Cos mu leci z siusiaczka, na futrze zostal slad o bialawej konsystencji, ale poza tym zostawia za soba zolte mokre plamy. Tak jakby popuszczal mocz, probujac sie wysikac na co popadnie, a jednoczesnie wydaje nam sie ze sikac nie moze. Ma na pewno stan podgoraczkowy. Chwilami wyglada jak polprzytomny, ma polotwarte oczy. Czyzby sie zatkal?

Co o tym sadzicie?!
Moj wet wyjechal na urlop musze znalezc jakas dobra lecznice, ktora nas teraz przyjmie i to najlepiej zaraz - mieszkam na Mokotowie.
Prosze o szybkie rady i pomoc, jakby co jestem pod tel. kom lub w domu. Bede zerkac na Forum do g. 9, dluzej czekac nie moge.