adoptuję rudego kotka - Warszawa, duże mieszkanie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 24, 2013 19:33 Re: adoptuję rudego kotka - Warszawa, duże mieszkanie

złapał mnie za serce, jest identyko jak ś.p. Miauczur!
Kot w dom, Bóg w dom.

foksal

 
Posty: 124
Od: Śro cze 02, 2010 9:44

Post » Nie lut 24, 2013 19:35 Re: adoptuję rudego kotka - Warszawa, duże mieszkanie

Więc się zastanów troche czsu i was pokocha , a dojazd może jakaś zrzuta i bym ci go podrzuciła...

lidka02

 
Posty: 15912
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie lut 24, 2013 19:37 Re: adoptuję rudego kotka - Warszawa, duże mieszkanie

chcę go! wyglada na przytulaka i brykacza :ok: :ryk:
zrzuta na benzynę jak najbardziej.
co przy nim trzeba zrobić? podawać jakies leki na te ścięgna?
pokażę mężowi, żeby wyraził opinię, ale to i tak ja mam zdecydować :mrgreen:
Kot w dom, Bóg w dom.

foksal

 
Posty: 124
Od: Śro cze 02, 2010 9:44

Post » Nie lut 24, 2013 19:40 Re: adoptuję rudego kotka - Warszawa, duże mieszkanie

W razie potrzeby transport się załatwi :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie lut 24, 2013 19:43 Re: adoptuję rudego kotka - Warszawa, duże mieszkanie

Był leczony laserowo i jest wszystko ok nie musi nic brać , jak do ciebie by przyjechał musisz dac mu czas żeby do was się przyzwyczail , jest kuwetowy , nie jest wybredny w jedzeniu , nie ma w sobie agresji ...I bedzie z niego ładny kot jako jedynak moment przybierze na wadze .Zastanów się nie wciskam , pogadaj z mężem i czy będzieice go chcieli czy nie to daj znać .Pozdrawiam . :)

lidka02

 
Posty: 15912
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie lut 24, 2013 19:43 Re: adoptuję rudego kotka - Warszawa, duże mieszkanie

kamari pisze:W razie potrzeby transport się załatwi :ok:

:ok:

lidka02

 
Posty: 15912
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie lut 24, 2013 19:45 Re: adoptuję rudego kotka - Warszawa, duże mieszkanie

kamari pisze:W razie potrzeby transport się załatwi :ok:


byłoby cudnie, bo mąż powiedział DOBRZE.
on bardzo chce młodziaka rudego, a mi kazdy kot pasuje (każdy rudy:D)
ale ten szczególnie, bo spełnia marzenia i męża, i moje.
kiedy, kiedy byłby mój?
wziełabym wolne w robocie i oswajalabym cały dzień.
BIERZEMY!
Kot w dom, Bóg w dom.

foksal

 
Posty: 124
Od: Śro cze 02, 2010 9:44


Post » Nie lut 24, 2013 19:55 Re: adoptuję rudego kotka - Warszawa, duże mieszkanie

a jak ma na imię ten MóJ kotek? :kotek: :1luvu:
Kot w dom, Bóg w dom.

foksal

 
Posty: 124
Od: Śro cze 02, 2010 9:44

Post » Nie lut 24, 2013 19:58 Re: adoptuję rudego kotka - Warszawa, duże mieszkanie

a którego wybrałaś?? Bo się pogubiłam :roll:
Obrazek

m&j

 
Posty: 906
Od: Czw paź 30, 2008 18:21
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie lut 24, 2013 20:00 Re: adoptuję rudego kotka - Warszawa, duże mieszkanie

foksal pisze:
kamari pisze:W razie potrzeby transport się załatwi :ok:


byłoby cudnie, bo mąż powiedział DOBRZE.
on bardzo chce młodziaka rudego, a mi kazdy kot pasuje (każdy rudy:D)
ale ten szczególnie, bo spełnia marzenia i męża, i moje.
kiedy, kiedy byłby mój?
wziełabym wolne w robocie i oswajalabym cały dzień.
BIERZEMY!

Ok tylko jeden warunek jak by coś nie wyszlo kotek trafia do mnie spowrotem dobrze .

lidka02

 
Posty: 15912
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie lut 24, 2013 20:00 Re: adoptuję rudego kotka - Warszawa, duże mieszkanie

foksal pisze:a jak ma na imię ten MóJ kotek? :kotek: :1luvu:

Kacper tylko nie bardzo reaguje :)

lidka02

 
Posty: 15912
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie lut 24, 2013 20:07 Re: adoptuję rudego kotka - Warszawa, duże mieszkanie

to dobrze, że nie bardzo reaguje, u nas będzie Panem Mrusiem:)
oczywiście, że do ciebie. zresztą nie przewiduję komplikacji. kotek będzie panem na włościach, drapak zamawiam jutro, fajne ryby mam na targu obok i w ogóle wróżę sobie, że przyniesie nam takie samo szczęście, jak jego poprzednik. a my jemu.
kot u mnie to jak trzecie dziecko.
Kot w dom, Bóg w dom.

foksal

 
Posty: 124
Od: Śro cze 02, 2010 9:44

Post » Nie lut 24, 2013 20:09 Re: adoptuję rudego kotka - Warszawa, duże mieszkanie

foksal pisze:to dobrze, że nie bardzo reaguje, u nas będzie Panem Mrusiem:)
oczywiście, że do ciebie. zresztą nie przewiduję komplikacji. kotek będzie panem na włościach, drapak zamawiam jutro, fajne ryby mam na targu obok i w ogóle wróżę sobie, że przyniesie nam takie samo szczęście, jak jego poprzednik. a my jemu.
kot u mnie to jak trzecie dziecko.

To cudnie :ok: zgodzisz się na wizyte p/a i mały jedzie do ciebie :)

lidka02

 
Posty: 15912
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie lut 24, 2013 20:11 Re: adoptuję rudego kotka - Warszawa, duże mieszkanie

Foksal, właśnie czytałam o Miauczurze na Twoim blogu :cry:
Kacper-Pan Mruś to prawdziwy szczęściarz, że na Ciebie trafił.
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11786
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: magnolia.bb i 16 gości