DO ZAMKNIĘCIAw białaczkowym domu...żyjemy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 09, 2013 22:01 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

Ja też się uśmiechnęłam czytając o " gównianym tańcu" chociaż mnie półpaśiec dopadł i mało mi do śmiechu :evil:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24443
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie lut 10, 2013 8:59 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

Mi też się micha cieszy jak czytam co wyprawia ta zastraszona wycofana Strzałka :D
meg11 a półpaśca serdecznie współczuję,ja nie miałam ale córcia złapała,i miała miesiąc wyjęty z życiorysu :?

wiolka06

 
Posty: 801
Od: Nie paź 10, 2010 19:08

Post » Nie lut 10, 2013 10:37 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

Ja mam dopiero tydzień :twisted:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24443
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie lut 10, 2013 11:40 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

meg11 pisze:Ja mam dopiero tydzień :twisted:

no nieźle się tym "martwisz" :wink:
mnie głowa pęka od rana...
jakiś mam "odlot"umysłowy....Antek szczocha mi w chałupie,przed chwila go pognałam ,bo chciał mi oznaczyc torebke w sypialni.No dostaje świrgla,czuje te kocury na tarasie i broni swojego terytorium... i leje mi koło okna w salonie,żeby odstraszyc intruzów,a pańcia sprzata...
Lece bo kuwety jeszcze dwie mam do obskoczenia :) jeszcze obiad do ugotowania...nie mam siły...miłay byc pierogi....Trzeba się jakos rozruszać...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie lut 10, 2013 19:11 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24443
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie lut 10, 2013 19:17 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

:wink:
Ostatnio edytowano Śro lut 27, 2013 10:52 przez czarnekoty123, łącznie edytowano 1 raz
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Nie lut 10, 2013 19:29 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

zajrzałam do wątku i przepraszam za głupie w tym wypadku pytania o szczepieniu :oops:
Łoj ciężki kawałek chleba- koty białaczkowe :cry:
Ja mam nerkową Pestkę i nie wiem, jak ją pożegnam, gdy już przyjdzie pora. Podziwiam- sama chyba nie potrafiłabym.... Szlachetna działalność.Bardzo ofiarna.
ObrazekObrazekObrazek

Monikaa

 
Posty: 394
Od: Sob lut 18, 2012 19:28
Lokalizacja: Prabuty

Post » Nie lut 10, 2013 19:38 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

Monikaa pisze:zajrzałam do wątku i przepraszam za głupie w tym wypadku pytania o szczepieniu :oops:
Łoj ciężki kawałek chleba- koty białaczkowe :cry:
Ja mam nerkową Pestkę i nie wiem, jak ją pożegnam, gdy już przyjdzie pora. Podziwiam- sama chyba nie potrafiłabym.... Szlachetna działalność.Bardzo ofiarna.


Oj to chyba głupota moja sprawiła,ze mam tyle kotów.Koty białaczkowe to nie umieraja na białaczkę.Takim kotom siadaja narządy..mam tez koty nerkowe :( tzn z problemami nerkowymi,pecherzowymi...kota z padaczką i chora watrobą...

Moje koty starsze były szczepione ostatnio 2 lata tamu...dla niektórych zwykłe szczepienie okazało się ostatnim :( Od tamtej pory nie szczepie zadnego kota,chociaz strasznei boje sie pp.
Jaki sens szczepic kota od kk,jesli w chwili obecnej nie jestes w stanie wyleczyc gila u Coli.Normalnie rzecz ujmujac :nie ma to sensu.Jesli Twój kot wydobrzeje tak,ze b.długo nie będzie chory to chyba wtedy mozesz ja zaszczepić.Nie wiesz jednak jak ona to zniesie...czy da radę-tego ja Tobie nie doradzę,bo nie chcę.
Nie wiem co Ci porazic,ja mam inne koty,ich leczenie to trzeba dobrze przemyslec i rozważać ,"czy przeżyje jak mu to podam" :roll:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie lut 10, 2013 19:45 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

gpolomska pisze:Jakie fajne :1luvu: i jakie grzeczne :mrgreen:


Najadły się to grzeczne były,teraz się ganiają :strach: fotel wywróciły....i pędem na piętro...
Małgosia wstawi jeszcze kolejne "bziki" :lol: Dziękuje Małgosia...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie lut 10, 2013 20:40 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

u Ciebie mają fajny tor ... schody ale koty przecież przemieszczają się bezszelestnie :mrgreen:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 10, 2013 20:45 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

puszatek pisze:u Ciebie mają fajny tor ... schody ale koty przecież przemieszczają się bezszelestnie :mrgreen:

powiadasz :twisted: moze i bezszelestnie,ale za to "z kopyta" :lol:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie lut 10, 2013 21:30 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

1)biało-rudy-Dune 2)Ciemna szylkretka w posłanku jasnym-Drapak 3.Na rózowym kocyku (na fotelu)głucholek kaleki-Peja 4)na pomarańczowym kocyku-Czarcik 5)czarne w koszyku-Saszka(trójłapek bezogonek)
6)na posłanku w misie jasna szylkretka Masza 7)na jasnym leza dwa koty:z lewej Lucky,z prawej Czarcik
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24443
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie lut 10, 2013 21:38 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

BOZENAZWISNIEWA pisze:
puszatek pisze:u Ciebie mają fajny tor ... schody ale koty przecież przemieszczają się bezszelestnie :mrgreen:

powiadasz :twisted: moze i bezszelestnie,ale za to "z kopyta" :lol:

Znam to,bo jak moje po schodach lecą to jakby stado koni biegło :)

wiolka06

 
Posty: 801
Od: Nie paź 10, 2010 19:08

Post » Nie lut 10, 2013 22:05 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

wiolka06 pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:
puszatek pisze:u Ciebie mają fajny tor ... schody ale koty przecież przemieszczają się bezszelestnie :mrgreen:

powiadasz :twisted: moze i bezszelestnie,ale za to "z kopyta" :lol:

Znam to,bo jak moje po schodach lecą to jakby stado koni biegło :)

no to razy kilka sobie jeszcze pomnóż :lol:

Noc idzie,a mój niewidomy Lepek teraz akcje z drapakiem odstawia
wyszarpał kolejny kawał sznurka z belki i maja radochę...No nic trzeba się szykowac na "lulu"-ferie sie kończa dzisiaj,od jutra "do pionu"Bożenka i dziecko do szkoły na czas wyszykowac...
U nas dzisiaj wieczorkiem to niezły mrozek jest....
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon lut 11, 2013 1:20 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

meg11 pisze:Ja też się uśmiechnęłam czytając o " gównianym tańcu" chociaż mnie półpaśiec dopadł i mało mi do śmiechu :evil:


Meg, współczuję :(

Bożenko, jak się śni gówienko, to ponoć wróży pieniądze, to może i w tym wypadku zadziała, czego Ci życzę :ok: :ok: :ok:
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości