WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- felietonik o polowaniu...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 16, 2013 13:01 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- słów kilka o Amelci...

Dużo głasków dla pannicy i całej gromady - pozdrowienia dla dużych. Pięknie napisany tekst. Czytałam z ogromną przyjemnością.

kotkubinat

 
Posty: 375
Od: Wto lut 22, 2011 22:10

Post » Sob mar 16, 2013 14:03 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- słów kilka o Amelci...

Dla Amelci: cmok cmok w uszęta, cmok w czółko, cmok cmok cmok cmok w łapcięta i miziu-miziu pod bródką. Przekazać proszę! :D

A Duży, za karę że zamknął i przegłodził kotka, powinien iść spać bez kolacji :evil:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob mar 16, 2013 14:18 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- słów kilka o Amelci...

A podczas przesłuchania spytałaś się - GDZIE w takim razie wtedy była Amelka?

Co do lustra, to moją ulubioną historyjką są pierwsze chwile małej u nas. Przywieźliśmy ją z hodowli w wieku 12 tygodni, taka malusieńka i śmieszna (nie dość, że burmy są małe, to ona była najmniejsza z miotu). Wyszła sobie z torby transportowej, obejrzała apartmą, stwierdziła: Proszę tam postawić mój bagaż, nie przejęła się chłodnym przyjęciem ze strony Kawy i tylko na widok tego drugiego kota cała się zjeżyła.

Właśnie miałam napisać, że Lukrecja też zaczyna grymasić - już co najmniej drugi dzień pod rząd zrobiła błłłeee na poranną porcję puszeczki.
A puszeczka jest chyba po 11 albo i drożej :wink: Tym razem dla oszczędności kupiłam kilka puszek 400 g stwierdzając, że skoro mam 4 koty, to w dwa dni mi zejdzie... Tiaaa (jak powiedziałaby Neigh) - Kawusia puszki nie rusza (ale to żaden dziw, bo ona nigdy nie jadła takiego burego rozmemłanego. Jakkolwiek Neigh kiedyś mnie zapewniała, że je...), Korneliusz i mała coś tam podjedzą, Lukrecja na początku też jadła, ale teraz już nie albo nie bardzo.
Ale to fakt - jeśli puszka jest prawie 100% mięsa, to na porcję wystarczy łyżka stołowa. Saszetka starcza na 2-3 koty.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Sob mar 16, 2013 16:32 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- słów kilka o Amelci...

Amelka była- Gdzie?- NIE WIEM, ale w pokoju jej nijak nie było...

Tak sobie jemy obiad: naleśniki z serem i galaretką cytrynową , posypane malinami z cukrem pudrem...menu ważne, bo CO z tego może lubić nasz czwarty stołownik.
Fionia.
Siedzi przy stole z bardzo wkurzoną miną , na jedynym wolnym krześle.
Nie, nie chce jeść. Chce wiedzieć.
Co też one, te durze jedzom na objat?
Na podłodze stoją w rządku Melon i Leon.
A Amelka śledzi każdy nasz ruch z pobliskiego blatu .Nic nie umknie amelczynej uwadze...
Panowie na podłodze są lekko nerwowi.Melon bo z jamniczej perspektywy świat wygląda jakby koty ciągle dostwały jeść a jamniki- były dyskryminowane.
Leon, któremu Fio zajęła jedyne wolne krzesło jest też lekko wkurzony.
Dla obydwu chłopaków jedzenie jest sensem istnienia...

Może MK poczęstuje biednego pieska albo głodnego kotka galaretką? :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 16, 2013 17:30 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- słów kilka o Amelci...

No popacz, popacz, u mnie też dzisiaj były naleśniki z serem i rodzynkami, bez galaretki. Ostatnie dwa naleśniki bez sera zakończyły w brzuszkach piesów.
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob mar 16, 2013 18:48 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- słów kilka o Amelci...

Poproszę obiadek oczkami Amelci......
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob mar 16, 2013 20:12 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- słów kilka o Amelci...

kotkins.....no plis, potrzeba mi humoru.....
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob mar 16, 2013 22:36 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- słów kilka o Amelci...

Dedykuję Aniadzie:)

5.34
Mamunia? Se pszyszedłam poleżeć na tobje...że nie chcesz żebym ci leżyła na tym mjentkim o tu? Że pazurkujem?Wjesz ja jezdem taka mała i bjała...se troszkę poleżem i popazurkujem i se zasmnem...o pacz jak mje dopsze jezd...se mrumram...mrrrrrr...
Mamunja mje kochasz? Mrrrr......mrrrr....

Śpimy.
Amelka na mojej szyi...

5.42
Jezdem , jezdem, już jezdem!
Se pszyszłem poleżeć i bendem mrumrał. Masz dla mje śniadanie?
Nje śpij , no nje!
Mje powiec co mje dasz? Tuńmczyk czy ten ,nooo...łasuś?
Łasusia tesz lubjem , jezd rużowy i pyyyszmny!
I jeszcze lubjem mjenso...
Mrrrr....

Sześć kilo ustawia się najpierw na sztorc wzdłuż mojej głowy.
Potem zmienia gwałtownie pozycję i układa się na mojej głowie.
Na końcu dziwnym trafem to, co mamy pod ogonem trafia w okolice mojego nosa...
Leoś zasypia nie przerywając mrumrania...

