Kot Życzeń i Ciemność - wspólne życie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 20, 2013 12:17 Re: Kot Życzeń zmienia taktykę wobec Ciemności

Jaki on już duży ! Dogadają się, kwestia czasu- już jest lepiej. Jak się Shar poczuję jeszcze pewniej, pozostawi wszędzie również swoje zapachy, to też powinna być spokojniejsza. U mnie też do tej pory czasami pojawiają się kłótnie między dziewczynkami, ale szybko się godzą :roll: :kotek:

KamilaK

 
Posty: 147
Od: Sob gru 29, 2012 19:36

Post » Czw lut 21, 2013 22:19 Re: Kot Życzeń zmienia taktykę wobec Ciemności

Wybaczcie, że tak długo milczałam - nauka jednak upomniała się o swoje, choć i niepotrzebnie chyba, bo nic z tego czego się uczyłam na egzaminie się nie przydało... Ale ja nie o tym tutaj :P

Mam ciekawostkę do zakomunikowania. Wychodzi na to, że Yrael nie potrafił wcześniej warczeć! Może nigdy wcześniej nie myślał o takim dźwięku? Ostatecznie całkiem prawdopodobne, że nigdy nie słyszał warczącego kota :o . Tak czy inaczej dziś z rana jak tuż obok mnie Shar warczała na niego posłyszałam dodatkowy, jakby niepewny i bardzo cichutki warkot z jego strony 8O . Wygląda na to, że mentorkę sobie znalazł :lol: .
Bardziej radosną nowiną jest, że chwilę wcześniej ganiali się po mieszkaniu i Shar nie wyglądała ani na wściekłą, ani przestraszoną. Tylko w pewnym momencie rozzłościła się i "wark, wark *pac pac z pazurkiem*". Później, gdy już emocje opadły, parę prób zbliżania się zostało udaremnionych kotka pozwoliła mu się położyć nie tak daleko od siebie i oboje wypatrywali przez okno (jutro jak netbook wróci razem z TŻ zamieszczę zdjęcie - co prawda pod światło, ale widać oba koty :) ). Także wygląda na to, że jak najbardziej idzie ku dobremu :ok: . Chociaż muszę przyznać, że w ciągu tych paru dni jak zostawałam sama to płakać mi się chciało, gdy każde prosiło o moją uwagę, a potem patrzyło z takim smutkiem i żalem jak zajmowałam się "tym drugim"... ech... Oby to już nie wróciło!
Kolejną dobrą wiadomością jest, że Shar powoli przekonuje się do Yraelowej wersji mokrego jedzonka - czyli przemrożonych i sparzonych podrobów :) . Otworzyliśmy też już drzwi łazienki i kotka, choć początkowo bardzo nieśmiale tam wchodziła upodobała sobie miejsce w misce za wanną jako ulubioną leżankę do drzemki (w tym czasie Yrael zwykle śpi na posłanku na pralce).
Jutro (ewentualnie po jutrze jeśli jednak TŻ nie wstanie zbyt szybko po 24h zmianie) koty czeka jeden spory stres... Zdecydowałam, że koniec taryfy ulgowej i mieszkanie zdecydowanie wymaga czegoś więcej jak zamiatania miotłą, także w ruch pójdzie największy koci wróg - odkurzacz :wink: .
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hebi

 
Posty: 541
Od: Wto cze 26, 2012 14:47
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lut 22, 2013 8:33 Re: Kot Życzeń zmienia taktykę wobec Ciemności

Gratulacje! Jak się zaczynają gonić, to mamy krok naprzód. Moje uwielbiają zabawę w berka, zwłaszcza Ofelia (no i wreszcie ma się z kim pobawić, bo ganianie się z Dużą to nie to samo, oj nie!).
Co do odkurzacza - czasami wspólny wróg integruje. Może oba koty zdematerializują się w tej samej szafce? Albo na tej samej pralce? Oby nie na tym samym żyrandolu :lol:
Mizianki dla kociastych :D
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35088
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt lut 22, 2013 20:08 Re: Kot Życzeń zmienia taktykę wobec Ciemności

