Wszystkie koty jamnika Melona V - o kolorch na pożegnanie!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 23, 2013 11:34 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

Neigh pisze:Słuchajcie, jak komuś w czasie snu tak drętwieją dłonie, ze az sie budzi z bólu........a po obudzeniu dłonie bolą jak po kilku dniach ostrego pielenie - to znaczy, że umiera? Bo jak tak mam od pewnego czasu i mi się nasila niestety. Dziś się obudziłam, dłonie jak z waty, jeden palec boli mnie do teraz.......o co chodzi? I do kogo z tym pójść? Bo ze do okulisty nie.....to wiem:-)

w ciąży jesteś :mrgreen:
ja tak w ciąży miałam i jeszcze parę miesięcy po;) może to być zespół cieśni nadgarstka albo zwyczajnie sobie przygniatasz w czasie snu-to nie-mąż, albo problemy z przewodnictwem nerwowym(czy coś takiego)
do neurologa albo ortopedy, albo obu
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Wto lip 23, 2013 11:47 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

Neigh pisze:Słuchajcie, jak komuś w czasie snu tak drętwieją dłonie, ze az sie budzi z bólu........a po obudzeniu dłonie bolą jak po kilku dniach ostrego pielenie - to znaczy, że umiera? Bo jak tak mam od pewnego czasu i mi się nasila niestety. Dziś się obudziłam, dłonie jak z waty, jeden palec boli mnie do teraz.......o co chodzi? I do kogo z tym pójść? Bo ze do okulisty nie.....to wiem:-)

Jeżeli same dłonie (nie całe ręce czy pół ręki), to wysoce prawdopodobny jest wspomniany przez ezzme zespół cieśni nadgarstka (choroba często dopada osoby, które dużo piszą na kompie). Lekarze — też jak pisze ezzme: neurolog i ortopeda. A doraźnie, czyli zanim umówisz się na wizytę i na nią dotrzesz, unikanie w miarę możliwości silnego obciążania nadgarstków i lekkie ćwiczenia typu delikatne ruszanie dłońmi we wszystkich możliwych kierunkach (bez obciążenia) i niewielkie ilości NLPZ (ibuprofen na przykład), jeżeli wytrzymać nie możesz.

Powyższe to na podstawie doświadczeń mojej bliskiej znajomej, która się tego paskudztwa dorobiła w wyniku 45 lat pracy nauczycielskiej.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lip 23, 2013 11:54 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

kotkins pisze:Floxanna- na wizycie PA nie było źle, przecież nie zabiłam, nie nawreszczałam itp :mrgreen:

Wiadomo, nie taki Kotkins straszny, jak się umaluje… Tfu, nie taki diabeł straszny, jak go malują :D

Sam przebieg Kotkinsowej PA i odbiór kota od Neigh były dla mnie bardzo miłe, bo się nie dałam omamić tym straszeniem forumowym. Gdybym sobie wzięła do serca te legendy, które tu krążą (i które same dzielnie podtrzymujecie, dla dobra kotów ofkorz :twisted: ), to jedynie gapiłabym się po dziś dzień ze łzami w oczach na fotki Newy i zazdrościła osobie, która by ją adoptowała, zamiast radośnie zdawać relacje z kolejnych dni Newci u mnie.

BTW, moje koty już wcinają TotW bez domieszek :)

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lip 23, 2013 14:31 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

O złą reputację trzeba dbać:-).

Noo wiesz taka jedna pani Cyganka wizyty przedadopcyjnej nie przeszła - nie żebym miała uprzedzenia rasowe! Kundel rasowy sama jestem. Ale z innych względów. Jak się okazało niezrozumiałych dla posiadacza kota. Po dziś dzień zachodzę w głowę - po co ludzie robią przedadopcyjne, skoro i tak chodzi o to, zeby kota za wszelką cenę oddać.....oddać. Nigdy w życiu mi o to nie chodziło......nawet jak stan posiadania w domu wynosił kotów 9 ( słownie dziewiec ) i myslałam, ze dostanę pomieszania zmysłów.......


A co do drętwienia - nie nie przygniatam, nikt mi nie przygniata........bardziej mi się ten zespół cieśni wydaje prawdopodobny. No niestety na kompie sporo, pisania sporo - jak dorabiam to tłumaczenia jakieś........( o własnie mi się kurna przypomnialo, ze mam jakieś.....a tak mi się nieeeeeeee chceeeee).

