Jakiś czas temu przeprowadziłam się i mam taką piwnicę,
której okno wychodzi na ulicę, Szczerze mówiąc trzymałam
sobie w duchu za to kciuki. A to dlatego, żeby móc trochę
pomagać dzikim kotom w zimie, która już wkrótce...
Otóż chciałabym tak uzdatnić to okno, żeby zrobić w nim
jakiś mini właz-klapkę czy coś w tym rodzaju, przez którą
koty mogłyby wchodzić do piwnicy i się "przechowywać"
w czasie mrozów, coś zjeść itd. I wyjść potem za zewnątrz oczywiście.
Mam w związku z tym pytanie: czy znacie jakieś fajne rozwiązanie -
jak przystosować takie okno? Może macie jakieś doświazdczenia,
zwłaszcza Ci z Was, którzy "dzikusy" dokarmiają; może wiecie,
jak powinna wyglądać jakaś kuweta dla tych kotów, jakieś
miski czy coś do spania? Jak nie stworzyć hodowli krwiożerczych
pcheł przy okazji? Z pewnością muszę zabezpieczyć drzwi
(głównie przed sąsiadami

ramie, nie uchylająca się, wmurowana w ścianę (stara kamienica).
Dziękuję z góry za wszystkie podpowiedzi - może widzieliście
coś gdzieś...
Pozdrawiam!