Ewa L. pisze:A jak ci idzie Elu malowanie?
Próbowałaś już słoneczniki?

Ewciu
maluję i maluję, bo pogoda nie zachęca do spacerów ....
przeczytałam już dwie książki, to trzecią oszczędzam ...
trzeba czymś zająć ręce ...
Słoneczniki namaluję (albo wypróbuję na nich suche pastele)
gdy mnie
najdzie ochota znowu na "
słonecznikowanie" ....
Jak na razie to maluję różne
różniste różności
kwiatek

kompozycje ... czasami ma się ochotę na coś zupełnie odmiennego ....


coraz bardziej skrywam Fitusia wśród kwiatów
(jeszcze będę poprawiać, poprawiać ....)

wpadałam w
sowomanię
(zostały tylko małe doróbki)
i nadal mam
kotomanię -to jest nieuleczalne
(tutaj jeszcze sporo jest do wykończenia) 
Ostatnio edytowano Pt sie 09, 2013 15:18 przez
Kotina, łącznie edytowano 1 raz