Do ortopedy nie pójdę!!! Mowy nie ma - chodzę z kolanami, kręgosłupem i g...uzik to daje. Ortopedów się boję bardziej niz okulistów:-). Ze tez mi nie mogą oczy dretwiec....by se pojechała do Poznania:-) a tak to lipa......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Wto lip 23, 2013 14:38 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

Neigh, ewentualnie mogą to być stany zapalne na tle reumatoidalnym. Ja mam "po rodzinie". Mama z tym walczy, a mnie się czasem odzywa. Więc polecałabym badania na tym tle.

rapsodia82

 
Posty: 1474
Od: Nie sty 03, 2010 14:55

Post » Wto lip 23, 2013 15:01 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

Neigh pisze:Noo wiesz taka jedna pani Cyganka wizyty przedadopcyjnej nie przeszła - nie żebym miała uprzedzenia rasowe! Kundel rasowy sama jestem. Ale z innych względów. Jak się okazało niezrozumiałych dla posiadacza kota.

A co to za względy były?

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lip 23, 2013 15:06 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

Neigh pisze:
Do ortopedy nie pójdę!!! Mowy nie ma - chodzę z kolanami, kręgosłupem i g...uzik to daje. Ortopedów się boję bardziej niz okulistów:-). Ze tez mi nie mogą oczy dretwiec....by se pojechała do Poznania:-) a tak to lipa......

Do ortopedy też do Poznania warto :D
ezzme pisze:
Neigh pisze:Słuchajcie, jak komuś w czasie snu tak drętwieją dłonie, ze az sie budzi z bólu........a po obudzeniu dłonie bolą jak po kilku dniach ostrego pielenie - to znaczy, że umiera? Bo jak tak mam od pewnego czasu i mi się nasila niestety. Dziś się obudziłam, dłonie jak z waty, jeden palec boli mnie do teraz.......o co chodzi? I do kogo z tym pójść? Bo ze do okulisty nie.....to wiem:-)

w ciąży jesteś :mrgreen:

A ten karkołomny wniosek powalił mnie na kolana :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: Ezzme, jesteś boska :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto lip 23, 2013 17:45 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

Na zakwaszenie moczu pasta Uro-pet. Można kupić w gabinetach albo na animalii. Tylko trzeba się rozejrzeć w cenach, powinna kosztować jakieś 49 zł, ale u niektorych wetów może sporo więcej. Dwa razy dziennie po 5 ml przez 3 miesiące, powtórzyć badania moczu, ew. jeszcze 3 miesiące. U moich kotów skutkuje.
Też czytałam, że wit. C jest do bani, podobno żurawina lepsza, ale nie nakłanialam kotów do konsumpcji. Uro-pet pięknie liżą z palca.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto lip 23, 2013 18:31 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

Jakie to były względy ?Generalnie rzecz ujmując: pani nigdy nie miała kota, znaczy kot był.....ale mąż gdzieś wywiózł. Chore na serce dziecko w szpitalu, dom b. skromny ( łazienka wspólna na korytarzu ),drugie dziecko śpiące w kuchni, o zabezpieczeniach, karmie, wecie w ogóle trudno było rozmawiać......Aplikowała o Ramzesa i Lalusia, którzy mieli tam pojechać wprost od osoby, która musiała je oddać. Myslę, ze szanse na przeżycie mieli żadne - biorąc pod uwagę ich stan i to ile zostało w nich kasy włożone.......i nadal jest wkładane. Dom kompletnie nieświadomy nie tylko tego na co się porywa, ale w ogóle brak podstawowej wiedzy. Mieszkanie na parterze z przelotówką za oknem, okna rzecz jasna nie zabezpieczone w zaden sposób. Dodatkowo rodzaj toczącego się hmm remontu? Jednoizbowe mieszkanie z dwójką dzieci ( jedno cieżko chore ), dwójką dorosłych + dwa koty o kompletnie nieznanej sytuacji zdrowotnej ( wiadomo, ze chore ) + pani słabo mówiąca po polsku, nie rozumiejaca pojęcia "kuweta". To tak pokrótce
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Wto lip 23, 2013 18:33 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

Wielkie dzięki za wszystkie rady. Ezzme - nie w ciązy zdecydowanie nie jestem:-). Ja się już nie zamierzam rozmnażać:-).
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Wto lip 23, 2013 18:38 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

Neigh pisze:Jakie to były względy ?Generalnie rzecz ujmując: (…). To tak pokrótce

Jak tak słabo po polsku rozumieli i w kiepskiej byli sytuacji, to może wydawało im się, że koty się rozmnożą i dadzą zarobić…? Albo że rozbawią chore dziecko jako żywe pluszaki.

