DO ZAMKNIĘCIAw białaczkowym domu...żyjemy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 29, 2013 9:28 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

Bożenka!!! :ok: :ok: :ok:
zorganizujemy pikiete narodową - od morza do Tatr- ja jestem na tym drugim końcu, w środku Ty - z wybrzeża ktos jest? jestem za- daj znac kiedy transparenty zacząć malować!!!
znam temat pobocznie, przez lata organizowaliśmy w pracy prywatna zbiórkę przed każdym Bozym Narodzeniem dla Domu Małego Dziecka w BB, kupowaliśmy prezenty i tam to wszystko zawozilismy.
w tym naszym DD nie było żle jeśli chodzi o warunki i odniosłąm wrazenie, że jedyne czego tym dzieciom naprawde brakuje, to miłość.
Koleżanka zza biurka najpierw wzięła malutką Klaudie do RZ, a potem udało sie ją adoptować, po 2 latach dołączył do nich maleńki synek z tego samego DD. a potem zaszła w ciażę, wiec maja juz malutką rodzinę;)
To juz było kilka lat temu, ale pamietam ta drogę przez mękę, poniewaz Klaudia miałą chore nerki i wymagała operacji, a miała rodziców (matka nie chciała wyrazic zgody na zabieg!!!!!!!) ciagnęło sie miesiacami- albo nie przychodziłą do dziecka wcale, albo pijana po nocach robiac awantury na korytarzu w bloku.
W tym przypadku dobrze sie skończyło, ale zdaje sobie sprawe, że to tylko kropla w morzu, a nawet oceanie przypadków...

Asia2- daliśmy mu Zylexis - dwie dawki juz dostał, w piatek trzecia, podaje cały czas witaminy i minerały, akrmie Convalescence w proszku i wtykam Calo Peta- nie zapeszajac widzę postepy- nie tylko karmienie strzykawka lepiej mi idzie- Emilek sie prawie nie wyrywa juz i nawet mi troche pomaga, ale ze zwiednietej kupki kłaków mam dzisiaj biegajacego po domu kota- znowu przewrócił drapak rano, kupe zrobił do kuwety, objechał jezorem kominek i ..zjadł sam mi z reki JEDNO ziarenko Royal Canina suchego:) Conv w przoszku idzie strzykawą od piatku.
w piątek mamy kolejna wizyte, wet powiedział ze koniecznie musimy powtorzyc usg. I miał byc steryd jeśli nie zacznie jesc, ale pomysłałam ze moze zanim zdecydujemy sie na tak radykalny krok to poproszę właśnie o tą morfologię najpierw. Jak tak patrzę na niego i widzę ze z dnia na dzin lepszy jest- to mam taką malutką, całkiem mikroskopijną, ale jednak- nadzieję, ze moze zacznie sam jesć i obejdzie sie bez sterydu...
W piątek też musi dostać trzeci Zylexis, po 7 dniach!
Martwia mnie te nerki- odkąd zmieniłam żwirek- teraz jakis drewniany, nie widzę koloru sików- nadal nie śmierdzą amoniakiem i sika (przynajmniej przy nas ) minimum 3 razy dziennie, wiec chyba nie jest tak całkiem najgorzej. Z tego co zrozumiałam w niedzielę, to na USG obie nerki wyszły słabo, prawie cała powieżchnia nerki to była miedniczka, wiec pewnie ogrooomne są....

Agop

 
Posty: 206
Od: Śro sty 23, 2013 12:33

Post » Wto sty 29, 2013 9:52 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

Agop pisze:zorganizujemy pikiete narodową - od morza do Tatr- ja jestem na tym drugim końcu, w środku Ty - z wybrzeża ktos jest? jestem za- daj znac kiedy transparenty zacząć malować!!!
Czy Gdynia jako wybrzeże się liczy? Bo to w sumie zatokowa osada rybacka, to chyba może być?