Ech... teraz na nich patrząc zastanawiam się czy mi się ta zabawa ich nie przywidziała, albo czy nie zrozumiałam po prostu ich źle... :roll:
Tak czy inaczej czas na obiecane zdjęcia :D
Obrazek Kiedyś udawało mu się tam wchodzić tylko troszkę się pochylając... wciąż lubi pod komodowo :D
Obrazek Och... jakie śliczne! Mogę zjeść? :mrgreen: Na szczęście poza bacznym przyglądaniem się i chęcią zrobienia czegoś nic ptaszkom nie robi. Dziewczyna jest po prostu zbyt delikatna by się na klatkę rzucać :ok: . A patrzenie to papugi ze spokojem zlewają :ryk:
Obrazek FIGHT! Oczywiście przed walką trzeba wszystko dookoła pozrzucać i powywracać... *wzdech* :roll:
Obrazek Po walce to trzeba odpocząć :wink:
ObrazekCzyż te zielone oczy nie są piękne? :D
Obrazek Po dłuższych negocjacjach czas na chwilę spokoju :ok: Przyznaję, że właśnie takie (chwilowo dość rzadkie) scenki napełniają mnie nadzieją rychłego zawieszenia broni :ok: .
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hebi

 
Posty: 541
Od: Wto cze 26, 2012 14:47
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lut 22, 2013 21:21 Re: Kot Życzeń zmienia taktykę wobec Ciemności

Cierpliwości :)
Może nie być idealnie, ale będzie dobrze :ok:
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Nie lut 24, 2013 5:27 Re: Kot Życzeń zmienia taktykę wobec Ciemności

Jestem cierpliwa, ale czasami uch...
Największy problem chwilami chyba polega na tym, że ona przychodzi na miziaki, błaga wręcz o nie, a jak już dostanie rękę to praktycznie sama się głaszcze. A on w tym czasie siedzi ze smutną miną na szafie, gdzie nie za bardzo jest jak go sięgnąć :? .
Poza tym mam takie lekkie poczucie niesprawiedliwości, gdy zostawiam zakochaną ją i idę do Pana Obrażonego, który uciekł do łazienki. Ale jak mam nie iść? Szczególnie, że jak zapalę światło, widzę tą kupkę nieszczęścia siedzącą na kafelkach i tak się cieszy, że przyszłam go pogłaskać i pobarankować z nim... Tyle, że jak biorę go z tej łazienki to Shar jest tak strasznie smutno, że to jego niosę i kładę na łóżku, gdzie przed chwilą się mizialyśmy... :(
Najgorsze jest właśnie to, że mogę miziać tylko jedno na raz, a drugiemu zawsze jest wtedy przykro...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hebi

 
Posty: 541
Od: Wto cze 26, 2012 14:47
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lut 24, 2013 10:47 Re: Kot Życzeń zmienia taktykę wobec Ciemności

Nie masz wrażenia, ze oni grają na twoich uczuciach :wink: ?
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Nie lut 24, 2013 10:58 Re: Kot Życzeń zmienia taktykę wobec Ciemności

Delikatnie rzecz ujmując :P
Prawdę mówiąc mam wrażenie, że zwyczajnie każde stara się mnie zmonopolizować :roll: . A ja nie wiem co z tym fantem zrobić...
Shar spała dziś z nami w łóżku, przy moich nogach - mimo, że parokrotnie w nocy ją szturchałam. Jak tylko TŻ wstał aby zebrać się do pracy praktycznie rzuciła się na niego po pieszczoty, potem ustawiła się między nami, aby mieć do dyspozycji ręce dwojga Dużych. Ja zostałam jeszcze trochę w łóżku, a ona ganiała za partnerem co chwila go zaczepiając swoim zalotnym miaukiem i podskakując do dłoni :ryk: . Także małe szaleństwo - a Yrael jako ten mniej wylewny zazdrosny i smutny, ech... :?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hebi

 
Posty: 541
Od: Wto cze 26, 2012 14:47
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lut 25, 2013 12:56 Re: Kot Życzeń zmienia taktykę wobec Ciemności

Ojoj... Yrael zaczyna coraz częściej znowu atakować Shar, a ona znowu, już drugi dzień z rzędu nie zrobiła kupki :? . Ech... zakładam, że pogorszenia nastrojów międzykocich to też norma w trakcie dokacania, co? Bo teraz to już kłaki zaczynają latać... Myślicie, żeby wziąć na spokój czy jednak zainwestować w uspokajacze?
O poddaniu się nie ma mowy, szczególnie że Shar już się zadomowiła u nas bardzo. Aktualnie jak wstajemy z łóżka to ona z podniesionym ogonkiem przybiega i jeszcze przynajmniej dodatkowe 5min trzyma nas w łóżku na miziaki :1luvu: . Chętnie też śpi z nami (choć dziś chyba Yrael ze mną spał - zazdrosny?), przestała się już bać jak się ruszamy przez sen i powolutku przestaje uciekać na dźwięk domofonu :ok:
Jak ja bym chciała, żeby w końcu byli szczęśliwi razem :(
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hebi