5.59

Oooo...fszyskje tu leżom a ja pszyszedłam ciem kochać teras.
Daj mje szypko renkem, siem na njej położem.
Czekaj se muszem polizać pode ogonem bo wjesz wew kuwecie byłam...taaa....teras dopsze, ładmnie wyglądam.
Fstajesz jusz może ?
Bo ja chcem pjerfsza myć oczka, żeby mje perskie nje widzjały takiej brudmnej...
Czekaj se poliżem łapem...bo mje tam frysura siem zepsuła...
No to mrumramy....mrrrr...


Fionia uwielbia leżeć na mojej dłoni...
No to mam kota na głowie , szyi i na ręce.
Mam wszędzie kota.

6.05
Wyszedłam zez łuszka!
Tupjemy, tupjemy!!!
Śnia- da-nje!Śnia-da- nje! I si-ka-nje!Si-ka-nje!
Tu-pa-nje! Tu-pa-nje!!
Hej!no fstwaj już!
Tfuj pjes guodny jezd!
Daj jeeeeść!!!JEEEŚĆ!!!!


Melon wskakuje na łóżko i nerwowo liże moją jedyną wolną dłoń.
Pies jest głodny!!! Pies potrzebuje miski przecudnie pachnącej psiej karmy...


6.10
Wstajemy...
Do łazienki udaje się grono wybranych: nerwowy Melon (mis-ka! mis-ka!), zaspany acz głodny Leon oraz piękna )nawet po wstaniu z łóżka!) Fio.
Amelcia nie przychodzi. W tym czasie przytula się do Dużego i się przytula. I sobie śpi na boczku.
Myjemy oczka , czeszemy futerka...
Jezdem pjerfsza, bo jezdem najśliczmniejsza.
Mje umyj lepjiej bo chcem być śliczmna...

Fio zawsze chce sobie załatwić jakieś miejsce lepsze od reszty...

"Pode ogonem , co tam macie pode ogonem kuweciarze?
Muszem sprafdzić czy wy to wy...

Mel nie przestaje obwąchiwać kotów.
One znoszą to jak młoda żona zaloty starego męża...

Mje nje myj tak dokładmno...ja chcem snjadanja, rypy chcem!
Nosa mje nje myj....nje trzeba...Tszeba muwjasz?
Dopra, tylko szypko...
Mje nosa nje smaruj...Tszeba?
A czeszem siem?
Aaaa-to lubjem...mrrrr...mrrrrr....


6.30

Śniadanie rozdane.
Leoś , Mel i Fio jedzą.
Do kuchni jak bomba wpada Amelka...wyciąga puchatkę i się przeciąga rozkosznie...
Jedzonko jezd? Dla mje?
To se zjem....

Ameczka wskakuje na blat, by sobie pojeść. Może nieco brudna ale za to wyspana...

CDN:)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 17, 2013 9:33 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- i znowu opowiadanko:)

Nic nie rozumiem.
U mnie koty tymczasowe wszystko jedza........załatawiają się bez szemrania w jedyny żwirek który posiadam ( cat's best bo na inne mam uczulenie ). Niczego nie obsikują. Na kuwety nie wydziwiają.....Czasem se pod łożkiem posiedzą.......fakt. Czasem udają owcę .....tez fakt. Ale żadnych fanaberii nikt nie wyczynia. Ciekawe czemu...?;-).

Na owszem Amelka się zlała w kąt ze dwa razy. Ragdoll na łóżko z raz......ale poza tym spokojnie. Hmmm. Magia panie?
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie mar 17, 2013 11:06 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- i znowu opowiadanko:)

ohohohoh juz 10 stron nowego watku alem sie zgapila!
Obrazek Ziva znalazla dom :)

Obrazek

Jeep wywalony na dzialki prosi o pomoc!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... #p10630944

fenek_k

 
Posty: 609
Od: Pt kwi 09, 2010 8:29

Post » Nie mar 17, 2013 11:14 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- i znowu opowiadanko:)

Neigh pisze: Nic nie rozumiem.
U mnie koty tymczasowe wszystko jedza.......

To ciekawe, że zraz po przejściu do DS wybrzydzają na potęgę :roll:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie mar 17, 2013 11:18 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- i znowu opowiadanko:)

bo potem wyglada to tak:
- wchodzi do kuwety ale nie robi- reakcja ludzka- zwir na pewno nie pasuje, albo ksztalt kuwety
- jedzenie- powacha ale nie je- na pewno cos innego bedzie jej smakowalo, no przeciez kot nie moze chodzic glodny, musi cokolwiek zjesc! wniosek- kupujemy inna, kolejna karme, niewazne ze 5 tego dnia
itd, itp :lol: 8)
i tak zycie sie toczy :mrgreen:
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie mar 17, 2013 11:43 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- i znowu opowiadanko:)

Kotkinsie, dzięki za małą poprawę humoru.

Ofelia mi się pochorowała, ech... :(
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie mar 17, 2013 14:52 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- i znowu opowiadanko:)

No cóż - witaj w gronie Miłośników Wizyt u Weterynarza?
A na co? Mam nadzieję, że nic poważnego...

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie mar 17, 2013 14:56 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IV- i znowu opowiadanko:)

Podejrzewam anginę, ale wet kazał jeszcze zbadać mocz czy to nie nerki. Ale miała 40,6 gorączki. Teraz trochę lepiej wygląda, chyba wybaczyła skłucie dupinki, trochę zjadła (ale nie che barfa tylko animondę), leży sobie na kocyku i patrzy przez okno. Biedulka moja malutka :(
A ja właśnie próbuję się ugryźć we własne dupsko :evil: , że nie poszłam z Ofelią do weta wczoraj, bo już od piątkowego popołudnia była jakaś niewyraźna.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 16 gości