Mała Kola - a obecnie Kolia...ma fantastyczny domek!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 08, 2013 19:24 Re: Mała Kola straciła łapkę :( Potrzebna pomoc finans. i DS

Wczoraj odwiedziliśmy koteczkę :1luvu: Co prawda tylko na chwilkę mogliśmy wpaść, bo czas nas gonił, ale i tak bardzo się cieszę, że mogłam ją znów zobaczyć i wygłaskać :1luvu: Urosła i nabrała sprawności :!: :D
Widzieliśmy też w lecznicy nową chudziutką bidę... :(

A moi rodzice (w Nisku) od tygodnia mają u siebie naprogramową koteczkę, która przyjechała z nimi ze Stalowej Woli... pod maską samochodu! 8O Musiała tam wejść, żeby się zagrzać. Pod domem rodzice usłyszeli ciche miauczenie no i znaleźli pasażera na gapę.
Koteczka cudna, młodziutka, cała ruda, okropnie przymilna, domowa. Na pewno bezdomna, bo chudziuteńka, w uszkach świerzb i chyba jakiś wypadek ma na koncie, bo ogonek lekko krzywy i ogromna przepuklina (wielkości jajka kurzego). Rude kotki to chyba rzadkość? Może ktoś szuka takiej właśnie? Rodzice chętnie oddadzą do dobrego domku, bo mają już dwie kotki (też z odzysku), które są baardzo oburzone nowym towarzystwem. Ruda kotka pięknie załatwia się do kuwety, nie oddala się od domu (musiała się wymarznąć, bo najbardziej lubi swoje pudełeczko z kocykiem i kolanka mamy ;) ), jest okropną pieszczoszkę, je wszystko z wielkim apetytem, nie boi się psa. Przepuklina będzie usunięta przy sterylizacji.

Kasia Pe

 
Posty: 563
Od: Pon sie 11, 2003 23:36
Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego

Post » Pt mar 08, 2013 19:47 Re: Mała Kola straciła łapkę :( Potrzebna pomoc finans. i DS

Kasiu, niesamowitą historię opisujesz ! Ogłoszenia trzeba dać teraz, bo jest dużo chętnych domków, ale trzeba domki starannie dobierać. Szukać takich jak Wasz :D Rzeczywiście ruda kotka to rzadkość!

Ta nowa chudzinka w lecznicy mnie rozczula...nigdy nie widziałam tak zagłodzonego kotka. Kola przy niej jest okrąglutka i puchata. Ta bidulka jest już dorosła, a waży 1,60 kg! I jak lgnie do człowieka...wystarczy usiąść a ona już kic i na kolankach, zwija się w kłębek i udaje że jej nie ma :) Już niedługo pójdzie do DT i pewnie powstanie dla niej osobny wątek.
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob mar 09, 2013 0:04 Re: Mała Kola straciła łapkę :( Potrzebna pomoc finans. i DS

A skąd ta chudzinka w lecznicy? Faktycznie bardzo proludzka :D

Co do rudej koteczki to faktycznie niesmowita historia, choć podobnie chyba było z kotem mojej kuzynki z Niska. Tym razem to on wybrał się z kimś (też chyba pod maską, bo jak inaczej) w podróż do Stalowej Woli... tam znalazły go dzieci, a że miał obróżkę z telefonem to szybko kuzynka się dowiedziała, gdzie się podziewa jej zguba :)

Namawiam rodziców na pozostawienie trzeciej koteczki, bo jakoś tak widzę, że mało zdecydowanie tego domu jej chcą szukać :ryk:
Nawet mój tata, który udaje, że jest antykoci i w ogóle zawsze podkreślał, że nie lubi rudych psów i kotów to już imienia dla koteczki szuka, np. Karotka ;) Mama się tylko strasznie przejmuje, że kicie rezydentki są bardzo obrażone, ale konfliktów nie ma, więc kwestia czasu jak wszystko wróci do normy ;)
Jak mi będą bardzo marudzić, to wtedy będę robić ogłoszenia, wyrywać się nie będę :mrgreen:

Kasia Pe

 
Posty: 563
Od: Pon sie 11, 2003 23:36
Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego

Post » Sob mar 09, 2013 9:27 Re: Mała Kola straciła łapkę :( Potrzebna pomoc finans. i DS

Chudzinkę do lecznicy przyniósł jakiś chłopak. Podobno zaatakował ją jego pies. Pani doktor nie było, a jej mąż powiedział mu, żeby pojechał do lecznicy z którą umowę ma miasto. Pani Agnieszka zadzwoniła do mnie i opowiedziała o tym, więc poprosiłam żeby dopytać w tamtej lecznicy czy kotka jest i czy zostanie, bo jeśli miałaby zostać wypuszczona to my ją chcemy.
Jak się okazało nikt tam kotki nie przyniósł... później jednak mąż wetki zauważył na osiedlu tą samą kotkę i Pani Agnieszka pobiegła po nią.

