Nie wszystkie - moja Zabka go uwielbia

. Daj jej powachac tubke a nie odejdzie na krok, chetnie by go zlizywala z tej tubki

Ona bardzo lubi ten zapach i smak - nie wiem dlaczego, bo mnie np. Sachol dosyc mocno szczypie w dziasla i nie jest to za bardzo przyjemne, no ale Zabka ma dosc dziwne gusta
A sam Sachol uwazam za lek dosyc skuteczny - stosuje go dosyc czesto, u siebie (np. przy ostatnich problemach z moja nieistniejaca juz osemka) i u kotow. Ale jesli z dziaslem nic zlego sie nie dzieje a kot dostaje ataku szalu przy probie smarowania - to tez bym sobie odpuscila
Luna z Gaja daja sobie dziasla smarowac, tylko troszke sie slinia. Ale awantury wielkiej przy tym nie ma. Zreszta ja mam wszystkie kot dziwne - podawanie tabletek jest dziecinnie proste, paste odklaczajaca zjadaja sobie bezposrednio z tubki i trzeba im ja wrecz zabierac, wszelkie zabiegi znosza ze stoickim spokojem. Owszem, czasem mowia ze im sie cos nie podoba za bardzo, ale zazwyczaj ja sama sobie z kazdym z naszych kotow bez problemow poradze - a z pomoca - to juz wogole. Sama przyjemnosc
