Choco i Nero w MAJU GŁOSUJĄ NA PKDT na KRAKVET cz.3,

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 19, 2013 20:18 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

:ok: :ok: :ok:
Nie przemęczaj oczu, a z domu wychodź z przewodnikiem :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 20, 2013 7:31 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

Dziś narazie źle - leki na prawe oko jeszcze nie działają - może źle trafiłam z aplikacją - prawe całkiem zasłonięte. Bez zasłonięcia kontroluję swoją pozycję rękami... :evil:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa


Post » Śro mar 20, 2013 21:01 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

Obrazek :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw mar 21, 2013 9:05 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

MaryLux pisze:Nie wiem, czy to zakaźne, ale obawiam się, że może być.
Czy ktoś Cię prowadził? Niedowidzenie/niewidzenie jako stan stały jest dość niemiłe, ale przynajmniej można się przyzwyczaić do funkcjonowania w taki sposób. Jako jednorazówka jest przykrzejsze...
NITKA/KARINKA pisze:Współczujemy zapalenia rogówki.
Jest niestety zakaźne.

Oszczędzaj oczy i stosuj się do zaleceń okulisty.
Czasami trzeba leczyć przez kilka tygodni i podać ogólniedziałający preparat poprawiający odporność.

U nas nie widać końca zimie i infekcjom. :evil:
hanelka pisze:Ale Ci się porobiło... :(
Szybkiej poprawy! :ok:
Maykaw pisze:wspolczuje i zdrowka zycze :ok: :ok: :ok:
MaryLux pisze: :ok: :ok: :ok:
Nie przemęczaj oczu, a z domu wychodź z przewodnikiem :)
MaryLux pisze: :1luvu: :ok: :ok: :ok:
Myszolandia pisze:Obrazek :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Bardzo Wam Wszystkim dziękuję za pamięć i trzymanie kciuków! Odpowiadam wszystkim naraz :1luvu:
Jest różnie! Co najważniejsze wiem że na zaaplikowane leki reaguję! Dziś miną dwie doby zakraplania maścią, na 11:15 jadę na drugi koniec miasta do okulisty tego samego, który mnie badał w poniedziałek.

Wieczorem widziałam jak w oczy świeci mi gwiazda - oczywiście to było po zastosowaniu leków ale dobre i to. Dziś już mniej oczy mi sie same zamykały więc łatwiej było podać leki i oko nareszcie boli mniej.
Cóż, dopadła mnie wirusówka, właściwie nie wiadomo na co po kolei znikały osoby u nas w biurze. Jesienią obawialiśmy podczas postaci ocznej pp zaatakowania rogówki na lewym oku to mam to teraz na prawym.

Nie działa mi domowy internet - w tej chwili korzystam, ze TZ nie zabrał do pracy swojego blueconnecta z mobilnego łącza i tutaj zaglądam ale mi zrywa połączenie - przed chwilą myślalam, że straciłam tego posta :( !
Napiszcie proszę co z Wami, jak się czujecie, co w pracy, co z kotkami - z kolei teraz gdy jestem odcięta od świata niepokoję się o Was a narazie nie czytam watków każdej z Was...
Widziałam Aniu jedynie, że nagle odszedł Haskelek[*] - bardzo mi przykro!
Nie wiem dla jakiego czarnego kotka była ostatnio ta druga [*] - współczuję :(
Bardzo mocno za Was Wszystkich trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
Pozdrawiam, życzę dużo zdrowia,miłego spokojnego dnia, mniej pracy i uśmiechu :D :1luvu:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 21, 2013 19:14 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

Obrazek :1luvu: :1luvu: :1luvu:

U nas w miarę ok ,źle coś dzisiaj spałam,bo plecy mnie strasznie bolą
Koci kociamber w porządku,Pitosław również,w pracy młyn o ,tak że u nas nic ciekawego niet
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt mar 22, 2013 19:52 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

My żyjemy, w pracy zmiany, nie wiadomo na co: lepsze czy gorsze. Inusię bolała nereczka, dostała kuja, we wtorek następny.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 22, 2013 20:54 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

A ja się rozłożyłam na weekend.
Od rana byłam "niewyraźna", nie mogłam dospać.
Przewiało mnie dodatkowo na wizytach i na zakupach.
Wróciłam do domu i padłam.
Mam teraz 39 st katar i krtaniowy kaszel. :evil:

Mru je tylko tyle ile wcisnę strzykawką/
Kosmaty typ podpalił sobie ogon przy kolacji.

