Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś odkrywa ogona...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob lut 02, 2013 20:19 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- WYNIKI OGONKURSU!!!!

Super. Ten temat w sumie powinnyśmy poruszyć na "kotach generalnie" - skoro już dawno nie pisałyśmy o kupach i reszcie. I Neigh by się ucieszyła...

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Sob lut 02, 2013 22:40 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- WYNIKI OGONKURSU!!!!

Neigh wrocila.......nie do normy.......co to to nie:-)
Do domu wrocila, byla na podworku Kotkinsa, Melona widziala, MK widziala........Kotkins pojechal natomiast Malza uszkodzonego ratować.

Dzięki temu udalo mi sie byc w Poznaniu cale 50 min:-). Do domu dotarlam, ale za chwile mam sadny czas...........na 10 do pracy, po drodze dzieci trza pozbierac, bo tez wracaja .......z 2 roznych obozów. Jedno ma ponoc byc o 4 rano........

Dom musze ogarnac, rozpakowac sie, zrobic w poniedzialek awanture w wodociagach.........i takie tam radosne zycie wracajace do normy.......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob lut 02, 2013 23:02 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- WYNIKI OGONKURSU!!!!

Kotkins wrócowny z uszkodzonym Małżem.
Małż ma sztywne kolano, w ortezie, parę kul do przemieszczania się , jest "bjedny- na kolanach ma Amelkę, Leosia po boku a mela pod nogami.
Ja jestem obsługa.Tak to bywa jak się uprawia narciarstwo.
Bez Kotkinsa.


Przejechałam 600 km w dwie stony i idę spać.
Fionka -moje-słonko się ze mną połozy...inne wolą uszkodzonego Małża...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 02, 2013 23:25 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- WYNIKI OGONKURSU!!!!

Ja też idę spać.

Dzieci muszę pozbierać.......i do pracy.........o matko pożytku to ze mnie jutro nie będzie........oj nie.

odmeldowuję się:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie lut 03, 2013 14:57 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- WYNIKI OGONKURSU!!!!

Kotkinsie, dopiero doczytałam. Życzenia zdrówka dla biednego Małża.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35359
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie lut 03, 2013 15:08 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- WYNIKI OGONKURSU!!!!

zdrówka życzymy :ok:
i zapraszamy viewtopic.php?f=27&t=150458
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lut 04, 2013 18:37 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- WYNIKI OGONKURSU!!!!

biedny kotkinsie Ty teraz bedziesz. wszyscko na Twojej glowie, lacznie z obsluga malza pewnie. Zdrowia dla Ciebie i Malza :ok:
i koty wymiziaj od Nas.
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lut 04, 2013 20:03 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- WYNIKI OGONKURSU!!!!

Dzięki- Małża czeka operacja kolana.Dziś bylismy na wizycie u ortopedy, w czwartek USG i decyzja...
Operujemy jak najszybciej.
Musi wrócić do sprawności- mamy szerokie plany wakacyjne i narciarskie za rok.

A może taniej zamienić na lepszy model...? :mrgreen:

Ech...za trzy tygodnie mialiśmy jechać na "prawdziwe" narty- do Włoch...a tak z urlopu nici...zamiast tego będę pracowała - musze zarobić na tę operację przecież...ech... :?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 04, 2013 20:17 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- WYNIKI OGONKURSU!!!!

wspolczuje.... jeszcze raz zdrowia dla was obojga. Konskiego najlepiej zeby to wszystko dzielnie zniesc :piwa:
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lut 05, 2013 9:58 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- WYNIKI OGONKURSU!!!!

Straszszszna historia...
Wczoraj Kotkins wrócił sobie z pracy.
Stanął przed bramą, która otwiera się "prądowo"i nacisnął wiadomy guziczek...I ZMARTWIAŁ!!!
Na środku podjazdu siedział sobie w postawie bezmyślnej BIAŁY KOTEK.Puchaty, z różowym noskiem.
Amelia.
Poprostu sobie siedziała, widać miała akurat przerwę w myśleniu.
Kotkins poprostu oszalał: wyskoczył z samochodu,zostawiając kluczyk w stacyjce i włączony silnik, oraz torebkę na przednim siedzeniu i otwarte drzwi od strony kierowcy.Rzucił się w kierunku białego kotka, drąc się w niebogłosy :"AMELIA!!!"
Ameczka zrobiła to, co każda Ameczka zrobic powinna: odwróciła się i nieśpiesznym truchtem ruszyła w ogród.Nie wiem jak w innych częściach Polski,ale u nas wczoraj akurat padał deszcz.Więc ogród przypominał arenę zapasów błotnych.
Ślizgając się i potykają Kotkins dorwał Małe, Białe ,Zabłocone.
Małe wzięte na ręce do góry kołami zamrugało , polizało kotkinsową dłoń i rzekło "miauuu??"
Znaczy :"ja tam nic nje zrobjełam, jezdem mondrom kotom??"
Kotkins nic nie odrzekł, tylko pobiegł w nadziei,że jeszcze ma samochód do bramy.
Samochód stał-widać akcję przeprowadzono tak szybko,że potencjalni złodzieje nie zorientowali sie!

