Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 02, 2013 20:20 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

no tak, ale obroże z zapięciami, które się rozpinają przy szarpnięciu - to też nie? korzyścią jest to, że po kocie w obroży od razu widać, że jest domowy.
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Sob mar 02, 2013 20:32 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Maupa pisze:no tak, ale obroże z zapięciami, które się rozpinają przy szarpnięciu - to też nie? korzyścią jest to, że po kocie w obroży od razu widać, że jest domowy.

jak taka http://www.krakvet.pl/trixie-obroza-kot ... 13367.html to bym próbowała wyposażyć kota

annakreft

 
Posty: 579
Od: Pon wrz 05, 2011 10:20

Post » Sob mar 02, 2013 20:36 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

annakreft pisze:
Maupa pisze:no tak, ale obroże z zapięciami, które się rozpinają przy szarpnięciu - to też nie? korzyścią jest to, że po kocie w obroży od razu widać, że jest domowy.

jak taka http://www.krakvet.pl/trixie-obroza-kot ... 13367.html to bym próbowała wyposażyć kota

Moje dwa futra mają dokładnie taką i faktycznie bardzo łatwo się odpina. :ok:

Aaaśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5732
Od: Śro sty 19, 2011 22:57
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob mar 02, 2013 21:01 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

coś niekoniecznie we wzorki :mrgreen: ale zapięcie się zgadza.
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Sob mar 02, 2013 21:21 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

annakreft pisze:jak taka http://www.krakvet.pl/trixie-obroza-kot ... 13367.html to bym próbowała wyposażyć kota

Tylko odepnij dzwoneczek. Koty mają znacznie lepszy słuch niż ludzie i taki brzęczyk przy samych uszach to wyjątkowo wyrafinowana tortura.

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob mar 02, 2013 21:37 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

mnie też złoszczą dzwonki - zwłaszcza nad ranem, jak kotu się zachce pobiegać po domu :roll:
a obrożę, jak już znajdę tę właściwą, będzie miał przecież na stałe.
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Śro mar 06, 2013 17:38 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

ooo, pańcia wróciła!
miziamy się, wycieramy, przytulamy. macam kota po karku. co to?
głupia, nie rusz!
strup. strup jak wół, to znaczy jak paznokieć małego palca, ale przecież u kota to dużo.
po co Ci to?
kota za kark i do klatki, póki paczał zaciekawiony, a zanim się zorientował :roll:
godzinę później, już z powrotem w domu, obrażony tryknął mnie łbem i poszedł się przytulać z babcią, bo ona mu takich wstrętnych numerów nie wycina.

co się okazuje:
Łajza ma wydrapany strupek, najprawdopodobniej z powodu alergii pokarmowej, na szyi. drugi, o wiele mniejszy, już zagojony - znalazłam pod okiem. dostał na ten niezagojony oridermyl, więcej na razie się nie objawiło; dostał też zastrzyk przeciwalergiczny (dexafat? dexefat?) i za tydzień pokażemy się do kontroli.
a co.
animonda jednak była fe. :evil:


jak będzie ok, to wścieklizna, a parę dni później białaczka. sensu że szczepionki ;)
a mnie jak na złość brama garażowa nie działa, samochód uwięziony i autobusem się trzeba tłuc...

_____________
tego samego dnia wieczorem. znaczy przed chwilą.

o! zostawiły mleko. ciepłe mleko! nieprzykryte ciepłe mleko! rewelacja.
a teraz pójdę do bab.
po namyśle jednak mi nie smakowało, przeżarłem się... rzygnę sobie, ten dywan taki nudny.


a wiedziałam, że coś podejrzanie te wąsy oblizuje, jak do nas z kuchni wrócił :evil:
małpa jedna.
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Czw mar 07, 2013 8:39 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Moje wszystkie mają obróżki, takie lekko rozpinające się, czasem je gubią przy bijatykach. Dzwonki oczywiście poszły won jak i zapinki do smyczy. Kot na smyczy -hehe. Wolne żarty. Służą tylko jednemu -jest tam zabezpieczone miejsce na wpisanie adresu czy telefonu. Nie wychodzą, ale to zmyślne gady -przy klamkach już manipulują. Wszystko się może zdarzyć - jak masz do czynienia z kotem to jedyną pewną rzeczą jest absolutny brak wszelkiej pewności. Człowiek się nie nudzi. Kocham je za to. :D
----------------------------------------------------------------------------------------
A rzyganie to ja już rozpoznaję po odgłosach, każdy robi to inaczej, nie muszę patrzeć na wąsy. Jak któryś nie trafi w kuwetę to też od razu wiem który, bo tylko jeden nie trafia. :mrgreen:
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Czw mar 07, 2013 10:22 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Villentretenmerth pisze:A rzyganie to ja już rozpoznaję po odgłosach, każdy robi to inaczej, nie muszę patrzeć na wąsy. Jak któryś nie trafi w kuwetę to też od razu wiem który, bo tylko jeden nie trafia. :mrgreen:

wyobraziłam sobie, jak latasz i sprzątasz ze stoickim spokojem. i przypomniało mi się od razu, jak wczoraj wygoniłam kota z pokoju (żeby mi prezentu na łapkach nie rozniósł), poleciałam po akcesoria, szoruję i tak dalej. a babcia siedzi na łóżku (rzecz się u mnie w pokoju stała), obserwuje i na moje niezadowolone burknięcia z dyskretną satysfakcją oznajmia: jest takie powiedzenie - kto ma dzieci, ten ma smród.
po czym poszła pogłaskać kotka. żeby nie tęsknił. :mrgreen:
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Czw mar 07, 2013 11:32 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Mam trzech dzieciów. Zabawnie jest, nie zaprzeczę. :D Ale nocnołóżkowe murmurando wynagradza wszystko.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pt mar 08, 2013 16:50 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Obrazek
taaaaki jestem zmęczony...

nowe piłeczki przyjechały. ;)
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pt mar 08, 2013 17:50 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Ale zmęczony kotek :D

Zobacz, moja Amber jest całkiem podobna do Filipa, podobnie rozłożone białe na łapkach i też ma białe włoski na czarnej sierści
Obrazek

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt mar 08, 2013 18:34 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

to prawda. mamy kolejną zaginioną siostrzyczkę :1luvu:
ale Łajza ma coś, co go odróżnia od rodzeństwa - hiszpańską bródkę i łatę na kolanie ;)
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pt mar 08, 2013 18:35 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

Rysia też jest zmęczona
Obrazek
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Pt mar 08, 2013 19:14 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie

isabell36 pisze:Rysia też jest zmęczona
Obrazek

Super zdjęcie zmęczonego kotka. :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], muza_51 i 47 gości