Życzymy Wszystkim spokojnego weekendu.
Pozdrawiamy ludzkie i kocie chorowitki. :1luvu:
Ewuniu nie przepracowuj się w kuchni, wysoka temperatura otoczenia nie jest dobra przy zapaleniu rogówki.
Chociaż pewnie święta tradycyjnie na Twojej głowie.
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Pt mar 22, 2013 21:55 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

Myszolandia pisze:Obrazek :1luvu: :1luvu: :1luvu:

U nas w miarę ok ,źle coś dzisiaj spałam,bo plecy mnie strasznie bolą
Koci kociamber w porządku,Pitosław również,w pracy młyn o ,tak że u nas nic ciekawego niet
MaryLux pisze:My żyjemy, w pracy zmiany, nie wiadomo na co: lepsze czy gorsze. Inusię bolała nereczka, dostała kuja, we wtorek następny.
Dziękuję - teraz już wiem co u Was słychać :)
NITKA/KARINKA pisze:A ja się rozłożyłam na weekend.
Od rana byłam "niewyraźna", nie mogłam dospać.
Przewiało mnie dodatkowo na wizytach i na zakupach.
Wróciłam do domu i padłam.
Mam teraz 39 st katar i krtaniowy kaszel. :evil:

Mru je tylko tyle ile wcisnę strzykawką/
Kosmaty typ podpalił sobie ogon przy kolacji.

Życzymy Wszystkim spokojnego weekendu.
Pozdrawiamy ludzkie i kocie chorowitki. :1luvu:
Ewuniu nie przepracowuj się w kuchni, wysoka temperatura otoczenia nie jest dobra przy zapaleniu rogówki.
Chociaż pewnie święta tradycyjnie na Twojej głowie.
O żeby to :( ze mną lepiej to u Was :(
Po kroplach rozszerzającychźrenice faktycznie widzę bardzo kiepsko :wink: Raziło w oczy wszystko - śnieg, słońce...

Teraz zaczynam się martwić o pracę - ten tydzień nieobecności mnie całkowicie rozłożył służbowo :(

O świętach faktycznie zaczynam myśleć tylko szczegóły chcę uzgodnić z Krzysiem, chcę odnaleźc swój przepis na kruche ciasto ale nie to sypkie z szarlotki tylko to zwykłe - chcę coś w rodzaju mazurka z kaimakiem a drugą część z makiem a trzecią z jabłkami.
Jeszcze nie wiem kiedy i gdzie spotykamy Andrzeja i Babcię... :twisted:

Dziękuję za ostrzeżenie jeśli chodzi o wysoka temperaturę - tego nie wiedziałam....tak samo jak nie dopytałam okulisty - jest już nieuchwytny....jak łączyć zakraplanie tych nowych kropli z poprzednimi - poprzednio była zasada, że najpierw krople w odstępach 15-20 min na końcu maść a teraz doszły te nowe na noc i rano :oops:
Chwilowo widzę bo mam przerwę w zakraplaniu... :)

W trybie przyspieszonym muszę uczyć się obsługi nowego telefonu - stary zaczął mi się wieszac podczas każdej czynności - SMS też całkowicie coś zablokowało - ... te stare z próby przekopiowania na nowy telefon dziwnie się rozmnożyły i widzę tylko część i tylko najstarsze...

Nie przeforsowuj się tylko zadbaj o siebie i porządnie się kuruj, nie próbuj chociaż raz być zbyt ambitna, dobrze - proszę Cię :1luvu:

Zyczymy Wszystkim zdrowego i spokojnego weeckendu i jakk najszybszego powrotu do całkowitego zdrowia :ok: :ok: :ok: i za wszystko :ok: :ok: :ok:
Pozdrawiamy
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa


Post » Nie mar 24, 2013 20:16 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

Ni mar 24, 2013 7:53 viewtopic.php?f=8&t=145337&start=660#p9716098
kussad pisze:
dana.b pisze:A nasza szefowa klikaczy, to gdzie się podziewa? :roll:
Ewo- wracaj!!!
Bardzo mi miło, że zauważyłaś jako jedyna moją nieobecność i pytasz - przy okazji widzę, że nie znasz naszego wątka :twisted: - Jedynie tam pisałam na bieżąco co się stało - zachorowałam i leczyłam oczy ale już wracam do żywych tzn. aktywnych a jutro do pracy gdzie mi się zrobiły ogromne zaległości :evil:
Dziś odezwę się prawdopodobnie wieczorem też u nas bo na dłuższe używane laptopa ze względu na blask i kontynuację leczenia jeszcze nie mogę sobie pozwolić a za chwilę wraca z nart mój TZ :wink:
Ostatnio zaglądałam na chwilę na forum tylko po to żeby zauważyć odejście kolejnego znajomego kotka za TM :(
Niedawno Haskellek[*] od diskordia – ten od Ani, dziś Miś [*] od Asi :( :( :(
NITKA/KARINKA pisze:A ja się rozłożyłam na weekend.
/…/Mam teraz 39 st katar i krtaniowy kaszel. :evil:
Mru je tylko tyle ile wcisnę strzykawką/
Kosmaty typ podpalił sobie ogon przy kolacji.
Pozdrawiamy ludzkie i kocie chorowitki. :1luvu: .
Minęły dwa dni…. Jak jest teraz?
Mimo najpoważniejszej wiadomości zawsze napiszesz coś takiego, że się uśmiechnę – teraz Kosmaty Typ… mój żaden nigdy ogona sobie nie podpalił… :)