Po wejściu do domu okazało się,że ucieczka najmłodszej nie została w ogóle zauważona.
A doszło do nie mniej więcej tak:
MK wchodził do domu wpuszczając kumpla.Dwa wielkie chłopywchodziły, rozdziewały sie i gadały.Amelka zaczaiła się przy kuwecie i smyrnęła na klatkę schodową.
Tam przyczaiła się pode drzwjami w koszyku na parasole albo obok niego.
Kiedy MK wypuszczał kumpla po godzinie- Ameczka poszła dalej.
I tu sie inwencja kocia skończyła.Ameczka niby była kotem wychodzącym...ale to było dawno...
Usiadła sobie na podjeździe, bo chyba nie miała pomysłu co dalej(dzięki bogom!).
I tu ją zobaczył Kotkins...

MK dostał porządny opier...za niuwagę.
Niby wszyscy wiemy,zę Amka chce wolności.Niby się pilnujemy...ale to już drugi raz.
Bardzo, bardzo sie wystraszyłam.Moja wyobraźnia podpowiada mi, co może się zdarzyć komuś o umysłku i futerku Amelki w tzw."szerokim świecie".
I nie jest to nic dobrego...

Bohaterka zdarzenia po umyciu łapek i podwozia bardzo zadowolona z siebie poszła spać na drapaczek
Znofu mjełam pszygodem, fajmnie było wjecie??

Komu fajnie, temu fajnie...

P.S.Wczorajszy dzień i poprzedzająca go noc były ciężkie: w nocy Leoś dostał dusznosci, musiałam podawać mu leki.
To dowodzi,że on jest poprostu astamtykiem.
Kurcze, od dwóch miesięcy byliśmy bez wziewów strydowych.
Wczoraj dostał zastrzyk.
Leoś nigdy nie będzie zdrowym kotem:(

A Ameczka- mądrym...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 05, 2013 10:09 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Amelia na gigancie...

Przypomniało mi się, jak mój syn , dorosły już chłop przez okno zobaczył, że przed domem biega sobie jamnik bez obroży. Mieszkaliśmy wtedy przy ulicy, co prawda ślepej, ale samochody nią dojeżdżały przywożąc chociażby dzieci do szkoły. Mój syn po chwili stwierdził, że ten jamnik, bez obroży, jest bardzo podobny do naszego i chwile się zastanawiał, jacy ludzie są bezmyślni. Całe szczęście, że wpadł na pomysł żeby sprawdzić czy nasz Dino jest w domu :mrgreen:
Opowiedział mi tą historię już po fakcie i tu miał szczęście :twisted:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto lut 05, 2013 10:13 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Amelia na gigancie...

Eee tam samochód! Dobrze, ze Amelki nikt nie ukradł! :strach:

kotkins pisze:Leoś nigdy nie będzie zdrowym kotem:(

Biedny Lełonek. Ale za to jest szczęśliwy.
Dostał zastrzyk sterydowy?
Dopiero w styczniu sobie z całą mocą uświadomiłam, że Maurycy już do końca życia będzie chory- leki go nie wyleczą, a jedynie złagodzą objawy.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 05, 2013 10:19 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Amelia na gigancie...

Zdrowia dla Małża i dla Leona :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lut 05, 2013 10:20 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Amelia na gigancie...

Amka, huncwocie!!! Zawałów masowych chcesz?
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Wto lut 05, 2013 10:27 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- Amelia na gigancie...

Amelko, nie uciekaj i nie strasz Kotkinsa, bo Kotkins zawału dostanie!!! :strach:
Że też się Amelci chciało z ciepłego domciu wychodzić na deszcz... U mnie Ofelia też zwiewa, ale z niewinnym zamiarem obwąchania schodów i zejścia piętro niżej (tam sąsiadka wystawiła stolik, na którym stoi kwiatek - kotecka kusi zarówno kwiatek, którego mozna podskubać, jak i stolik, pod który można wejść), ale po dokonaniu oględzin klatki wraca grzecznie do mieszkania.

Duuuże kciuki za zdrówko Małża i Leosia :ok: :ok: :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35359
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, Silverblue i 13 gości