Przechodzi.
tez za pierwszym razem wpadlam w panike, ale mam zaleznosc kilkakrotnie potwierdzona - czesze ja - ma lupiez, nie czesze kilka dni to nie ma wcale.
Wiec skoro sie pojawilo nie wiadomo skad lepiej skonsultowac z wetem, to moze byc cos wysuszajacego skore, lek jakis albo co... a moze wiecej przy kaloryferze lezy? Nie wiem.
Co do odrobaczania. Nie odrobaczaj go bez sprawdzenia wczesniej czy jest po co. Zbadanie kalu na obecnosc pasozytow kosztuje cos kolo 20-30 zlotych, a wtedy bedzie wiadomo czy trzeba odrobaczac. Moja pani doktor powiedziala mi, ze im wiecej lekow tym w sumie gorzej, wiec lepiej dawac tylko te naprawde potrzebne. Zwlaszcza, ze Gapuniek nie jest w szczytowej formie.
Pozdrawiam i mysle, ze to nic takiego, ale jak sie upewnisz to bedzie lepiej