Agop - jeśli jest możliwość, to wstrzymaj się może ze sterydem. Zapytaj się weta, jak widzi podanie Peritolu. To ludzki lek stosowany m.in. na zwiększenie apetytu przy anoreksji. Tygrys dostawał po pół tabletki i działało. No, teraz już jest na sterydzie w dużej dawce, ale to zupełnie z innego powodu. :(
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto sty 29, 2013 9:57 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

Pewnie, że sie liczy!!!! no to posyłam kawałek górskiego słonka na wybrzeże!!!! :)
Bozekna- widzisz? mamy komplet!!!

co do leku, dzięki, zapytam.
mamy jeszcze trzy dni, właściwie prawie cztery, bo wizyta w piątek wieczorem- moze się ruszy!!!

co Tygrysowi? :(

Agop

 
Posty: 206
Od: Śro sty 23, 2013 12:33

Post » Wto sty 29, 2013 10:01 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

Agop pisze:co Tygrysowi? :(
starość połączona z niewydolnością zewnątrzwydzielniczą trzustki i ... guzem mózgu. :cry:
Teraz walczymy z wetami o komfort życia ostatnich tygodni.
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto sty 29, 2013 10:14 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

:( no to tulimy mocno!!!!

Agop

 
Posty: 206
Od: Śro sty 23, 2013 12:33

Post » Wto sty 29, 2013 11:51 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

pełnienia marzeń, Bożenko :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 29, 2013 12:50 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

dziękuję Basiu,dziękuję,jak mi ktos zyczy 100lat to mi zostało 61 :mrgreen:
Kiedys kolezanka palnęła babci ,że zyczy jej 100lat,a miała 99 :strach: piekny wiek,byle by głowa nie odjechała.
Dzisiaj miałam piękna noc...przez sen usłyszałam odgłosy "pawia",no to się odwróciłam plecami ,zeby zobaczyc gdzie mi jakies futro "haftuje"i wtedy poczułam smród i gorac na plecach...Juz w południe czułam ,że synuś starszy się u dziadków słodyczami "napchał",wiec oczywiscie kazdy mógł zobaczyć czy oszukał mamusie czy nie.Całe szczęscie,że się odwróciłam....inaczej miałabym nieprzyjemna maske na twarzy :twisted: I tu sprawdza się tekst piosenki"gdy widzę słodycze to kwiczę"-Golców..I tak prezencik mamusia miała dzisiaj :lol:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto sty 29, 2013 14:56 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

Bożenko, jak wiesz, ja mam zupełnie inne doświadczenia z PCPRami niż Ty, ale DD to zupełnie inna bajka. Oni bronią swoich miejsc pracy, a nie dbają o dobro dzieci.
Znam duży DD w Warszawie, gdzie postanowiono w środku postawić ściany i podzielić placówkę na kilka mniejszych, żeby było zgodnie z przepisami. Czy faktycznie nic się nie zmieni, bo to tylko fikcja będzie.
Ja zaproponowałam żeby każda wychowawczyni utworzyła RDD i też będzie miała pracę. Tiaa, tylko to praca 24 godziny, a tak swoje godziny odwali, zamknie szafkę i wychodzi jak z biura i niczym się nie martwi.
Jak będziecie te transparenty rozwijać, to w tej "zatokowej osadzie rybackiej" mogę Wam podesłać prasę lokalną :wink:
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 29, 2013 15:06 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

Bożenko dużo zdrowia, radości i forsy . :balony:

Obrazek
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto sty 29, 2013 15:25 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

Dziękuje dziewczyny za pamiec,rady..
Ewa w Warszawie sa rózne MORP-Y ,CPRy i tez rozwalaja rodziny zastępcze...to co się dzieje to szkoda mówic.Leca nie młode "głupie"stazem osoby,a dinozaury Opieki Zastępczej,ludzie którzy maja doświadczenie i naŚcie lat "pracy". Osoby jakie wiedza "za duzo"i o tym mówią...I JAKIE ZAWSZE,ZA WSZELKA CENE TRZYMAJA STRONE DZIECKA ...To jest nie pomyslenia,ze ja i wiele innych osób walczylismy o nowa ustawe,a jaK się tak pięknie "czyta"?,że zupełnie wychodzi na odwrót... :roll: Jeden czyta tak nasz pcpr inaczej...i tak w kółko...MY SKARGE-ONI DO SADU O ZABRANIE DZIECKA...Im dłuzej będziemy się ciagac z PCPRem po sadach tym dłuzej nie zakwalifikują Łukaszka do adopcji-smiejemy sie ,że moze to i dobrze....ale ja jestem zmęczona...bardzo...
No ja nie mogę za dużo pisać,zeby nie odkrywać waznych informacji jakich przedwczesne odtajnienie moze nam tylko zaszkodzić...wiec kończymy juz pisanie o tym,bo to nie ma zadnego sensu...Czekamy na dalszy rozwój sytuacji,teraz przynajmniej wiadomo,ze moje koty nie zagrazaja zyciu i zdrowiu dziecka :oops:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto sty 29, 2013 15:46 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

