TOSIne maluchy i reszta -Nowa malutka bida.Czy przeżyje?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 19, 2013 7:12 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Czarny,zdecydowanie lepiej :ok: Kora jakby trochę przycichła :ok:Balbinka po kontroli .Wszystko ładnie się goi :ok:
Ja mam dzisiaj, w końcu ,wizytę u ortopedy :ok: Trzymajcie :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Wto mar 19, 2013 13:35 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Czymamy :ok: :ok: :ok:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5916
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto mar 19, 2013 19:36 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

czymamy, czymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Wto mar 19, 2013 22:44 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Dzięki za kciuki :1luvu:
Okazało się ,że to coś z łękotką. 27-go idę do szpitala na zabieg.Jak wszystko pójdzie dobrze ,do dwóch tygodni po zabiegu,będę chodzić.
Jeśli podczas zabiegu wyjdzie coś jeszcze,bo jest taka opcja,rehabilitacja potrwa do ok.miesiąca
Taka usłyszałam diagnozę :wink:
Więc kciuki dalej potrzebne.

Kora jeszcze dzisiaj pomiaukuje,i podnosi kuper do góry,ale już dużo rzadziej.Mam nadzieję,że ruja przechodzi.Jutro zadzwonie do wetki i ustalę wstępny termin sterylki.
Czarny już dokazuje,czyli zdrowie wróciło :D
Balbinka zwiewa przede mną ,jak przed zarazą.Jeszcze mi nie wybaczyła ,wyrządzonej krzywdy( sterylki)

Pozostała czereda zdrowa. I oby tak został :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Śro mar 20, 2013 14:15 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Po artroskopii kolana będziesz szybciej sprawna niż oczekujesz :D
A ja kciuki trzymam już teraz :wink: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Czw mar 21, 2013 22:46 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

AnnAArczyK pisze:Po artroskopii kolana będziesz szybciej sprawna niż oczekujesz :D
A ja kciuki trzymam już teraz :wink: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Ja też mam taką nadzieję :D I bardzo dziękuję za wsparcie :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Czw mar 21, 2013 22:54 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

AnnAArczyK pisze:Po artroskopii kolana będziesz szybciej sprawna niż oczekujesz :D
A ja kciuki trzymam już teraz :wink: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Zuziu,bardzo dziękuję za pomoc dla Kory :1luvu: Przepraszam,że wcześniej nie podziękowałam,ale nie miałam pojęcia o wpłacie,bo tego konta już od roku nie używam.Gdyby Izabela mnie nie powiadomiła na pw.że przelałas pieniążki,to bym nawet nie zauważyła tej wpłaty.Jak to dobrze,że nie zlikwidowałam jeszcze tego konta :D
Jeszcze raz bardzo dziękuję :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Pozdrawiam.Halina
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Pt mar 22, 2013 12:20 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

:ok:
Halinko nie dziękuj.. :oops:
Nic się nie stało....

Ważne, żeby Twoje kolano wróciło do pełnej sprawności :piwa: :piwa:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Sob mar 23, 2013 7:48 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

AnnAArczyK pisze::ok:
Halinko nie dziękuj.. :oops:
Nic się nie stało....

Ważne, żeby Twoje kolano wróciło do pełnej sprawności :piwa: :piwa:

Mam taką nadzieję,bo ta bezsilność mnie dobija :evil:
Mam tyle spraw do załatwienia,tyle prac zaplanowanych,a tu d.....pa.Wszystko muszę robić po mału,a energia i wściekłość na tą niemoc, mnie roznosi :evil:
A dziękować jest za co,więc jeszcze raz dziękuję :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Sob mar 23, 2013 21:56 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Halinko odpuść, nie szalej. Organizm potrzebuje czasu na odpoczynek i naprawę.

Zdrowia! :ok: :ok: :ok:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5916
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob mar 23, 2013 22:10 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Rozumiem Cię Halinko, sama chodziłam 7 miesięcy o kulach, po tej nieudanej operacji kolana i pamiętam jak się czułam, gdy miałam sobie np. zanieść filiżankę z herbatą na stolik do pokoju, bo wszyscy w pracy i nie miał kto mi zatargać :ryk:
A ekipa kocio-psia d....a, :twisted: nie domyśliły się, że pańcia w potrzebie :mrgreen:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Nie mar 24, 2013 8:22 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

AnnAArczyK pisze:Rozumiem Cię Halinko, sama chodziłam 7 miesięcy o kulach, po tej nieudanej operacji kolana i pamiętam jak się czułam, gdy miałam sobie np. zanieść filiżankę z herbatą na stolik do pokoju, bo wszyscy w pracy i nie miał kto mi zatargać :ryk:
A ekipa kocio-psia d....a, :twisted: nie domyśliły się, że pańcia w potrzebie :mrgreen:

:ryk: :ryk: :ryk: To ja mam lepiej.Mam stabilizator,więc większą mozliwość ruchu.Ale z filiżanką nie zaryzykowała bym :ryk:Pokonywanie schodów ,w domu z trzema kondygnacjami jest dla mnie sportem niemal ekstremalnym. :D Najgorsze,że nie mogę jeżdzić samochodem,więc jestem zdana na innych.I to jest wnerwiające :evil:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Śro mar 27, 2013 18:09 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

No,i pojechałam rano do szpitala na zabieg,i mnie nie przyjęli :evil: Tylu kontuzjowanych przyjęli ,że nie wyrabiają .Jak się ta zima nie skończy,to nie prędko mi to kolano naprawią :evil:
Następny termin mam dopiero 11 kwietnia :(
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Śro mar 27, 2013 18:24 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Wczoraj mialam taki zawrót głowy,(przed wyjazdem do szpitala) że nie napisałam najważniejszego.
Jeżyk wrócił z adopcji :( Ponoć nie zgodził się z Bambo.Nie bardzo mogę to zrozumieć,bo były u mnie 3 miesiące.Ale były też inne koty.Może ten duet nie był trafny,nie będę wnikać.Nic na siłę.Skoro Pani twierdzi,że Jeżyk się znęcał nad Bambo,że go bił,to widocznie tak było.
W każdym razie po przyjeżdzie do mnie był spokojny,może troszkę czujny,ale to normalne.W każdym razie nie ma żadnej agresji,ani z Jego strony,ani ze strony pozostałych kotów.
Dzisiaj juz się normalnie,jak zawsze, wyleguje na łóżku w sypialni :D
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Śro mar 27, 2013 18:36 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

biedny Jeżyk :cry: a może Pani nie pasował "kolorystycznie" :twisted:
biedna Ty przez to kolano.
Jutro wyślę pieniądze na sterylkę Kory
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 257 gości