wszyscy kochamy Fionkę

[jo.anna]

To cena za MRI i TK czy za jedno. I które?

to jest cena za rezonans magnetyczny

[Alienor]

Dam radę wyłożyć tylko stówę .

[ASK@]

Strasznie dużo

[Erin]

Prosimy o pomoc

[Blekitny.Irys]

Przyłączę się, ale dopiero w kwietniu. Jeszcze nie mam wpływu za zlecone

[Kinnia]

Aniu dzięki za info. Jak zwykle jesteś kochana.

Kwota jest porażająca - ludzie tyle nie płacą prywatnie robiąc MRI na odcinku kręgosłupa (dane mam bieżące, nawet bardzo bieżące). Nie pojmuję dlaczego weci takie ceny wystawiają. Tak im brakuje pieniędzy na życie? A może uważają, że to zabawne?

Wieczorem będę miała info co z Fioną - napiszę.

[jo.anna]

niestety trochę to kosztuje, ale wet też powiedział, że być może nie trzeba tego badania robić, on mi setki pytań zadawał na które nie znałam odpowiedzi, a jest naprawdę bardzo dobrym neurologiem

[czarnekoty123]

Kwota jest porażająca - ludzie tyle nie płacą prywatnie robiąc MRI na odcinku kręgosłupa (dane mam bieżące, nawet bardzo bieżące). Nie pojmuję dlaczego weci takie ceny wystawiają.

Chyba mniej miejsc, gdzie to robią, a do tego wiedzą, że jak komuś bardzo zależy, to i to wyda... no i brak jakichś organów pytających skąd te ceny (u ludzi są ministerstwa, NFZ, ubezpieczyciele itp.), a tu nie ma; no i wiedzą, że wiele osób traktuje koty jak dzieci, więc choćby nie zjeść czy swoich leków nie kupić, to na kotka znajdą.

Może - jak pisze jo.anna - uda się bez tego MRI, skoro to dobry neurolog i analizuje bardzo kompleksowo sytuację.

Kciuki dla Fionki

[Erin]

Ja też potrzymam

[ASK@]

i ode mnie
Jak mama i synek?

[Blekitny.Irys]

Za Fionkę i mamę z synkiem

[Alienor]

Aniu dzięki za info. Jak zwykle jesteś kochana.

Kwota jest porażająca - ludzie tyle nie płacą prywatnie robiąc MRI na odcinku kręgosłupa (dane mam bieżące, nawet bardzo bieżące). Nie pojmuję dlaczego weci takie ceny wystawiają. Tak im brakuje pieniędzy na życie? A może uważają, że to zabawne?

Wieczorem będę miała info co z Fioną - napiszę.

Bo człowiek może poczekać na kolejkę z NFZu, a w razie znajomości/bezczelności/desperacji powodującej ściągniecie na głowę decydującego o kolejce "wszystkich świętych" może wywalczyć zrobienie tego w trybie przyśpieszonym. Plus chodzi nie tylko o aparaturę, ale o tzw. "know how" - o ile wiem, to w Mikołowie robią MRI i TK, ceny mają (chyba?) trochę niższe, ale opinie o ich fachowości są raczej zniechęcające .

[jo.anna]

napiszę raz jeszcze....neurolog pytał się mnie w jaki sposób powstał uraz, pytał się mnie czy kot jest całkiem sparaliżowany czy jednak coś tam działa z nogami, on sobie zdaje sprawę z kosztów dlatego NAJPIERW zaproponował konsultację, inne tańsze badania, które być może pokażą coś więcej. pytał kto leczy kotkę i czym ( niestety nie znałam odpowiedzi na jego pytania ) on dziś pracuje do 21, jest miły i bardzo chętny w wytłumaczeniu wszystkiego telefonicznie, może warto do niego zadzwonić ( np wetki Gosi ) które się małą opiekują i zwyczajnie porozmawiać, to nie jest bufon, i nie wydaje mi się, żeby w grę wchodziło naciąganie na kasę, bo jak już napisałam, dla niego rezonans to ostateczna ostateczność--- cyt: " bo ja rozumiem, że to są ogromne koszta, i nie chcę Pani na nie narażać, jeśli takie badanie nie jest konieczne ". Zaznaczam raz jeszcze, że jeśli stan kota nie jest bardzo mocno stabilny, to takie badanie jest bardzo niebezpieczne, bo robione jest pod znieczuleniem i trwa ok 1,5 godz

[agula76]

mam pytanie...

co wyszło na Rtg????

[Alienor]

Nie było chyba rtg bo tam nie mają aparatu.
Kotka została prawdopodobnie kopnięta lub rzucona - trudno ocenić a ten, co ją oddał do uśpienia też pewnie nie powie dokładnie co i jak. Kotka chodzi choć widać że ją to boli. Nie kontroluje w pełni wydalania - czasem popuszcza siku, czasem trzeba ją odsikiwać. Nie wiem czym jest leczona, ale nie poprawia jej się - wieczorem czyli pewnie wkrótce Kinnia będzie mogła wejść na net i napisać co i jak.