Święta już wiem, że jak zwykle organizuję ja i Wojtek wczoraj oficjalnie zaprosił Mamę i Brata do nas… :|

Wczoraj miałam też trochę innego załatwiania – trochę potrwało ustalenie co robić z tymi dodatkowymi kroplami do oczu …

W T-mobile konsultant nie umiał mi pomóc.
Wcześniej pisałam, że wszystko ma zapisaną datę nie oryginalną tylko przegrania i tego nie da się zmienić… Podczas kolejnych prób stało się coś innego – nagle zobaczyłam, że mam skopiowanych prawie 3 000 wiadomości a było ich około 1000… Zdenerwowałam się i wszystko skasowałam – nie dawałam rady ich przesuwać ani niczego znaleźć… Chciałam skasować wszystko i nic mi nie działało…. Myślałam, że coś robię nieprawidłowo…
Wizyta biurze obsługi też nie pomogła – powiedzieli, że się nie da przekopiować żadnych SMS ani MMS ale chociaż mi przywrócili fabryczne ustawienia…
Wieczorem nagle mi to zadziałało, przekopiowałam to i już niczego nie ruszam… :twisted:

Stary telefon mi całkowicie przestawał działać więc musiałam zacząć używać nowy i go testuję….
W starym bardziej widoczne były niektóre informacje…. :(

Skończył się kolejny dzień…
Kolejny raz na telefon był o 4 rano podnoszenie Babci z podłogi bo sama nawet z krzesła czy łóżka przy swojej masie ma problemy ze wstaniem.
Dziś nie było sprzątania tak jak wczoraj tylko jedzenie - Babcia zjadła dziś przy nas cały przyniesiony obiad.
Od wczoraj niczego nie tknęła. …
Jutro Brat TZ idzie do szpitala z całą dokumentacją – spróbuje coś zadziałać w sprawie narastających problemów – neurologicznie-urologicznie-kardiologiczne - problemów z poruszaniem się – obrzęków wszystkich kończyn – coraz bardziej widoczne zmiany miażdżycowe… itp. :(

Do neta zaglądałam bo czekam na bardzo ważną dla mnie wiadomość… :|
Jutro w pracy przewiduję szaleństwo….
Fajnie – z oczami lepiej za to jestem zachrypnięta i boli mnie gardło… jak często po zajmowaniu się własną fryzurą gdy dłużej siedzę z mokrą głową… :oops:
Życzymy spokojnych snów, miłego dnia i dużo zdrowia!
Dobranoc! :D
Za Wszystkich bardzo mocno trzymamy kciuki … :ok: :ok: :ok:
Pozdrawiamy :1luvu:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 24, 2013 20:43 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

Zdrówka dużo dla babci Ewuś :ok: :ok: :ok:
Nitko dla Ciebie w szczególności duzo zdrówka :ok: :ok: :ok: :ok: i pamiętaj o czym CI napisałam :ok: :ok: :ok:

A co do telefonów ,to potwierdza się kolejny raz,że te stare modele są jednak najlepsze
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie mar 24, 2013 20:48 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

Dzięki :)

Wieczorem znowu 39 st.
Jutro rano muszę do pracy - Lenka wyjechała na weekend do KRK i wraca we wtorek.
Może przeżyję - bardzo nie lubię chorować. :(
A z Rodzicami w starszym wieku tak niestety jest - Mama ma 84 lata i nie ma zmian miażdżycowych, ale fizycznie bardzo podupadła..

