Dzielne KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE 2

Sonia

Stokrotka

gpolomska pisze:Irysku (a przy okazji - Animusku) - jest takie coś jak www.wstaw.org - nie trzeba nawet się rejestrować; może dzięki temu będzie mogły bez niczyjej pomocy i czekania sobie bardzo szybko fotki wrzucać...

A ja już spać uciekam - do 2-3 pośpię, a później się zacznie tupanie kota, a od 4 będzie już ostra walka o "jeszcze 5 minut". Miłej nocki...

śpijcie obie długo :1luvu:

już próbuję z linkiem :ok:

Blekitny.Irys pisze:Sonia

Stokrotka

Jejku, i psiurki masz :1luvu:

Mąż chce owczarka niemieckiego, to jego marzenie,
dwa koty i da psiury?
Cudne i pieski szczęśliwe, one mają bardziej ludzką mimikę, niż koty :1luvu:

A oto Chabrysy
Irysek o dwukolorowych oczach

I Chaberek - zwany Cholerkiem, choć nie wygląda...

Dobra, to i ja próbuję, uwaga, wklejam da chlebki - Belli i Ula
http://wstaw.org/m/2013/04/25/Belli_i_Ula - pudło

kolejna:
<a href='http://wstaw.org/w/1RR5/'><img src='http://wstaw.org/m/2013/04/25/Belli_i_Ula_na_podusi_jpg_300x300_q85.jpg'></a>

http://www.wstaw.org/w/1RR5/ - tylko tak potrafię :evil:

Irysku, jak dobrze, że są jeszcze kottty :1luvu:

Przez chwilę pomyślałam "tylko dwa"

kochane, a przy Burasku wymiękam :1luvu:

Słodkie

Animus Twój mąż ma rację - owczarki są fantastyczne. Sonia jest bardzo odważna, kocha bezgranicznie. Rok temu uratowała nas (tzn. siebie, Stokrotkę i mnie ) przed atakiem rozwścieczonego pitbula. Kocha koty - myje je, śpi z nimi.
Stokrotka - uśmiechnięty pies, baaardzo mądra.
Sonia to mój pies, Stokrotka - męża. Tak nas między siebie podzieliły

Kropeczka - mądra, piękna kota. Zawsze blisko człowieka - teraz śpi na biurku obok monitora.
Irys - wytworny, spokojny arystokrata. Bardzo niezależny a mimo to lubi być w pobliżu dużych.
Chaber - półdiablę, brat-łata, wybrał sobie mnie.
I wreszcie Foksa - najbardziej kochana, wolno jej WSZYSTKO. Mówimy na nią Foksa Ukochana.
Kocham te moje futrzaki

Animus pisze:http://www.wstaw.org/w/1RR5/ - tylko tak potrafię I

Fajne kociaste. A jakie duże - no bo o kotach wręcz nie wypada powiedzieć " grubiutkie " :wink:

Blekitny.Irys pisze:Animus Twój mąż ma rację - owczarki są fantastyczne. Sonia jest bardzo odważna, kocha bezgranicznie. Rok temu uratowała nas (tzn. siebie, Stokrotkę i mnie ) przed atakiem rozwścieczonego pitbula. Kocha koty - myje je, śpi z nimi.
Stokrotka - uśmiechnięty pies, baaardzo mądra.
Sonia to mój pies, Stokrotka - męża. Tak nas między siebie podzieliły
Kropeczka - mądra, piękna kota. Zawsze blisko człowieka - teraz śpi na biurku obok monitora.
Irys - wytworny, spokojny arystokrata. Bardzo niezależny a mimo to lubi być w pobliżu dużych.
Chaber - półdiablę, brat-łata, wybrał sobie mnie.
I wreszcie Foksa - najbardziej kochana, wolno jej WSZYSTKO. Mówimy na nią Foksa Ukochana.
Kocham te moje futrzaki

wierzę, że kochasz :1luvu:

wspaniałe

Wstaw.org jest fajne, ale Imageshackowi nie odpuszczę. Już chyba się domyślam co spartoliłam :oops:

śliczne psie i kocie mordeczki :1luvu:

wstawiam foty przez image...ale nauka zajęła mi dużo czasu tym bardziej, że mogłam liczyć na córkę która się zbuntowała i jakoś mi poszło :mrgreen:

Ale oglądania - SUPER! Kochane futrzaczki :1luvu:

a Sonia to takie moje niespełnione marzenie (i nie będzie, bo domu z ogrodem raczej się nie dorobię, a w mieszkaniu na kota jest ledwo miejsce; poza tym czasu na spacery brak póki co).

Animus, jak dodajesz fotkę, to po lewej masz takie okienko z linkami (chyba ze trzy jeden pod drugim) - jak weźmiesz ten ostatni zaczynający się od

Kod: Zaznacz cały: [url

, to wyjdzie Ci taka miniaturka jak Iryskowi :-)

gpolomska pisze:Ale oglądania - SUPER! Kochane futrzaczki a Sonia to takie moje niespełnione marzenie (i nie będzie, bo domu z ogrodem raczej się nie dorobię, a w mieszkaniu na kota jest ledwo miejsce; poza tym czasu na spacery brak póki co).

Animus, jak dodajesz fotkę, to po lewej masz takie okienko z linkami (chyba ze trzy jeden pod drugim) - jak weźmiesz ten ostatni zaczynający się od
Kod: Zaznacz cały
[url
, to wyjdzie Ci taka miniaturka jak Iryskowi

dobra, próbuję

łeb mi pęka, miałam dzisiaj robotę urzędówkę, później do drugiej roboty,
ale mały reset się przyda - to moja oaza relaksu ten wątek, bo staramy się dostrzegać pozytywy mimo tylu przeciwności...
spróbuję wkleić Ulcię z panieństwa

z córką jak się trzymały, nazwaliśmy ją Białka, no może po kolei:

Maluch w domku, tylko w ciągu dnia tam przebywała, nocki zaliczała w domu u mnie, nie znosiłam psychicznie jej bezdomności,
domek z allegro też nie uspokoił mnie psychicznie:

(z mojego drugiego ukochanego forum):
http://forum.gazeta.pl/forum/w,10264,13 ... domku.html

Grażynko, ja wklejałam ten trzeci link wczoraj :evil: