. Tak może być u nas, bowiem kociaki od dłuższego czasu dostawały beta glukan. Więc narazie robię przerwę.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt lut 20, 2009 8:23

niestety musze dolaczyc do watku i sobie go odhaczyc.
W pazdzierniku zwrocilam uwage na smierdzacy oddech mojej Amiśki, jak zagladnelam w paszczeke to dziasla byly bardzo nieladne.
U weta zrobilismy krewke ( ladna oprocz leukocytow 7,5 tysiaca). Testy na FIV I Felv miala robione w grudniu 2007 byly negatywne.
Troche mam schize na punkcie bialaczki ( weci raczej mnie uspokajaja) i bede robic jej powtorne testy i krew dla swoetego spokoju,

Ale wracajac do dziasel, po antybiotykoterapi i metranidazolu by wytluc beztlenoce, dziasla sie poprawily, oddech dostal ladny zapach, zreszta pyszczek byl czysty i wczesniej. No zostala bordowa obwodka i tak juz ma zostac.
No niestety minely da miesiace i zapach powrocil. Na szczescie nie ma zlego stanu dziasel, sa zaczerwienione ale daleko do tego co bylo. Jednak zapalenie jest.

Zmienilam wetke bo nie chce kota ciagle antybiotykami faszerowac, wetka podejrzewa plazmocytarne zapalenie. Narazie poki nie jest zle bedziemy myc zeby Stoma- zel, plukac szalwia, ewntulnie polewac woda utleniona do tego. Zakupilam tez sacholi smaruje.
Amisia je w miare ladnie, schudla pol kilo ale sie nie martwie bo byla za gruba a raczej to chyba nie wina dziasel tylko naszej Banany z ktora bardzo duzo sie rusza i biega.

Podczytalam rozne rady ( zreszta wetka dala mi taki wybor preparatow czym plukac i co dawac ze niestety polowy nie pamietam :oops: )
Napewno bede stala podczytywaczka watku.
Ostatnio edytowano Pt lut 20, 2009 10:44 przez Etka, łącznie edytowano 1 raz

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 20, 2009 10:33

Etka pisze:Narazie poki nie jest zle bedziemy myc zeby Stoma- zel, plukac szalwia, ewntulnie polewac woda utleniona do tego.

Etka, a sprawdza się u Was ten Stoma-żel i płukanie szałwią :?: Jak to robisz, tzn. jak fizycznie udaje Ci sie przeprowadzanie takich skomplikowanych operacji na kocie jak mycie i płukanie jego jamy ustnej :?: Czy do tych zabiegów używasz szczoteczki do zębów, a jeśli tak to jakiej :?: Czy to są bezpieczne dla kociego zdrowia preparaty/płyny, bo przecież kot tego nie wypluje tylko połknie :?: Tym polewaniem wodą utlenioną to mnie zaskoczyłaś... 8O Przecież to pewnie jest strasznie piekące dla kitki... :oops: Jak Amisia na to reaguje :?: I czy to nie jest tak, że przy stresie, który może być wywołany np. takimi zabiegami, spada odporność, co automatycznie wpływa na pogorszenie stanu dziąseł :?:

Etka pisze:Podczytalam rozne rady ( zreszta wetka dala mi taki wybor preparatow czym plukac i co dawac ze niestety polowy nie pamietam
Napewno bede stala podczytywaczka watku.

A jest cień szansy, że sobie przypomnisz i się podzielisz :conf: :love: , bo ja chętnie bym skorzystała z różnych doświadczeń, rad i wiedzy i wypróbowała wszelkich sposobów walki z tym wstretnym choróbskiem. :evil:

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 20, 2009 10:39

Ja też!
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt lut 20, 2009 10:53

jak bede u wetki to wszytsko zapisze bo duzo innych rzeczy mi radzila ja sobie wybralam te sposoby co stosuje.

Mycie - czy sie sprawdza, nie wiem robie to od niedawna, zobaczymy czy bedzie skutek, kot jest bardzo spokojny bo to moj kot taki ktory mnie tylko uznaje, wyrywa sie ale daje rade. Myje raz dziennie. Polewam co drugi dzien i nie wszystko naraz.
Nie robilam jeszcze tej wody utlenionej, podobno moze piec ( ale mowie uczciwie ze ona nie ma jakiegos tragicznego stanu). Podobno odkazajaco dziala na jakies bakteryjki. Moze bede robic.
Co do szczoteczki, kupilam taka na palec ale jest strasznie twarda i nawet ani razu jej nie uzylam.
Za to kupilam nowa szczoteczke mojej dwulatce i zabralam taka bardzo miekka juz uzywana i malutka dla niemowlat. Amisi napewno nie boli staram sie robic delikatnie ( wyrywa sie to nie zawsze tak da rade).

Generalnie nie pytalam sie jak bezpieczne sa te preparaty, nie przyszlo mi to do glowy. Co do odpornosci daje jej beta glukan bo ona faktycznie pod wplywem stresu ma obnizona odpornosc, ale to mycie jej az tak nie stresuje, najbardziej sie stresuje podrozami i tymczasami czego postanowilam jej chwilowo zaoszczedzic.

jesli bede miala jakies pozytywne skutki naturalnie dam znac.
No i mysle ze sprobuje tej wody utlenionej, ale nie codziennie, tylko od czasu do czasu by odkazic.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 20, 2009 11:10

Słuchajcie, ja tez podaję beta glukan, ale wyczytałam, że te stany zapalne mogą wynikać z nadmiernej pracy systemu immunologicznego i zastanawiam się czy nie zrobic przerwy?

Czy ktos może mi cos doradzić, bo skołowana sie robię :?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt lut 20, 2009 11:16

Właśnie jedna z naszych wetek uświadamiała nas, że podanie np. Zylexisu paradoksalnie mogłoby nawet pogorszyć stan tych dziąseł, za to druga sugerowała zaaplikowanie go..., więc jesteśmy nieco skołowani... :?

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 20, 2009 11:25

Ostatnio edytowano Nie mar 01, 2009 16:49 przez TMEJ, łącznie edytowano 11 razy

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 20, 2009 11:26

Wszyscy tu jesteśmy skołowani :roll:
Co wet to inna opinia i inne leczenie
Może gdzieś jakieś amerykańskie zródła są w internecie jak ktoś czuje się na silach to moze nam poszuka?
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Blue, Google [Bot], olawian i 148 gości