Agop pisze:Asia2- daliśmy mu Zylexis - dwie dawki juz dostał, w piatek trzecia, podaje cały czas witaminy i minerały, akrmie Convalescence w proszku i wtykam Calo Peta- nie zapeszajac widzę postepy- nie tylko karmienie strzykawka lepiej mi idzie- Emilek sie prawie nie wyrywa juz i nawet mi troche pomaga, ale ze zwiednietej kupki kłaków mam dzisiaj biegajacego po domu kota- znowu przewrócił drapak rano, kupe zrobił do kuwety, objechał jezorem kominek i ..zjadł sam mi z reki JEDNO ziarenko Royal Canina suchego:) Conv w przoszku idzie strzykawą od piatku.
w piątek mamy kolejna wizyte, wet powiedział ze koniecznie musimy powtorzyc usg. I miał byc steryd jeśli nie zacznie jesc, ale pomysłałam ze moze zanim zdecydujemy sie na tak radykalny krok to poproszę właśnie o tą morfologię najpierw. Jak tak patrzę na niego i widzę ze z dnia na dzin lepszy jest- to mam taką malutką, całkiem mikroskopijną, ale jednak- nadzieję, ze moze zacznie sam jesć i obejdzie sie bez sterydu...
W piątek też musi dostać trzeci Zylexis, po 7 dniach!
Martwia mnie te nerki- odkąd zmieniłam żwirek- teraz jakis drewniany, nie widzę koloru sików- nadal nie śmierdzą amoniakiem i sika (przynajmniej przy nas ) minimum 3 razy dziennie, wiec chyba nie jest tak całkiem najgorzej. Z tego co zrozumiałam w niedzielę, to na USG obie nerki wyszły słabo, prawie cała powieżchnia nerki to była miedniczka, wiec pewnie ogrooomne są....


jak będziesz robiła morfologię w tym profil nerkowy to Koniecznie zrób mu jony- potas, sód, fosfor, wapń, żelazo.
ze sterydami warto się wstrzymać wg mnie do wyników morfologii. I dobrze że powtarzacie usg. nNajlepiej byłoby gdyby czytał inny lekarz a naj naj lepiej gdyby wyniki , jesli nerkowe , trafiły do nefrologa. Wiem że nie zawsze się da. Tylko piszę dla inf

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Wto sty 29, 2013 16:47 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

dzwonił mąż że drugie ziarenko suchego RC samodzielnie zostało wchłonięte przez kota. To juz w sumie dwa dzisiaj- obżarł się jak stary!!! :D :D :D
Asia,
zapytam w piątek czy się da, z krwi te badania to pewnie tak, ale USG to raczej nie skonsultujemy chyba :S no ale zapytać zawsze mogę.
dzięki za sugestie!!!!

Agop

 
Posty: 206
Od: Śro sty 23, 2013 12:33

Post » Wto sty 29, 2013 16:52 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

A Strzałka robi postępy ...Dzisiaj pierwszy raz poszła ze mna na podwórko WOLNA..bez smyczy...nawet na krok się nie oddaliła,i skakała jak piłeczka .Tak się cieszyła :mrgreen: poganiała na wybiegu,a ja nosiłam drewno....Potem obszczekała worki ze śmieciami segregowanymi i czekała na mnie przy wejściu do domu.Myślałam,że jak ją puszcze od razu pobiegnie do starego domu,a tu niespodzianka...Bardzo mnie to cieszy...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto sty 29, 2013 17:10 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

widzisz- DOBRY DZIEŃ.
każdy miał jakiś pozytywny akcent dzisiaj:D

Agop

 
Posty: 206
Od: Śro sty 23, 2013 12:33

Post » Wto sty 29, 2013 17:12 Re: w białaczkowym domu-żegnaj Kami,najwierniesza Przyjaciół

BOZENAZWISNIEWA pisze:A Strzałka robi postępy ...Dzisiaj pierwszy raz poszła ze mna na podwórko WOLNA..bez smyczy...nawet na krok się nie oddaliła,i skakała jak piłeczka .Tak się cieszyła :mrgreen: poganiała na wybiegu,a ja nosiłam drewno....Potem obszczekała worki ze śmieciami segregowanymi i czekała na mnie przy wejściu do domu.Myślałam,że jak ją puszcze od razu pobiegnie do starego domu,a tu niespodzianka...Bardzo mnie to cieszy...


to świetnie
oswaja się i czuje się bezpieczniej:)))

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Silverblue i 29 gości