Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 06, 2013 16:13 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Ja miski na noc chowam i rano przeważnie jadę, u mnie duży wet i pobierają od razu pomocnicy, najgorszy to ten stres, Karmel ze strachu się trzęsie jak galareta
jo.anna
 

Post » Śro mar 06, 2013 18:38 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Z ostatniej chwili : Filecik z tego watku viewtopic.php?f=1&t=151323

MA DOMEK :lol:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 06, 2013 18:49 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Blekitny.Irys pisze:Z ostatniej chwili : Filecik z tego watku viewtopic.php?f=1&t=151323

MA DOMEK :lol:

Ale super! Po wielu smutnych wieściach, nareszcie zaczynają się pojawiać jakieś dobre :ok:


A Magnolia nadal walczy ze sobą w zakresie "chcę głasków - boję się wyjść" i raz wygrywa jedna opcja, raz druga... no nic - kiedyś się przekona, że jest tu bezpieczna... kiedyś...
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro mar 06, 2013 18:56 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Grażynko :) jak do mnie przyjechała Milcia ze schronu to bite 2 tyg chyba ( jakoś tak ) siedziała skitrana w transporterku, wychodziła tylko na toaletę i papu, później już spała w przedsionku transporterka no a teraz już na poduszce :ok: bardzo przyjemnie jest obserwować etapy aklimatyzacji kota :ryk:
jo.anna
 

Post » Śro mar 06, 2013 19:10 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Ona wychodzi - w nocy... jak dzisiaj chciałam się zdrzemnąć na 20 minut (po nieprzespanej prawie nocy) to też - jak tylko odpłynęłam (koty chyba wyczuwają fale mózgowe - bo to niemożliwe, żeby inaczej wyczuwały moment uśnięcia i obudzenia), to od razu zaczęła po mnie skakać... pogłaskałam, pomruczała, usiadła na oknie na chwilę i pod łóżko... wyłożyła się też ze trzy razy na środku dywanu na pleckach, ale po minucie jakby sobie powiedziała "o nie - co ty robisz, nie wolno ufać" i pod łóżko. Kilka razy dzisiaj wychodziła - szczególnie jak ją pogłaskam i później wołam, to jak w domu wszyscy siedzą na d.., to kawałek idzie, ale tylko usłyszy jakieś kroki albo u sąsiada coś stuknie, to znowu pod łóżko. Widać, że chciałaby, ale jeszcze się boi... przed chwilą zaszalała i wyszła - na chwilę zajrzała w laptopa, na chwilę na okno i znowu hyc pod łóżko... widać, że ją ciągnie, ale tak jakby już komuś kiedyś zaufała i żałowała - coś w stylu "raz się nabrałam i tym razem będę ostrożna".

A futerko ma takie, żeby kilka kotów obdzielił... apetycik też - dostała teraz kattovit z kaczką dla alergików - zjadła, ale animonda vom feinstein pasuje jej lepiej, więc chyba tylko to będę kupować w różnych smakach; na szczęście acana wild praire też podjada i nawet jej pasują te chrupki. Jogurcik i twaróg Mamy nadal lubi (tak troszeczkę, ale zje). O wh.. nawet nie krzyczy póki co - i oby tak pozostało, bo jak powiedziała ta wet w Łodzi od Norbisia - co z tego, że kot dużo je, skoro mało wartościowego: tylko się organizm dużo napracuje, a kot mało z tego ma. Trudno się nie zgodzić - lepiej niech je mniej, a dobrego: mniej się układ trawienny obciąży, a organizm więcej z tego ma pożytku. Tylko ona dzisiaj kupy nie zrobiła - może stres :?
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro mar 06, 2013 19:14 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

jeszcze zrobi :ok: pewnie taką bardzo aromatyczną ;)
jo.anna
 

Post » Śro mar 06, 2013 19:44 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

No oby...

Strasznie mi dzisiaj tęskno za moimi koteczkami, które odeszły... fajnie by było je mieć tutaj teraz wszystkie... ech... dobrze, że choć Magnolia jest i to z dobrymi wynikami; mam nadzieję, że stres jej w miarę szybko minie i będzie dobrze (bo długotrwały stres kotom zdecydowanie nie służy).

Ale jedno trzeba przyznać: apetycik to Magnolia ma (żeby nie zapeszyć!): w samym mokrym zjada to, co powinna, a chrupkami sobie poprawia i tak ze 2 łyżki ich zjadła, a w nocy też przegryza (jogurcik i serek to tak na smak). Dobrze, że w nocy skacze i biega. Co ciekawe: lubi jak do niej gadam, gdy je: wtedy jakaś spokojniejsza jest i nie je tak łapczywie, tylko z apetytem, ale spokojnie. A jak na chwilę się wystraszy (bo gdzieś na dworze coś stuknęło), to kilka głasków i znowu spokojnie je. Więc chyba się mnie nie boi, a tylko boi się znowu zaufać i się rozczarować. No to mamy dużo wspólnego.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro mar 06, 2013 20:53 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Poprawka: Magnolcia wyszła ze schowka, wtuliła się we mnie leżącą na łóżku z laptopem i traktorzy :mrgreen:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro mar 06, 2013 21:02 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

gpolomska pisze:Poprawka: Magnolcia wyszła ze schowka, wtuliła się we mnie leżącą na łóżku z laptopem i traktorzy :mrgreen:

:ok: :ok: :1luvu: :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 06, 2013 21:10 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

[quote="gpolomska"]Zdjęcia gromadki od Animus:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek


Niech zgadnę gdzie Ty śpisz Animus, zapewne na podłodze :mrgreen:
Dzieciarnia superowa :ok: No i teraz wiem kto pisze na forum ja Ciebie nie ma :mrgreen:

Godzinami mogłabym patrzeć na takie fotki :1luvu:
Wymiziaj towarzystwo ode mnie i wycałuj we wszystkie pysiaki :1luvu: :D
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Śro mar 06, 2013 21:17 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

gpolomska pisze:Poprawka: Magnolcia wyszła ze schowka, wtuliła się we mnie leżącą na łóżku z laptopem i traktorzy :mrgreen:

Wow! Super! Baaaardzo się cieszę.

Skrzydełko z indyka jest tak samo niedobre jak skrzydełko z kurczaka. :evil:
A za chwilę kłuja będę dawać.

Grażynko - bardzo się cieszę, że Animonda i Kattovit pasują Magnolci. Tygrys omijał i czekał na "jedzenie". Suchej Acany nie próbowaliśmy i już nie spróbujemy, bo weterynaryjne musi.

Animus - a nie może do Ciebie wet na 9tą podjechać i krwi pobrać? Moi na 8mą przyjeżdżają na pobranie. I Tygrys śniadanie przy nich dostaje. W nagrodę za dzielność. I przy okazji słyszą jak szczęka szczęką. :wink:
Twoje futerka cudne.

Z domku Filecika się cieszę.

I cały czas nie mogę wyjść z podziwu tempa dokocenia się jo.anny. :D
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 06, 2013 21:20 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

ja też teraz przeżywam takie bardziej radosne etapy aklimatyzacji Prince'a. Prince, zwany też Precelkiem już jest pełnoprawnym domownikiem. Tyle,że kot był wychodzący więc łazi po oknach i miauczy. prowadzi mnie pod drzwi od ogródka i "miauuuuu"duża, otwierać...a tu nic. Trzeba go jeszcze przepisać na mnie i wtedy pomyślę. Tu dużo kotów wychodzi na wolność i samochody uważają na koty, ludzie też. Ale boję się, że kocina mi zwieje a potem się zgubi.

kotkubinat

 
Posty: 375
Od: Wto lut 22, 2011 22:10

Post » Śro mar 06, 2013 21:35 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Magnolcia drzemie na nowym legowisku w postaci mojego brzucha - może się uda fotkę jak się tel nie wystraszy (kroków nawet w przedpokoju nadal się boi).

EDIT 1 - fotka jest, tylko po kabel muszę, a budzić kotecka chwilowo szkoda... ale spróbuję dopełznąć jakoś...

EDIT 2 - ciężko, Pani ofuczała za wiercenie, ale leży dalej...

Obrazek
Ostatnio edytowano Śro mar 06, 2013 21:46 przez czarnekoty123, łącznie edytowano 1 raz
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro mar 06, 2013 21:44 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

agusialublin pisze:
gpolomska pisze:Zdjęcia gromadki od Animus:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek


Niech zgadnę gdzie Ty śpisz Animus, zapewne na podłodze :mrgreen:
Dzieciarnia superowa :ok: No i teraz wiem kto pisze na forum ja Ciebie nie ma :mrgreen:


Hi hi dokładnie, śpię poniżej poduszek :mrgreen: dobrze, że mój mąż pokochał koty :1luvu:
jak mnie nie znał, to nic nie wiedział o kotach, myślał, że to jakieś ufo 8O :twisted:
a teraz ilekroć zdarzy nam się uratować jakieś kocie (ostatnio 5 podrzutków malutkich),
to był gotowy jej przygarnąć :) teraz jest tak, jak śpimy, to MY uważamy, żeby się nie poruszyć
i zbudzić kotów :mrgreen: panna Ula centralnie na poduchach, Belli zostaje raczej całą noc
na mojej podusi, tylko chłopcy śpią w nogach. Mąż już się nauczył delikatnie odwracać na drugi
bok :D
Nie mogę pracować, przy biurku. Belli i Gapi wskakują, Belka uwala się centralnie i muszę ją mizać,
jak na załączonym obrazku :mrgreen: Dlatego przyzwyczaiłam się do laptopa w wyrze.
Kocurki wymizane, ucałuj w pysiaki swoją gromadkę :kotek: :1luvu:
Godzinami mogłabym patrzeć na takie fotki :1luvu:
Wymiziaj towarzystwo ode mnie i wycałuj we wszystkie pysiaki :1luvu: :D

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro mar 06, 2013 21:45 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

gpolomska pisze:Magnolcia drzemie na nowym legowisku w postaci mojego brzucha - może się uda fotkę jak się tel nie wystraszy (kroków nawet w przedpokoju nadal się boi).

EDIT - fotka jest, tylko po kabel muszę, a budzić kotecka chwilowo szkoda... ale spróbuję dopełznąć jakoś...


:1luvu: :1luvu: :1luvu: a mnie oblega Gapi :kotek:

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 16 gości