Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie mar 17, 2013 7:27 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Dorciu Twoja Zdzira jest obłędna i Dżaga też
Ja Twoje Futra kocham na odległość :1luvu: taką chyba 3-4 kilometrową :wink: gdzieś taka odległość bedzie od Ciebie do mnie :wink: (chociaż nie mam kompletnie poczucia odległości, ale może trafiłam)
miłej niedzielki :D

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 17, 2013 9:14 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Witam kochani ,na słonku cudnie ,aż miło po patrzeć jak Burasia wygrzewa się przeciągając leniwie.
Ja pije kawkę zagryzając ptasim mleczkiem :wink: a co tam do wieczora może spalę :mrgreen:
Ktoś w nocy narzygał bezczelnie na pościel ,tak sobie myślę że chyba do takich dobiazgów to dawno się przyzwyczaiłam :roll:
Za to mój największych pieszczoch nie może się przyzwyczaić że jak piję kawę on nie może leżeć na kolanach :twisted:

Skończyło mi się żarełko dla psów ,ostatnio kupiłam ProPac z jagnięciną ,szukam i w wawie nigdzie nie ma :|
karma bez zbożowa i w dobrej cenie ,w dodatku wszystkim smakuje :ok:
Kotom bardzo smakowała Josera ,ale to ta sama cena co RC dla sterylizowanych ,więc wróciłam do tej karmy :cry: :cry:
W hurcie płacę 165 zł za worek.
Dla Zdzirochy zamówiłam Intenstinal ,który właściwie zafundowała jej Wiola ja dołożyłam tylko 25 zł.
Ale fajnie by było gdyby kosztował tylko 25 zł :mrgreen:
Kropcia już zapomniała że miała zabieg i w paszczy duże braki ,je ,bawi się ..wszystko ok.

Teraz czas na Amandę ,ale tu po prostu robię w galoty ze strachu ,guzki ,wiek i tp. :cry: :cry:
:cry:

Tracę już nadziei że Yoko wróci ,to już 4 miesiąc ,myślę że gdyby miała wrócić to już by wróciła. :cry:
Zaraz kolejne święta ,potem kwiecień ,maj ..........

Muszę zmienić swój banerek ,tak wiele się u mnie zmieniło.

Kawa wypita :kotek: można by iść do łóżka :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 17, 2013 9:26 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Bry :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35319
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie mar 17, 2013 9:50 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Bry Gosiu :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 17, 2013 10:38 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Mruniak wyyyleguje się na balkonie w słonku 8) tylko spadający z dachu z hukieeem snieg nie daje jej się w pełni zrelaksować :lol:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35319
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie mar 17, 2013 10:46 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Mruuniak ,piękna czarna pantera :1luvu: następnym razem wezmę aparat i zrobię troszkę zdjęć ,oczywiście jak pozwolisz :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 17, 2013 12:36 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

a proszę bardzo :mrgreen:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35319
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie mar 17, 2013 17:50 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Ty szopie w mordę niedoprany :smiech3: oglądam bajkę :wink: z pozycji leżącej ,oczywiście źle napisałam ..oglądamy bajkę
ja i moje paskudy.
Ja leniuchuję i one ze mną ,ja wstaje i one wstają ,ja szperam z jedzeniem,a one czekają wpatrzone we mnie :ryk: nie ma co,wesoła rodzinka :1luvu:
Kociaste mają suche ,psiaste nie :| dziś o mokrym pysiu czyli na gotowanym kurczaku .Kochają kuraka ,a jednak przyzwyczajone do suchego szukają w misce :?
Lolita zabawia się..butelką z odrobiną wody ,hałas robi okropny ,biedne kocie nie ma zabawek :mrgreen:

Troszkę nudny ten dzień :oops: ale spokojny ,to najważniejsze.

Połowa marca minęła ,znów z przerażeniem myślę o kolejnych miotach kociąt :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 17, 2013 18:01 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Połowa marca minęła ,znów z przerażeniem myślę o kolejnych miotach kociąt :cry:


Witam popołudniowo . Wystarczy poobserwować tytuły nowych wątków na forach . :strach:
nieodpowiedzialność ludzi poraża. I choć moderatorzy i starsi doświadczeniem i wiedzą forumowicze
grzmią to często jeszcze zbierają op.... nicz .Mało piszę ale dużo czytam .Łażę czasami po całym forum
i czytam wiele wątków Niektóre wypowiedzi porażają 8-O
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Nie mar 17, 2013 18:04 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Nastawiłam pranie ,co by urozmaicić ten dzień :mrgreen: Gadzina powiesi.

i znów usiadłam . :oops:

masz rację Kuba ,niestety :cry:
a co się zacznie za miesiąc :strach:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 17, 2013 18:11 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Też mam "leniwą niedzielę", ale żeby do końca nie zgnuśnieć w przerwach lenistwa dziergam na drutach :mrgreen:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Nie mar 17, 2013 18:21 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

już by mi ta zołza dała dziergać :ryk:
Niebieska to piekło i szatany :lol: wiek to tłumaczy :kotek: pewnie z tego wyrośnie.
Przychodzi na kolana ale nie lubi jak ją dotykam ,ucieka ,więc ją łapie i ..całujecałujecałuje :smiech3: chodzi za mną i gada ,ale nie tak jak do Gadziny ,jego traktuje jak kocura :ryk: a przeciąga się ,mruczy ,ociera ,rozkłada , liże mu stopy :twisted: ,no po prostu składa mu propozycję :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 17, 2013 18:29 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

no to podejrzana panna, musisz uważać... :ryk: :mrgreen:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Nie mar 17, 2013 20:31 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

AnnAArczyK pisze:no to podejrzana panna, musisz uważać... :ryk: :mrgreen:

na nią czy na niego 8)
Niebo przepięknie rozgwieżdżone ,może nie tak jak wtedy ...lato ,upał ,noc ,rzeka ,ognisko ,strzelające iskry i to niebo tak rozgwieżdżone ,tak piękne .Zapach wręcz odurzający .
Po drugiej stronie rzeki wesele i orkiestra daje czadu ,śpiewają daj mi ten noc,a my z mamą we dwie przy ognisku ...chłopy śpią :ryk:
Ech te wspomnienia .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 17, 2013 20:36 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Mała niebieska je samodzielnie nadal czy dokarmiasz?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 40 gości