pinokio_

» Czw maja 09, 2013 6:40 Re: Pinokio - koty do adopcji

skąd śrut??

» Śro maja 15, 2013 22:12 Re: Pinokio - koty do adopcji

U mnie prawie wszyscy maja wiatrowki. Jak sie nachlają, zaraz sie "bawią" w policjantow i złodziei. Pewnie Gandzia akurat nawinela sie ktoremus.

» Czw maja 16, 2013 17:15 Re: Pinokio - koty do adopcji

Kochani, we wtorek pojechała do domu stałego Pucia. Ludzie bardzo fajni. Przyjechali po nią z koszyczkiem i z 13 letnią wnuczką. Dostalismy tez 50 zł na drobne wydatki. Bardzo za to dziekuje.
Dzisiaj mialam telefon, ze ta cykorka nie wychodzi z wersalki, nie je nie pije i udaje, ze nie zyje. Pan martwi sie i mowi, ze da jej czas i ze nie chce jej oddawac. Co robic zeby ona sie odwazyła i stala sie normalnym przytulakiem takim jakim jest na prawde?

We wtorek tez soniamalutka zlapala koteczke od patologii i zawiozlam ja do sterylizacji(zostawilam aparat w lecznicy). Jutro wstawie zdjecie.
Sterylizacja kosztowała 80 zł i poprosiłam o pokrycie kosztow Fundacje Jak Pies z Kotem.

» Czw maja 16, 2013 17:41 Re: Pinokio - koty do adopcji

Jak długo to już trwa? Jeśli NIC nie zjadła od tamtego czasu, nie wypiła, nie skorzystała z kuwety - do weta już, bo to ten czas

A co do adaptacji - mogą siadać obok i mówić po prostu do kotki - na spokojnie, niskim, nienerwowym głosem.

» Czw maja 16, 2013 20:35 Re: Pinokio - koty do adopcji

Szalony Kot pisze:Jak długo to już trwa? Jeśli NIC nie zjadła od tamtego czasu, nie wypiła, nie skorzystała z kuwety - do weta już, bo to ten czas
A co do adaptacji - mogą siadać obok i mówić po prostu do kotki - na spokojnie, niskim, nienerwowym głosem.

Nie do weta nie trzeba. Ona ze stresu nie wychodzi z wersalki. Jest zdrowa. Ona juz raz wrocila z adopcji bo bylo tak samo. Poradzilam zeby pani ja wyciagala z tej wersalki jak najczesciej i brala na rece i miziala mowiac czule. Moze w taki sposob szybciej zaufa. Mają ją przeniesc do pokoju gdzie nie bedzie miala gdzie sie schowac.

» Czw maja 16, 2013 21:22 Re: Pinokio - koty do adopcji

Kalm Aid, obróżka antystresowa?

» Czw maja 16, 2013 23:05 Re: Pinokio - koty do adopcji

Chodzi mi o to, żeby kot się nie odwodnił i nie zapchał... odwodnienie też się odbija na samopoczuciu, kot jest niechętny zaczepianiu, najchętniej by spał - i koło się zamyka też.

Branie na ręce, głaskanie i przemawianie brzmi ok, jeśli pani będzie cierpliwa i łagodna :ok:

» Pt maja 17, 2013 7:51 Re: Pinokio - koty do adopcji

Masz racje, ze jak nie je i zdenerwowana to moze sie odwodnic. Nie pomyslałam o tym. Dziekuje.
Zaraz bede dzwonic do ludzi i powiem o tym.
Mysle, ze pani bedzie cierpliwa i dzisiaj juz weekend to przyjedzie do nich wnuczka i moze jej sie uda rozruszac Pucinke. To głupia zołza, no!?
Zasugeruje tez Kalm Aid. I, poczytam o tej obróżce i bardzo dziekuje za porady. Nie chcialabym zeby kota wracała bo niechby miala juz swoj dom i lepsze warunki i milosci do syta.

edit: isseyku kochana, nie umiem znalezc obrozy kalm aid. Sa tylko żele o takiej nazwie. Mozesz podpowiedziec gdzie mozna kupic taką obrozke?

i niech za tą wersalką jest postawią miskę z jedzeniem i z wodą
co ona szczególnie lubiła jeść?
niech sobie tam kilka dni posiedzi i przemyśli -

ja bym nie przenosiła tam, gdzie nie można się schować -ale dała jej tak wode i jedzenie (na miskach) żeby mogła korzystac bez wychodzenia
no i kuwetę

Patmol pisze:i niech za tą wersalką jest postawią miskę z jedzeniem i z wodą
co ona szczególnie lubiła jeść?
niech sobie tam kilka dni posiedzi i przemyśli -

ja bym nie przenosiła tam, gdzie nie można się schować -ale dała jej tak wode i jedzenie (na miskach) żeby mogła korzystac bez wychodzenia
no i kuwetę

. . . alez oni tak zrobili. . . nic nie trąciła, siedzi jak sparalizowana, a na ich kicianie i przemawianie do niej odzywa sie miauuu i mruczy, ale wyjsc nie chce. Stoi w miseczkach woda, suche dobre, watróbka, rybka, mięsko. Pani wymienia co kilka godzin bo mowi, ze moze juz wywietrzało i zapachu nie czuje to nie je. Martwią sie, ale mowia, ze coraz wieksza wieź sie zawiązuje.

Wątróbka, rybka, mięsko - poza rybą to bardzo słabo pachnie. Na głodnego kota najlepiej działa whiskas i tym podobne syfne, niestety

Co do obróżki - wpisz w google "obróżka feromonowa dla kota". Są całkiem tanie, a podobno bardzo skuteczne.

» Pt maja 17, 2013 8:37 Re: Pinokio - koty do adopcji

pinokio_ pisze:edit: isseyku kochana, nie umiem znalezc obrozy kalm aid. Sa tylko żele o takiej nazwie. Mozesz podpowiedziec gdzie mozna kupic taką obrozke?

Proszę bardzo:
http://www.karusek.com.pl/index.php?cat=998&page=1
http://www.karusek.com.pl/show.php?show ... pokajajace

Obróżka:
http://animalia.pl/produkt,17316,164,be ... 35-cm.html
http://www.twojezoo.pl/sentry-good-beha ... -3296.html

Pewnie jest tego więcej na rynku.
KalmAid to preparat uspokajający, a obróżki mogą być z różnych firm. Czytałam na forum, że dziewczyny sobie chwalą.

No Puciu, nie bój się, dobrze będzie koteńko.

a może

oni by adoptowali jeszcze jednego kota? takiego którego Pucia zna i lubi i który jest odważny i nie będzie się chował

Patmol pisze:a może oni by adoptowali jeszcze jednego kota? takiego którego Pucia zna i lubi i który jest odważny i nie będzie się chował

pinokio

który bt sie nadał?

może jej trudno zrozumieć dom bez kota

pinokio_

Kto przegląda forum