O, to w dobrym momencie znalazłam czas na powrót do Forum, skoro zdjęcia mają być.

Widzę, że u Was niezmiennie wciąż coś się dzieje.
Moja mama też nie zgodziła się na osiatkowanie balkonu, bo stwierdziła, że ona latem wynosi naszą całą pościel do wywietrzenia i wiesza ją na barierkach, a przy siatce nie mogłaby tego robić. Przy czym ja mam tyle dobrze, że balkonu nie mam w mieszkaniu, tylko osobno dopiero na półpiętrze klatki schodowej.
Całuski dla stada.
