Oczywiście zaczynamy od obcięcia kotu pazurów.
Jeżeli tego nie zrobimy, inne nasze działania mogą zostac skazane na niepowodzenie.
Naciskamy na opuszkę łapy, wysuwamy pazury i obcinamy białą końcówkę. Pazury w przednich łapach tniemy mniej więcej co 10 dni, a w tylnych co drugi raz albo jeszcze rzadziej.
Kociętom łatwiej obciąć pazurki zwykłą obcinaczką do paznokci niż specjalnym kocim urządzeniem.


Jeżeli kot nie chce współpracowac przy obcinaniu pazurów, najlepiej nie szarpać się z nim w pojedynkę. Trzeba złapać jakiegoś kamikadze, który siądzie z kotkiem na krześle i trzymając go na kolankach złapie solidnie za łapki przednie (jedną ręką) i za tylne (drugą). W tym czasie my szybko oblatujemy pazurki z obcinaczką, unikając ząbków, na które sposobu nie ma.
Potem możemy zacząć już kompleksową obsługę kota.
Na przykład podać mu pastę odkłaczającą albo z witaminami.
Przykład I - Kot nie lubi pasty
Rozdziawiamy kotu dziób jedną ręką, siedząc z tyłu za kotem, a drugą ręką wsmarowujemy kotu pastę pod policzek. Jeżeli zostanie kotu trochę na języku, jak na jednym z tych zdjęć, to możemy dostać tą pastą po oczach.



Przykład II - Kot lubi pastę





Teraz parafina
Uważamy na ubrania - parafina plami. Zakrztuszenie parafiną jest niebezpieczne, strzykawkę trzeba trzymać tak, żeby w razie niekontrolowanego naciśnięcia tłoczka parafina wylądowała na zewnątrz kota, a nie została wtryśnięta do środka.





Czasami trzeba podać tabletkę
a) grzecznemu kotkowi, który po prostu siedzi sobie, a my za nim i, jak przy paście, jedną ręką otwieramy kotu pysia, a do palca wskazującego drugiej mamy przylepioną pigułę, którą umieszczamy głęboko w gardle kota
o tak:


po podaniu piguły możemy przytrzymać zamknięty pyszczek kota, jak na zdjęciu Bourbona poniżej, żeby nie plunął,
b) kotkowi, który sobie nie pozwala:
takiego kotka musimy położyć

albo zastosować nadzwyczajne środki:


ktore niestety nie zagwarantują nam, że kotek nas nie ugryzie
Zdjęcia zostały zrobione po kilku latach ćwiczeń.
Życzę wszystkim powodzenia.