Poza tym Morulec jest zawsze w lecznicy bardzo dzielny/wystraszony i grzeczny jak nie wiadomo co. A po przyjściu co chwile wchodzi do transportera i posiaduje...

Wieści z frontu struwitowego są takie:
Woda do picia - przegotowana i odstała [np. przez noc]
Odrobaczacz został zapodany, z Migdałem muszę sobie sama poradzić

Karma urinary - bezwzględnie, bo .... przykłady... itd.... Ale - jeśli będzie zakwaszanie to może jeść normalnie

Paski do moczu - tak, takie na najmniejszą ilość parametrów, bo interesuje nas ph.
Rybę i olej z łososia - można jak najbardziej.
Złogi ["a co to są złogi?" , 'eeeee....' ]- nie miała, miała dużo piasku, trochę kamyków i kilka zbitych w grudy

Badanie krwi - może być za 1,5 miesiąca.
Kto ma doświadczenie z róznymi 'zakwaszaczami' poproszę o opinie. Wet mówił o uro-pecie.
Przy okazji przyszłościowo, biorąc pod uwagę robale itp. pytałam o badanie kału - można/robią w ludzkim labie.
Z innego frontu -
przed samym wyjściem dostałam pakę z Młyngospodarczy [bogutynmłyn] . Cieszymy się bo jest piękne duże pudełko. Ja osobiście - bo mam białą mąkę orkiszową i biały orkiszowy makaron [mówiłam, że nie cierpie razowych... Ale Broszkowy chleb kiedyś spróbuję

Przesyłka błyskawiczna. Każda torebka mąki i makaronu, dodatkowo zapakowana w woreczek foliowy, więc jakby co... Chyba porządna firma. Żeby jeszcze było taniej.. ech...