Baraki do wyburzenia. Co z kotami? Mamy mało czasu, pomóżcie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 24, 2011 22:45 Baraki do wyburzenia. Co z kotami? Mamy mało czasu, pomóżcie

W zeszłym tygodniu napisała do mnie znajoma z prośbą o pomoc:

"Kolejny koci problem. W Poznaniu przy ul. Podolańskiej są baraki i izba wytrzeźwień.
Te baraki są teraz w czasie wyeksmitowania mieszkańców...
Ja tam dowoziłam ludziom karmę dla psów, bo raczej biedaki tam mieszkają/ły...
Jeszcze tydzień mieszka tam babka która dokarmia około 6/7 kotów.
Podobno burzą budynki więc koty chyba marnie skończą...
Jedna kotka się właśnie okociła, ale jutro zabiorę maluchy i mam nadzieje ze wetka mi je uśpi.
Pozostałe koty pewnie w ciąży.
Wszystkie są zdrowe, wyglądają dobrze. Babka mówi, że podchodzą jak je karmi, ale nie wiem czy któregoś złapie ręką.
Ja nie mam pomysłu, jedną mogę wziąć do siebie, góra dwie do klatki! Na jakiś czas!
Jutro na 13:00 jadę tam i umówiłam się, że zdjęcia porobię kotom...
Ale co dalej???"


Może ktoś ma jakiś pomysł?
Może ktoś chciałby pomóc w łapaniu kotów?

Potrzebne są m.in.:
- sterylki/kastracje
- DS/DT
- karma sucha/mokra
- środki na odrobaczenie
- pomoc w szukaniu domów dla kotów



A teraz kilka zdjęć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Molli

 
Posty: 1099
Od: Wto gru 23, 2008 11:28
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA

Post » Wto maja 24, 2011 22:50 Re: Baraki do wyburzenia. Co z kotami? Mamy mało czasu, pomóżcie

PODZIĘKOWANIA:

dla Fuerstathos za pomoc w sterylizacjach :1luvu:
dla Cindy za wsparcie finansowe :1luvu:
dla RudyiSrebrnyKot za banerek do wątku :1luvu:
dla Kasy K. za pomoc finansową w sterylizacjach :1luvu:
dla Duża von Focha za pomoc w sterylizacjach :1luvu:
i dla wszystkich zaglądających na wątek :1luvu:

Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam :wink:

ROZLICZENIE:

Wpłaty:
Cindy - 50zł
Ostatnio edytowano Pon cze 06, 2011 22:45 przez Molli, łącznie edytowano 2 razy

Molli

 
Posty: 1099
Od: Wto gru 23, 2008 11:28
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA

Post » Wto maja 24, 2011 22:51 Re: Baraki do wyburzenia. Co z kotami? Mamy mało czasu, pomóżcie

Konieczniei popros o banerek - bo inaczej nikt nie zauwazy :?
Chcesz uspic takie duze maluszki - maja juz oczka - nie mialabym sumienia 8O
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto maja 24, 2011 23:00 Re: Baraki do wyburzenia. Co z kotami? Mamy mało czasu, pomóżcie

Cindy pisze:Konieczniei popros o banerek - bo inaczej nikt nie zauwazy :?
Chcesz uspic takie duze maluszki - maja juz oczka - nie mialabym sumienia 8O


Poproszę o banerek, oczywiście :)
Do uśpienia miały iść 3-dniowe maluchy, ale matka je gdzieś wyniosła.
Te maluchy ze zdjęcia zostały odkryte później, one pójdą do adopcji ;)
Jak tylko znajoma złapie ich matkę, to zabierze całą trójkę do siebie :)

Molli

 
Posty: 1099
Od: Wto gru 23, 2008 11:28
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA

Post » Wto maja 24, 2011 23:04 Re: Baraki do wyburzenia. Co z kotami? Mamy mało czasu, pomóżcie

Podaj konto to chociaz pare groszy podesle :roll:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto maja 24, 2011 23:09 Re: Baraki do wyburzenia. Co z kotami? Mamy mało czasu, pomóżcie

Cindy pisze:Podaj konto to chociaz pare groszy podesle :roll:


Dzięki, już wysyłam :wink:

Molli

 
Posty: 1099
Od: Wto gru 23, 2008 11:28
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA

Post » Wto maja 24, 2011 23:16 Re: Baraki do wyburzenia. Co z kotami? Mamy mało czasu, pomóżcie

mielismy podobna sytucje w Koninie, przed chwila wyslalam wiadomosc ze schematem naszego dzialania, ale jej nie widze, nie wiem czy czasami nie poszlo jako PW. jesli nie i po prostu zaginelo podesle jutro jeszcze raz

AprilRain

 
Posty: 2330
Od: Czw lip 02, 2009 20:04
Lokalizacja: Konin

Post » Wto maja 24, 2011 23:28 Re: Baraki do wyburzenia. Co z kotami? Mamy mało czasu, pomóżcie

AprilRain pisze:mielismy podobna sytucje w Koninie, przed chwila wyslalam wiadomosc ze schematem naszego dzialania, ale jej nie widze, nie wiem czy czasami nie poszlo jako PW. jesli nie i po prostu zaginelo podesle jutro jeszcze raz


Nic nie doszło, ale to z mojej winy, bo zapełniła mi się skrzynka :|
Zrobiłam sobie miejsce i będę czekała na wiadomość ;)

Molli

 
Posty: 1099
Od: Wto gru 23, 2008 11:28
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA

Post » Śro maja 25, 2011 10:57 Re: Baraki do wyburzenia. Co z kotami? Mamy mało czasu, pomóżcie

Baner:

Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=128138&start=0][img]http://miau_miau2010.republika.pl/baraczkowe.gif[/img][/url]


:ok: :ok: :ok:

ps. w przyszłości upomnijcie się o nowy... ten jest, ale nie jest idealny :oops:
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro maja 25, 2011 14:46 Re: Baraki do wyburzenia. Co z kotami? Mamy mało czasu, pomóżcie

RudyiSrebrnyKot - dzięki :)

Molli

 
Posty: 1099
Od: Wto gru 23, 2008 11:28
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA

Post » Śro maja 25, 2011 18:43 Re: Baraki do wyburzenia. Co z kotami? Mamy mało czasu, pomóżcie

podniose

wyslalam PW :)

AprilRain

 
Posty: 2330
Od: Czw lip 02, 2009 20:04
Lokalizacja: Konin

Post » Śro maja 25, 2011 21:02 Re: Baraki do wyburzenia. Co z kotami? Mamy mało czasu, pomóżcie

AprilRain pisze:podniose

wyslalam PW :)



Doszło, dzięki :)

Molli

 
Posty: 1099
Od: Wto gru 23, 2008 11:28
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA


Post » Pon maja 30, 2011 21:46 Re: Baraki do wyburzenia. Co z kotami? Mamy mało czasu, pomóżcie

Podniosę.. :ok:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pon maja 30, 2011 22:16 Re: Baraki do wyburzenia. Co z kotami? Mamy mało czasu, pomóżcie

Na razie czekamy na klatkę łapkę...
Jak wróci łapiemy koty.
Pani, która je dokarmiała już tam nie mieszka, koty dokarmia znajoma.

Molli

 
Posty: 1099
Od: Wto gru 23, 2008 11:28
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 36 gości