*Lubelskie Tymczasy*

[maueczarne]

Będę monitorować i jak coś będzie nie tak to ją zabiorę. Innej opcji nie ma.

Pokażę Wam bardzo dzikiego kota z wczoraj
https://www.youtube.com/watch?v=392mYJ-4--A
Wiem, że prawie nic nie widać, ale chodzi bardziej o jej zachowanie. I o kubraczek piękny też
Na moje komentarze i pokaleczone dłonie (to sprawka czarnulki) proszę nie zwracać uwagi.

[Anda]

Jak to czarnulki? chyba Klaruni to sprawka??
Kicia śliczna i w nakrapianym ubranku, rzeczywiście dzika
Będzie dobrze!!!!

[maueczarne]

Nie, nie. To sprawa czarnulki jak miała jeszcze dłuuuugaśne pazury. Efekt naszego pierwszego spotkania jak chciałam zobaczyć co ma między nogami

Mam nadzieję, że będzie dobrze. Ja spać nie mogę, bo się martwię.

[koszka]

Dziewczyny, znów baaardzo potrzebne kciuki za Zebrę jutro (młoda jedzie do domku).

[Anda]

Domku, daj jej szanse!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czas na zmianę tytułu

W Świdniku jakas kocia zaraza. Krwawe wymioty i słabe rokowania pewnie pp
Bałam się zapytac co z tymi niebieski szaraczkami w klatce

[turkusowa]

kciuki za Brunetki!

[koszka]

Dziękujemy bardzo za kciuki .
Otrzymałam wieści, że Zebra już w domku . Domek przyjazny kotom, właścicielka obeznana z kotami i ogólnie zapowiada się OK.
Tylko podobno rezydent dostał łapą na powitanie . Mam nadzieję, że się dotrą (Zebra została wzięta z myślą o towarzystwie dla kotka).
Także kciuki nam nadal potrzebne.

[maueczarne]

O, Zebra pojechała. Super! Trzymam kciuki!

[kwiatkowa]

Zebra pojechała. Wieści z domu obiecujące - nie jest bardzo dzika, zakuwetowała. Ten dom to naprawdę dobre miejsce dla kotów - akceptująca, życzliwa pani i mnóóóóóstwo zakamarków. Więc mam nadzieję, że będzie dobrze.

[ankacom]

Eh.. szkoda.
U mnie nadal cisza. Ale przecież w końcu MUSI się znaleźć i dla niej dom..
Oprócz umieszczania ogłoszeń, powysyłam jeszcze maile do różnych stajni w regionie (może to coś wniesie).

A tak poza tym, dziewczyny, jeśli możecie, udostępnijcie, proszę:
http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 810&type=3


Sprawa dotyczy burej 6msc. kotki do szybkiej adopcji. Kiedyś o niej wspominałam, jak dotąd nikt się nie znalazł chętny.
Starsza pani przygarnęła ją na zimę, ale zdecydowała, że na wiosnę ją wypuści do lasu, bo nie może jej zatrzymać. W ogóle rozważała uśpienie. A kota zdrowa, rozbrykana, ładna, kuwetkowa. Obecnie jest terroryzowana przez starszą kotę.
Kobieta jest w porządku, tylko ma 2 koty swoje, jakieś tam jeszcze dokarmia, sama ma ponad 80lat, ledwie chodzi, nie ma kasy. Obiecałam, że pomogę szukać domu.

Co u koteczki, może znalazła już dom?

[Anda]

Zebra pojechała. Wieści z domu obiecujące - nie jest bardzo dzika, zakuwetowała. Ten dom to naprawdę dobre miejsce dla kotów - akceptująca, życzliwa pani i mnóóóóóstwo zakamarków. Więc mam nadzieję, że będzie dobrze.

Ciociu kfiatek, za Zebrę należy Ci się jakaś nagroda. Dałaś jej nowe życie!

[maueczarne]

Zebra pojechała. Wieści z domu obiecujące - nie jest bardzo dzika, zakuwetowała. Ten dom to naprawdę dobre miejsce dla kotów - akceptująca, życzliwa pani i mnóóóóóstwo zakamarków. Więc mam nadzieję, że będzie dobrze.

Ciociu kfiatek, za Zebrę należy Ci się jakaś nagroda. Dałaś jej nowe życie!

Tak, tak. W nagrodę nowy tymczas. Jeszcze trudniejszy w oswojeniu

[koszka]

ankacom:

koszka pisze:

Eh.. szkoda.
U mnie nadal cisza. Ale przecież w końcu MUSI się znaleźć i dla niej dom..
Oprócz umieszczania ogłoszeń, powysyłam jeszcze maile do różnych stajni w regionie (może to coś wniesie).

A tak poza tym, dziewczyny, jeśli możecie, udostępnijcie, proszę:
http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 810&type=3


Sprawa dotyczy burej 6msc. kotki do szybkiej adopcji. Kiedyś o niej wspominałam, jak dotąd nikt się nie znalazł chętny.
Starsza pani przygarnęła ją na zimę, ale zdecydowała, że na wiosnę ją wypuści do lasu, bo nie może jej zatrzymać. W ogóle rozważała uśpienie. A kota zdrowa, rozbrykana, ładna, kuwetkowa. Obecnie jest terroryzowana przez starszą kotę.
Kobieta jest w porządku, tylko ma 2 koty swoje, jakieś tam jeszcze dokarmia, sama ma ponad 80lat, ledwie chodzi, nie ma kasy. Obiecałam, że pomogę szukać domu.

Co u koteczki, może znalazła już dom?

Trochę się pokomplikowało, ale ogólnie ok, sprawa zamknięta. Kotka nie trafi do lasu.




Anda:

Ciociu kfiatek, za Zebrę należy Ci się jakaś nagroda. Dałaś jej nowe życie!

Dokładnie .
I tak w sumie to dobrze wyszło, że Zebra oczekała się tyle na dom.

Do mnie doszły wieści, że po tym jak pobiła na przywitanie rezydenta, ten się obraził i zaczął na nią syczeć. A Zebra łazi za nim cały czas.

Cała trójka- Zebra, Julian i Mruczysław (ich bury brat) trafiły do stolicy.

Gdyby nie pmoc kwiatkowej pewnie by ich już nie było. Jakieś 1,5 miesiąca temu zginęło większość kotów w tej okilicy. Min. matka Zebry, trójka starszego rodzeństwa, które dokarmiałam. Wszystkie nagle przepadły. Jeden z młodych kotów napewno został otruty. Czy te też?Nie wiem. I tak sobie jeszcze nie mogę wydarować, że zajęta szukaniem domków innym kotom, tym mniejszym, czy w pilniejszej sytuacji, nie zdążyłam znaleźć domku dla szarusia (starszego brata Zebry). A to był taki łagodny miziak, właził mi na ręce i mruczał, też miał taką mięciutką sierść jak Zebra i chodził za mną jak pies jak mnie wypatrzył na dworze. Ale co zrobić, trudno.

[*Lubelskie Tymczasy*]

Ruda z białym 5 mies koteczka w DT u Maliny w Chełmie szuka domu. Ktoś ją wyrzucił, bo kota wie co to dom i kuweta. Na razie jest chuda i trochę brudna, ale została już odrobaczona i odpchlona. Kocha ludzi.
A oto gwiazda:
https://picasaweb.google.com/102537197775208464867/4Mar2013?authuser=0&feat=directlink

[kwiatkowa]

Zajrzyjcie Rudej pod ogon, czy to nie Rudy. Nie jestem wielkim kocim znawcą, ale rudo-białe są chyba tylko kocury... (?)