Pozdrawiam Wszystkich!
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Nie mar 24, 2013 21:15 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

Oj,zdrówka powtórnie :ok: :ok: :ok:

Z jednej strony dobrze,ze jest gorączka,bo organizm walczy,ale z drugiej to masakra
Jejku,może nie idź na pełne godziny,masz taką możliwość?
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon mar 25, 2013 14:23 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

NITKA/KARINKA pisze:Wieczorem znowu 39 st.
Jutro rano muszę do pracy - Lenka wyjechała na weekend do KRK i wraca we wtorek.
Może przeżyję - bardzo nie lubię chorować. :(
Oj! Odezwij się proszę później, gdy już odpoczniesz, jak to przeżyłaś ten cały dzisiejszy dzień i jak się czujesz.
Jednak najlepiej będzie gdy po zakończeniu domowych obowiązków dziś po prostu wcześniej położysz się spać :ok: :ok: :ok:
Może jutro będzie lżej bo Lenka Ci pomoże czy to - wraca we wtorek - jednak znaczyło, że w pracy będzie dopiero w środę! :|
Jak Mru - czy troszkę lepiej je?
Tak, wiem, że bardzo nie lubisz poniedziałków bo wtedy jest więcej osób... :(
Mam jednak nadzieję, że chociaż pracy nie będzie bardzo dużo, lekkie przypadki i bez konieczności wizyt i wieczorem dasz radę odpocząć i nie przypłacisz tego pogorszeniem samopoczucia i znowu wyższą gorączką i za to wszystko i pozostałe bardzo mocno trzymam kciuki i życzę duuużo zdrowia!. :ok: :ok: :ok:
…..
....
Nauki posługiwania się zdobyczami techniki ciąg dalszy … :twisted:
Robię testy i nie wiem jaki jest ich efekt…
Coś dziwacznego – patrzę na szczegóły dostarczenia wiadomości – rodzaj raportu…
W poprzednim telefonie dla niedostarczonej miałam zielony znaczek, dla dostarczonej inny znaczek i datę dostarczenia… najwyżej mogło się to różnić godziną…

Teraz jest tak:
Do… nr…Czekanie na szczegóły dostarczenia….Wysłano 8:32 dzisiaj

O wczorajszej: Do… nr… Nie udało się dostarczyć. – taki efekt testowej wysyłki i mogę sobie czekać na ważna dla mnie wiadomość… - nawet nie widać o której godzinie próbowałam to wysłać… Wczoraj wydawało mi się, że na ekranie mignął mi komunikat, że tą wiadomość dostarczono…

W mailu w ten sposób wysłanym kontrolnie do siebie widzę:
Wysłano 16:55 24032013 do… a w szczegółach wiadomości do… wiadomość dostarczona…

Chcę coś zobaczyć – nagle wiadomość przenosi się do zarchiwizowanych i nie da się przywrócić – mogę jedynie wysłać ponownie… ale to zrobię gdy adresat potwierdzi, że niczego nie dostał… cóż czyli chcąc cokolwiek wiedzieć i jeśli mi zależy na zachowaniu tego muszę to wszystko kontrolować wysyłką do siebie jako MMS na własnego maila…

Niezawodności w wysyłce SMS albo MMS ani bardzo pilnej możliwości porozumienia nie ma już żadnej i w efekcie albo ja dziwię się, że ktoś się nie odzywa albo ktoś odbiera to w danej chwili jako moje milczenie… co z tego że za kilka dni dowie się że w rzeczywistości było inaczej – czasem to było ważne w tej chwili i reakcja na coś natychmiast… :(

Czasem gdyby zależało na takim nawiązaniu kontaktu komuś jeśli na to czeka, może być przykro, czasem ktoś mógłby mieć do kogoś o to pretensje… bywa bardzo różnie.
Nawet jeśli jest tak, że w danej chwili nie możemy lub nie chcemy rozmawiać możemy się porozumieć SMS kiedy do siebie po prostu zadzwonimy i wtedy swobodnie porozmawiamy i tak jest najprościej i najbardziej naturalnie gdy w grę wchodzi kontakt na odległość…… :D

Właśnie o 12:43 odebrałam wiadomość” Transcoding permanent error” – (tzn. Transkodowanie stały błąd ) nie mam pojęcia od kogo ani co to znaczy …
transkodować «przetwarzać informacje wyrażone w danym kodzie na znaki innego kodu»
…..
Wiem że wysłałam wiadomość 25032013 o 13:16 – natychmiast była informacja „wysłane do” „dostarczono do”!

W ramach testu i nauki wysyłałam też do Was SMS – czy mogłybyście napisać która z Was dostała coś ode mnie, ile i kiedy i w jakiej jest sieci… obojętne czy tutaj czy może już było to w SMS więc o tym już wiem i dziękuję… :)
Pozdrawiam i życzę miłego spokojnego dnia :1luvu:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości

cron