Vipkowo....smile forever ! :-)))

a ja dzisiaj zaczęłam dietkę i własnie pożarlam wołowinkę z rosołu :twisted:

pyszna była :1luvu:

Zaczynamy zdjęciowo

.

Aliś oddaje się namiętnie swojemu ulubionemu zajęciu :mrgreen:

.
Szrama na nosie widoczna na drugim zdjęciu jest wynikiem nieporozumień z szefem

.

Sprawca się nie poczuwa :mrgreen:

.

Zofia ostatnio większą częśc dnia spędza na szafie. Kategorycznie odmówiła pozowania

.

Antoś preferuje wygodną podusię na stoliku :ok:

.

Kresia sypia zwykle na fotelu, obudzona zgodziła się pokazać buzię :mrgreen:

.

Młodzież gotowa do zatruwania mi życia

.

Ringo swojej kanapy nie popuści nikomu, można się na niej wygodnie przeciągnąć :mrgreen:

.

Michasia czasem korzysta z drugiego jej brzegu, żeby się obsuszyć po spacerku

.

Ależ ta Kresia śliczna :1luvu:

kamari pisze:Ależ ta Kresia śliczna

Kreseczka dziękuje cioci :1luvu:

.
No fakt, z małpoludka i brzydactwa wyrasta całkiem ładna dziewczynka :ok:

.

Wesoła gromadka

A gdzie Punio?

No Gosiu! Postarałaś się! Przecudne focie! :1luvu:

Astaroth86 pisze:Wesoła gromadka
A gdzie Punio?

No proszę, jedna ciocia Karolinka zauważyła, że czegoś/kogoś brakuje

.
No jest Punio, jest...zostawiłam na koniec, no bo same powiedzcie, to już chyba lekka przesada

.

Ciociu Bożenko, dziękuję w imieniu modeli

.

Żadna przesada, im więcej fotek, tym lepiej!

Ale słodki w tym koszyczku! Cmok w pysio! :1luvu:

kalair pisze::1luvu:
Żadna przesada, im więcej fotek, tym lepiej!
Ale słodki w tym koszyczku! Cmok w pysio!

Przesada, Bożenko, to jest w tym, że koszyczek był ulubionym miejscem do spania Groszka...który był tak na oko cztery razy mniejszy od Pusia

...Jak ta cholera wcisneła tam ten tłusty zad, to dla mnie prawdziwa zagadka

.

vip pisze:
kalair pisze::1luvu:
Żadna przesada, im więcej fotek, tym lepiej!
Ale słodki w tym koszyczku! Cmok w pysio!

Przesada, Bożenko, to jest w tym, że koszyczek był ulubionym miejscem do spania Groszka...który był tak na oko cztery razy mniejszy od Pusia ...Jak ta cholera wcisneła tam ten tłusty zad, to dla mnie prawdziwa zagadka .

No jak ty tak możesz pisać o Puniu

sama masz ciotka tłusty zad :twisted:

edit: no dobrze, może to nie był najtrafniejszy epitet :roll:

dotyczy powyższego wpisu kamari :mrgreen:

.

łojeso.....

po pierwsze: Antolek już zajefajny i wielki się zrobił :1luvu:

po drugie: Kresia boska :1luvu:

po trzecie: no wiesz... Punio nie ma tłustego tylka... poza tym co się dziwisz, że się wcisnął w koszyczek.... skoro sama mówisz, że tłusty tyłek ma to ten tłuszczyk mu pozwolił na wślizgnięcie się.... wszem wiadomo ze tłuszcz ma własciwośc poslizgowe

po czwarte i kolejne: wszystkie zwierza boskie :1luvu:

vip pisze:
kalair pisze::1luvu:
Żadna przesada, im więcej fotek, tym lepiej!
Ale słodki w tym koszyczku! Cmok w pysio!

Przesada, Bożenko, to jest w tym, że koszyczek był ulubionym miejscem do spania Groszka...który był tak na oko cztery razy mniejszy od Pusia ...Jak ta cholera wcisneła tam ten tłusty zad, to dla mnie prawdziwa zagadka .

Koty potrafią! :mrgreen:

Zwierza dziękują cioci :1luvu:

.
Jak widzisz, Asiulek, Twój koszyczek niezrównany jest cały czas w eksploatacji :ok:

.
Zofia też tam sypia :mrgreen:

.

Bożenko, oj potrafią, potrafią :twisted:

.

Gosia cieszy mnie to niezmiernie......

a ja się zeźliłam, rr mi się podniosło i będę bluzgać :!:

Vipkowo....smile forever ! :-)))

Kto przegląda forum