Chudy wygląda jak siedem nieszczęść. Cieszy fakt, że teraz będzie już tylko lepiej. Mógłby wprowadzić się do altany i przejąć dowodzenie od Radzia. W imię pokoju

A co z uratowanym kotem od znicza? Gdzie teraz jest? Przyzwyczaił się już do życia bez obręczy?