Ja miałam dzis taki przypadek...
Usiadłam sobie na podłodze, Ali przyszedł na mizianki, a potem prawie wszedł mi na kolana!!! Jak juz dwoma łapeczkami wszedł, to i może za jakies dwa lata wszystkimi wejdzie


Ależ byłam szczęśliwa!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jasia0245 pisze:A moja Sisi jest już u mnie dwa lata i jeszcze tak dobrze nie da się pogłaskać. Siada bardzo blisko, może być 5 -10 cm od mnie , powącha moją rękę, ale pogłaskać się nie da. Jak chcę ją pogłaskać i poprzytułać to muszę ją złapać znienacka w kocyk i dopiero może być mizianie. Za to Pusia ciągle blisko i daje się głaskać ile wlezie. Kocha głaski.
vip pisze:jasia0245 pisze:A moja Sisi jest już u mnie dwa lata i jeszcze tak dobrze nie da się pogłaskać. Siada bardzo blisko, może być 5 -10 cm od mnie , powącha moją rękę, ale pogłaskać się nie da. Jak chcę ją pogłaskać i poprzytułać to muszę ją złapać znienacka w kocyk i dopiero może być mizianie. Za to Pusia ciągle blisko i daje się głaskać ile wlezie. Kocha głaski.
Rety! Jakbym ja złapała Alisia znienacka, to żegnajcie paluszki!![]()
Moje, oczywiście.
puszatek pisze:Tulinka jest totalnym dzikusem, ona kocha tylko koty a szczególnie Figielka![]()
nawet Dratewka nie pomoże bo ona straszniejsza od smoka...gryzie, drapie i krzyczy
myślisz Iwonko, że potwór by się przejął tym co o nim myśliszwątpię
Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 411 gości