A ludzie do kotów przywiązują się wbrew własnej woli :) Moja babcia dostała od nas koteczkę, która musiała szybko znaleźć dom. Marudziła nam 2 miesiące żeby szukać jej domu, ale jednocześnie chodziła rozpromieniona i opowiadała co ta kotka znowu zbroiła. W końcu powiedziałam: "babcia, są chętni na Twoją Kitkę, zabieramy", a babcia zaczęła tłumaczyć, że jej właściwie nie chodziło o to żeby ją na zawsze zabierać...tylko tak na jakiś czas, żeby sobie mogła "sprawy pozałatwiać" :) Babcie są kochane :) Każda powinna mieć kota :)
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob mar 09, 2013 19:07 Re: Mała Kola straciła łapkę :( Potrzebna pomoc finans. i DS

Bo co to za babcia bez kota :mrgreen: swojej też 7 lat temu zawiozłam Norka-pięknego kocura wyciągniętego nocą z kanału :D.Był chudy jak deska,podreperowałam mu trochę zdrowie i jest tam szczęśliwy do dzisiaj :ok: A Karotka to super imię :1luvu:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Wto mar 12, 2013 0:36 Re: Mała Kola straciła łapkę :( Potrzebna pomoc finans. i DS

Jeszcze parę dni :dance2:

Mam nadzieję, że nasza zaraza przyjmie miło koteczkę :1luvu:
Ona jest taka pomocna... o tu np. "prasuje" mi fanty na bazarek :mrgreen:
Obrazek

Czy Kola reaguje na swoje imię?

Kasia Pe

 
Posty: 563
Od: Pon sie 11, 2003 23:36
Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego

Post » Wto mar 12, 2013 8:10 Re: Mała Kola straciła łapkę :( Potrzebna pomoc finans. i DS

Kola jeszcze chyba nie reaguje na imię :) Możecie je jeszcze zmienić :) Reaguje za to na głos tych, których zna. Potrafi wyleźć z jakiejś dziury z krzykiem domagając się głasków kiedy tylko powiem "dzień dobry" w lecznicy :)

W piątek prawdopodobnie mnie nie będzie, chyba że zdążę wrócić przed 19. Już o tym uprzedziłam wetkę, więc jeśli będziecie chcieli przyjechać wcześniej to nie ma problemu :)

Merka rzeczywiście bardzo pomocna...w wielkim skupieniu prasuje :)
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw mar 14, 2013 19:14 Re: Mała Kola straciła łapkę :( Potrzebna pomoc finans. i DS

Kola jest już gotowa do adopcji :)

Już jesteśmy umówieni i Kola jutro pojedzie do domu :)
Pozostały tylko testy na wirusy...kciuki :ok:
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw mar 14, 2013 22:26 Re: Mała Kola straciła łapkę :( Potrzebna pomoc finans. i DS

No to super że Merka będzie miała koleżankę a Kola domek :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Pt mar 15, 2013 19:09 Re: Mała Kola straciła łapkę :( Potrzebna pomoc finans. i DS

Miałam rano okazję pożegnać się z maleńką Kolą :) Kuleczka przywitała mnie zaraz jak przekroczyłam próg lecznicy głośnym nawoływaniem do głaskania :D
Powodzenia kotuniu :ok:

wiewióra11

 
Posty: 617
Od: Nie mar 30, 2008 20:09
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt mar 15, 2013 19:35 Re: Mała Kola straciła łapkę :( Potrzebna pomoc finans. i DS

Kasia Pe napisała, że ze względu na klęskę żywiołową w postaci ataku zimy wiosną, nie byli w stanie dziś przyjechać. Oj rozumiem...mi samej groził nocleg w korku, albo w najlepszym wypadku u kogoś znajomego w Rzeszowie :/

Zdążyłam jeszcze cudem wrócić i zajść do lecznicy przed 19 i dowiedziałam się, że jutro wetki może nie być. Szybciutko więc zrobiłyśmy testy w razie gdyby jutro Kasi udało się dojechać.
Nie mogłam czekać na wyniki, ale wetka miała zadzwonić gdyby były +. Nie dzwoni :)
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt mar 15, 2013 20:15 Re: Mała Kola straciła łapkę :( Potrzebna pomoc finans. i DS

To trzymamy kciuki-Merki testy mam w domu,są ujemne,badania też mam w domu-wybiorę się to doręczę osobiście :1luvu:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Pt mar 15, 2013 20:23 Re: Mała Kola straciła łapkę :( Potrzebna pomoc finans. i DS

Zrobienie testów trwa 5 min, więc skoro wetka nie dzwoni to na pewno są ujemne :)
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt mar 15, 2013 21:53 Re: Mała Kola straciła łapkę :( Potrzebna pomoc finans. i DS

Też tak myślę :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Sob mar 16, 2013 17:50 Re: Mała Kola straciła łapkę :( Potrzebna pomoc finans. i DS

Cieszę się, że testy wyszły ok :)
Dopiero dziś po południu nam się udało wydostać z domu... Mamy zaspy na wysokość płotu, brrr.
Po koteczkę pojedziemy w poniedziałek; i niech mi już żadne śnieżyce :evil: nie stają na drodze bo nie ręczę za siebie 8)

Kasia Pe

 
Posty: 563
Od: Pon sie 11, 2003 23:36
Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 8 gości