Neigh pisze:Ja się już nie zamierzam rozmnażać:-).

A to Ty nie wiesz, że ludzkie plany są po to, żeby Bóg/bogowie/los (w co kto wierzy) mieli z czego się pośmiać? ;)

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lip 23, 2013 19:02 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

Iiii tam - dobrze się przed pomysłami bogów zabezpieczam:-)

Nie wiem jakie mieli plany owi ludzie - w kazdym razie po doświadczeniach z Ramzesem i Lalusiem trudno uwierzyc, że by te plany koty przeżyły.......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Wto lip 23, 2013 19:03 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

koteczekanusi pisze:Na zakwaszenie moczu pasta Uro-pet. Można kupić w gabinetach albo na animalii. Tylko trzeba się rozejrzeć w cenach, powinna kosztować jakieś 49 zł, ale u niektorych wetów może sporo więcej. Dwa razy dziennie po 5 ml przez 3 miesiące, powtórzyć badania moczu, ew. jeszcze 3 miesiące. U moich kotów skutkuje.
Też czytałam, że wit. C jest do bani, podobno żurawina lepsza, ale nie nakłanialam kotów do konsumpcji. Uro-pet pięknie liżą z palca.

Ty, a po co Ty dajesz kotom ten Uro-pet????
Bo ja nie daję i się wystraszyłam ,że może powinnam...

Jestem potwornie zestresowana tym ,że ja czegoś nie daję albo źle im daję.
I że się z mojej ignorancji stado pochoruje.

Na razie to ja jestem tak zestresowana ,że pewnie dostanę fipa.
Będę do uśpienia.
Podzielcie się stadem zawczasu...lejącą bierze Neigh.

Neigh a ta ręce Ci drętwieją od kręgosłupa.
(a jak mnie bolał ząb to wyrwałam...)
Masz kiepski kręgosłup ( zwłaszcza moralny!), hmmm...może byś pochodziła na masaże?
Zespół cieśni nadgarstka występujący nagle i obustronnie????
Hmmm...kiepska diagnoza.
Mało prawdopodobna.

Ciąża?
Ma stałego partnera?
MA!
Jest płci żeńskiej?
JEST!!
Więc ciąża to dobra diagnoza Ezzme!!! :mrgreen:

Będzie z 5-6 kociąt, oj będzie...

Dobra -spadam ,bo ja tu diagnozuję na całego ,zaraz się okaże , że "kotkins leczy na forum" ZNOWU!!!!!
Recydywa, moderacja i siczki w kąciku!!!

I halt, baczność i policzyć mi się tu!!!!

A! Szukam fajnej nie za drogiej fontanny do Ewissko...Blusia każe jej pić z fontanny (!)
Ktoś gdzieś widział może?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 23, 2013 19:08 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

Kotkins ..........Tobie się nasila.......:-)

Tak tak wezmę lejącą.....zawsze co najtrudniejsze to dla mnie. uzdrowię ją:-) Przerobię na kota wychodzącego:-). Postawię jej szopkę w ogrodzie i będzie jak znalazł obrazek świateczny. Dokupię osiołka i się będą ludzie zjezdzac. W zeszlym roku mi chcieli koniecznie konika polskiego wepchnąć........mozna ucharakteryzować na osiołka......

A tak poważnie, to ja bym wzięła najchętniej Fionę - dzizas jak sobie pomyslę co one by mogły razem z Persona stworzyć........
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Wto lip 23, 2013 19:11 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

kotkins pisze:(…)

O paście mowa była w kontekście naprawiania kwasowości moczu kota, który tęże kwasowość ma nieprawidłową, nie panikuj, nadopiekuńcza kocia mamo :)

Zespół cieśni nadgarstka nie objawia się z nagła, ale wiem po co najmniej jednej osobie, że może wystąpić obustronnie (nie żebym tu się upierała, że to akurat to — ino że jednak może być to; Ty Neigh i jej kręgosłup na pewno znasz lepiej niż ja). I nagle to się mogło pojawić nocne drętwienie, ale inne objawy mogły być wcześniej, tylko Neigh w natłoku obowiązków pewnie o swoje zdrowie nie dba nawet w 0,0001% tak jak o zdrowie np. swoich futerek samobieżnych. Nikt jej tu, nawet ortopeda czy neurolog, nie zdiagnozuje wirtualnie, więc trzeba by kogoś z autorytetem, kto umiałby ją przekonać do wizyty (albo ogłuszyć i zawieźć cichcem).

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 20 gości