wlasnie zadzwonila do mnie aamms (ja mam urwanie glowy w pracy), ze ktos wyrzucil malutka ok 2 miesieczna kotke na Bielanach
wychodzi z klatki, karmicielka z giga grypa i goraczka boi sie, ze ja koty inne zagryza itd
kicia jest przy Wolumenie, zawieziemy ja dzis kontrolnie do weta na odrobaczenie, odpchlenie, jest podobno bardzo brudna, a potem musimy odwiezc do p. Ani na Wolumen
potrzebny dom dla kici
o 16ej wysylam meza po kicie i z kicia do lecznicy (Hematowet) a ok 17.30 kicia bedzie spowrotem u p. Ani (w piwnicy)
Blagamy o pomoc dla kiciuni