Jesteśmy, żyjemy.
Krem od pana dermatologa nie pomaga. Posmarowałam 2x i nowe krosty mi wylazły. Więc nadal stosuję swoja metodę - wysuszanie woda utlenioną. I po tym ręka wygląda najlepiej choć nadal niezbyt dobrze.
I wreszcie w piątek polazłam do nowej biblioteki. Bo moja Pani Ania sie przeniosła na inna ulicę i kilka miesięcy się do niej wybierałam. Polazłam, zapisałam się i wreszcie wypożyczyłam książki. Jedną już prawie przeczytałam. Myślę że jutro zacznę drugą

Teraz to nie wiem kiedy na miau będę zaglądać bo książki pochłaniają mnie bez reszty
Pozdrawiamy

P.S. Dziewczynki ładnie zjadają Brit Care. W pt. kupiłam u weta 2 kilo póki miałam trochę gotówki. Więc na razie zapas mają. Myślę że do końca czerwca nam suchego starczy
