Mój apel do tych co tu zaglądają , rozsyłajcie wici w poniższej sprawie.
Jest tak : dziewczyna z Warszawy opiekuje się kotami z tzw. Konesera.
Dziewczyna z tych, co to mało mówi i pisze o tym co robi - a robi duuużo.
Trudno się jej więc przebić samej o pomoc, nie umie się rozbijać łokciami.
No więc ja

podchody robię... no wiecie jak jest.
Teraz jest szansa na DS dla tej kocicy, która się niestety właśnie teraz

rozchorowała.
Nie można jej bez diagnozy oddać do DS - nie wiadomo co jej jest, kot uliczny bowiem.
Złapana i umieszczona w lecznicy.
Już zebraliśmy na wątku fajny grosz - ale kocica ma
zostać w lecznicy na dłużej , ma gorączkę i szmery w oskrzelach i płucach, na razie na obserwacji jest.
Pierwszy dzień w lecznicy z badaniami wyszedł 80 zł, mamy uzbierane więcej nieco - no ale wiadomo
leczenie potrwa.
Wątek tej kocicy (inne koty mają osobny wątek) tutaj :
viewtopic.php?f=1&t=149099&start=90
I teraz : gdyby ktoś miał na zbyciu niewiele - 5 zł - to np. gdyby choć parę osób mogło - uzbiera się
na jeden dzień pobytu w lecznicy dodatkowo np. , a to już wiele.Wiem, że każdemu ciężko więc zostawiam wiadomość na zasadzie: "a nuż ktoś coś może".
