Oczywiście co jakiś czas będę zdawać relację.
Niestety zdjęć nie umiem wklejać ale z pewnością jakaś dobra dusza mi z tym pomoże.
Plamka zamieszka w podwarszawskiej wsi w domu w którym może sobie mieszkać lub wedle życzenia wychodzić

Działka jest duża a ulica przy niej nie specjalnie ruchliwa więc mam nadzieję że Plamce nic się nie stanie....
Zamieszka w domu gdzie zwierzęta już są:
Koty:
Luna kotka mniej więcej w wieku Plamki i z takim samym temperamentem. Mam nadzieję, że dziewczyny się polubią bo to ma być przede wszystkim dla Luny towarzystwo.
Ruda kotka która jest z nami 10 lat i jej jedynym zajęciem jest jedzenie i wylegiwanie się na piecu. Mimo że ma możliwość wychodzenia woli siedzieć w domu i patrzeć na wszystkich z pogardą.
Psy:
Golden w typie kaukaza/leonbergera znajda którą ściągnęłam z drogi jak jeszcze był psim dzieckiem. Stróż podwórka który w domu myśli że jest maltańczykiem i ładuje się bezczelnie na kolana. Jedyne ryzyko ze strony wielko psa to przygniecenie, jest mało subtelny i nie patrzy gdzie się kładzie:)
Pixel piesek który ma w sobie sporo z teriera, zabrany z okolicznego schroniska w którym tak naprawdę horroru schronu nie zaznał bo skradł serce jednego z opiekunów i mieszkał w biurze schronu. Tak już zostało - piesek ma w sobie to coś że każdego serce skradnie mimo że urody nie ma przedniej

. Pixel kotków się boi i schodzi im z drogi.
Psie tymczasy które zawsze są u nas obecnie Maja towarzyski miniwilczur który kotki zaczepia do zabawy. Do tej pory (a sporo się tego przewinęło) żaden z tymczasowych piesków kotków nie jadał - mam nadzieję że na krwiożerczy egzemplarz nie trafie. A jeżeli tak to niestety piesek będzie mieszkać na dworze wydzielonej części podwórka.
ufff się rozpisałam