 
Posty: 541
Od: Wto cze 26, 2012 14:47
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lut 25, 2013 13:21 Re: Kot Życzeń zmienia taktykę wobec Ciemności

Mówi się, że jak się krew nie leje to nie reagować...
U nas w domu długie kłaki więc się krew nie leje. Aczkolwiek jak Nilpert-Paskuda napada na Lolę-Królewnę to mówię głośno, że mi się to nie podoba - np. "Nilpert widzę cię", "Nilpert nie wolno" i czasem do tego głośno klaszczę.
Wiem, że on słyszy i czasem odpuszcza.
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Pon lut 25, 2013 17:30 Re: Kot Życzeń zmienia taktykę wobec Ciemności

Czasami też odzywam się, albo zbliżam zanim coś poważniejszego się zacznie... Wiem, że nie powinnam, ale szczególnie jak widzę, że jedna strona jest zwyczajnie przerażona (ostatnio Shar) to nie umiem być całkiem obojętna :? .

Swoją drogą znowu przeglądałam sobie informacje na necie różniste i znalazłam coś ciekawego... Wychodzi z tego, że Yraelek mój kochany jest częściowo żbikiem 8O . Czarna końcówka ogona + 5 prążków czarnych na nim, ogólnie charakterystyczne pręgi, mocna budowa ciała, duże łapy, waga... Do tego preferowanie raczej zimnych miejsc niż ciepłych... Beka :ryk:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hebi

 
Posty: 541
Od: Wto cze 26, 2012 14:47
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lut 25, 2013 22:20 Re: Kot Życzeń zmienia taktykę wobec Ciemności

Hebi, nie martw się, ja jestem dobrej myśli;

pięknie opiekujecie się kotami :1luvu: no i świetne fotki :ok:
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lut 25, 2013 22:48 Re: Kot Życzeń zmienia taktykę wobec Ciemności

Hebi - będzie dobrze :) Moja starsza kotka obraziła się na miesiąc na cały świat, kiedy pojawiła się młodsza. Potem młodsza strzeliła kilkudniowego focha, bo w domu pojawiło się dziecko. Ale obie dały radę a teraz moja córka i mój kot odstawiają takie sceny zazdrości jak Shar i Yrael. Też są o siebie zazdrośni, ale żyć bez siebie nie potrafią. To tylko kwestia czasu :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 26, 2013 0:14 Re: Kot Życzeń zmienia taktykę wobec Ciemności

Dzięki za uspokajające słowa :)
Zdecydowanie jest coraz lepiej z samą Shar (dziś cały dzień przy mnie siedziała, bo nauczyła się, że nie chce mi się ciągle do niej przychodzić na głaski, a jak jest obok to zawsze machnę po niej parę razy ręką, gdy jest wolna :ok: i tak gdy TŻ spał ona drzemała na jego krześle, a gdy wstał przeniosła się obok mojego krzesła na dywanik - słodziutka, ale muszę strasznie uważać przy niej - jest tak cichutka, gdy się porusza, że prawie ją parę razy przydepnęłam :o ). Zaczęłam się o nią martwić widząc problemy znowu w kuwetką i grubszym :( , bo że w końcu się kociaki dogadają to nie wątpię :P
Jutro postaram się wrzucić jeszcze parę fotek :ok:

Odkryłam ogólnie jeden poważny minus czarnego kota... Większość zdjęć kończy jako niewyraźna plama :ryk:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hebi

 
Posty: 541
Od: Wto cze 26, 2012 14:47
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lut 26, 2013 8:15 Re: Kot Życzeń zmienia taktykę wobec Ciemności

Mam ten sam ból z Małą Czarną. Większość fot niewyraźna, a te wyraźne też nie są do końca wyraźne. Do fotografowania czarnych kotów powinny byc specjalne aparaty. Albo artysta fotograf.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35088
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Google [Bot], puszatek i 20 gości