


gratuluję tymczasika! idę się dowiedzieć skąd, gdzie, dlaczego, kto...
pozdrawiam

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Iwonami pisze:Z tego co wiemy, Bąbel (tak się nazywał jeden z moich piesków, stąd ogromny sentyment do tego Bąbla) żył w kocim towarzystwie aczkolwiek, co trochę niezrozumiałe, nie umiał żyć w zgodzie z koteczką u meksykanki.
Iwonami pisze:Coś czuję, że TO tymczasowanie, jest tymczasowaniem na zawsze![]()
Nowa_Sztno pisze:Iwonami, owszem, zrozumiałe. Kocia Meksykanki jest kicią specjalnej troski, a młody Bąbel tego nie rozumiał. Wierzę w to, że oba kotki zyskają na tej zmianie DT
Nowa_Sztno pisze:Pffffff... takie tymczasowanie to sobie możesz!
Żadnych strat, żadnej krwi na podłodze, żadnego wyrywania sierści albo chociaż depresji któregoś z kociastych.... pfffffff...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości