Dwie małe szylkretki.WE WŁASNYM DOMKU Foty str 31 :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 07, 2006 22:19 Dwie małe szylkretki.WE WŁASNYM DOMKU Foty str 31 :)

Właśnie u mnie wylądowały - zgarnięte rano z drogi, po której pędziły samochody. Mają około 9-10 tygodni, są bardzo ciemno szylkretowe, jedna ma rudy pasek na nosku, jak Markiza.

Od Znalazczyni dostały roboczo Hortensja (ta z paskiem) i Rezeda (z jaśniejszą bródką).
Ja dziś z powodu przeziębienia i gorączki nie nadaję się do niczego, wet będzie jutro, ale qpa była, apetyt też jest, mieszkanie opanowały z prędkością światła, moje koty wyglądają na zrezygnowane.

Szukamy domków!!!.

Zdjęcia jak tylko zwabię do mnie kogoś z aparatem :)
Ostatnio edytowano Wto lut 19, 2008 12:35 przez sibia, łącznie edytowano 11 razy
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto lis 07, 2006 22:41

musza byc piekne :lol: :lol: :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto lis 07, 2006 22:51

Szylkretki to moja słabość :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 07, 2006 22:51

zapraszam, dziewczyny, same ocenicie :)

Są piękne, a ja za 3 tyg jadę zagranicę. Domki pilnie poszukiwane...
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto lis 07, 2006 23:57

Ja już poczekam na zdjęcia ,KK ma w domu :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 08, 2006 0:41

Postaramy się, bo tajdzi wściekle zagoniona z Charlim

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro lis 08, 2006 11:24

No więc mam najabrdziej rozmruczane i bezstresowe koty świata.
Małe panny są słodkie, zajdają wszystko co im się poda i pięknie kuwetkują.
Więcej i na pw poodpowiadam, jak odwiedzę weta i ludzkiego lekarza, bo ledwo patrzę na oczy :(
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Śro lis 08, 2006 11:54

Jak będą zdjęcia, to mam bardzo, bardzo obiecujący adres mailowy. Po dłuższej rozmowie telefonicznej, chyba mogę polecić :)

P.S. Uschi - to nie ten sam, co Ci wczoraj dałam ;)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro lis 08, 2006 12:51

Witam!
Chciałam adoptowac koteczkę z wątku Sake, ale niestety kotka zniknęła. Była nawet załatwiona mozliwośc transportu na 13 listopada. Zalezy mi na małym kociaku- żeby przyzwyczaił sie do zwierzaków u mnie w domku. Jestem z Katowic. Opiekowałam sie kotka o takim umaszczeniu i ze wzgledów sentymentalnych zamarzył mi sie kotek o takiej maści- czarno rudy.

Tina-Tigra

 
Posty: 328
Od: Wto wrz 19, 2006 14:24
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lis 08, 2006 14:26

Byliśmy u weta.
Koty są w lepszym stanie niż ja, zaraz idę do ludzkiego lekarza, wet nie chciał mi dać recepty :evil:

Kociny obmacane, stan dobry, ale nie odrobaczył, powiedział, żeby dać im chwilę i dopiero - umówiliśmy się na piątek.
Dodatkowo dostałam zakraplanie do oczu, bo zafaflunione było jedno z czterech ocząt (ślicznych!) więc profilaktycznie.

I teraz tak: kto mnie zna ten wie, że odrobaczanie dla mnie to większe przeżycie niż operacja na otwartym sercu niemalże.
Jesli odrobaczę kotkę 10 to nie wyślę w podróż 13. Strach. Niestety, obsesja taka.
Robaki raczej sa, bo brzuszki wielkie i koteczki ponoc puszczają straszne bąki, tu akurat mój katar okazał się przydatny ;)

Tina-Tigra, a myślałaś może o dwóch? :twisted:
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw lis 09, 2006 0:01

sibia no i na czym to staneliśmy :?: chętnych masz ,tylko zdjęć brak :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 09, 2006 10:29

Ja tez chętnie zobaczyłabym te pięknoty... :oops:
Jurand,Eto'o,Gandalf i Fredek
Obrazek

Miciułka

 
Posty: 765
Od: Czw kwi 20, 2006 10:49
Lokalizacja: Wrocław/Londyn

Post » Czw lis 09, 2006 13:04

Dziekujemy wszystkim za zainteresowanie.
Dziś będzie u nas tanita, obfoci dziewczynki :)

Przepraszam, że mało o nich piszę, ale ile można, że są cudne, że się bawią i że spią na moim brzuchu i mrrruczą i łążą wszędzie i już nawet Konik przestał a nie syczeć.

Apetyt dopisuje, qpale ładne. Niestety, patrząc po futrze i brzuszkach robale się czają, jutro odrobaczamy.
Tina-Tigra, po 13 też byłabyś pięknotą zaintersowana?
Opis Twojego stada i to, że kicia by nie wychodziła to wielkie plusy, napisz jeszcze, czy podpiszesz umowę adopcyjną z punktem o sterylizacji dziewczynki i czy masz w jakiś sposób zabezpieczone okna?

Ja dostałam antybiotyk i dogorywam, więc przepraszam za małą aktywność i suche komunikaty.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw lis 09, 2006 13:48

W takim razie czekamy na zdjęcia uroczych panienek :)

A Tobie Sibia życzę duuuuzo zdrówka :ok:
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Czw lis 09, 2006 18:45

sibia pisze:Dziekujemy wszystkim za zainteresowanie.
Dziś będzie u nas tanita, obfoci dziewczynki :)


tanita była, ale to sibia fociła 8)
Maluchy są świetne, puchate kuleczki, zadomowione, wesołe i zachowujące się tak jakby nic innego w życiu nie robiły tylko chodziły po drapakach i bawiły się kuleczkami na sznurkach.
Zdjęcia właśnie obrabiam, wstawię wieczorem bo zaraz Uschi mnie wygoni z pokoju z kompem bo ma korki.
Także czekajcie.
No może wrzuce dwa na rozgrzewkę, niestety mój aparat to nie sprzęt tej klasy co tajdzi, więc zdjęcia pozostawiają wiele do życzenia.
Liczy się piękno modelek
:D
Śliczne są

Obrazek Obrazek
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 654 gości