Morelowo-migdałowo..:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 14, 2013 20:50 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Może masz siemie lniane? albo lactulozę?
A jesteś pewna że nie zrobiła? Może gdzieś cichaczem?

Kinnia pisze:Broszka gdzie Ty mieszkasz? W Polsce?

Jak najbardziej, na pięknym i malowniczym zadupiu naszego kraju :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon sty 14, 2013 21:08 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Ach, ta Morelka ciągle dostarcza Ci atrakcji :roll: .
Gorzej się czuje? Widać, że ją brzuch boli, itp.?
Jeśli nie- to na dzisiaj wdech-wydech-wdech i policzyć do 10 :mrgreen: . Sorry, ale nigdy nie zdarzyło się Wam nie zrobić przez 2 dni kupy? To jeszcze nic takiego. Chyba, że widzisz, że coś Moreli dokucza.
Możesz jej podać paste odkłaczającą- też daje poślizg i zawiera dużo błonnika (tak mi kiedyś wet mówił).
Zamiast parafiny możesz też podać jej jednorazowo zwykły olej roślinny.

A gdyby problem utrzymywał się dłuzej mimo parafiny (bo jutro jednak bym ją kupiła - przy kotach parafinę zawsze warto mieć pod ręką) to zostają jeszcze czopki glicerynowe dla dzieci-efekt natychmiastowy :mrgreen: . Ale to w ostateczności- dla nikogo to nie jest miłe :roll: .
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 14, 2013 21:37 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Morul się pobawił ze mną w berka - myślałam, że z tego coś wyniknie.. Dolałam jej wody do środka..
Nie czuje sie gorzej, powiedziałabym , że lepiej.
Kupę jest trudno zrobić cichaczem, a właściwie bez 'czucia'. Jednak już sprawdziłam :mrgreen:
Nie, nie jestem jeszcze przerażona. Jej sie to zdarzało - teraz mnie to zaniepokoiło, że względu na ten brzuch pokrojony.
Sorry, ale nigdy nie zdarzyło się Wam nie zrobić przez 2 dni kupy

Nie :mrgreen:
Nawet nie wiem co to 'lactuloza' :?

Jakie zadupie, Broszka, jakie zadupie? Toż to znana kraina geograficzna !
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25549
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 15, 2013 9:26 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Jak tam Morelka? Udało się?

morelowa pisze:Nawet nie wiem co to 'lactuloza'

To taki środek przeciw zaparciom - ludzki ale dobrze pomaga również zwierzakom. Tylko że lactuloza działa raczej podawana regularnie niż awaryjnie bo rozpulchnia tworzące się masy kałowe. Ale czytałam na wielu wątkach że dziewczyny podają kotom w sytuacji zatkania i podobno też działa.
Przydałoby się Morelowa żebyś uzupełniła sobie kocią apteczkę o parę preparatów bo Morelka najmłodsza już nie jest i takie awarie mogą zdarzać się częściej ;) Koniecznie trzeba mieć olej parafinowy i no-spę ;)

Revontulet pisze:to zostają jeszcze czopki glicerynowe dla dzieci-efekt natychmiastowy

Absolutnie nie podawaj teraz Morelce czopka glicerynowego :!:
Jeśli inne środki zawiodą to lepiej zrób lewatywę z wody z mydłem. Morelka jest po operacji - Broszce po opercji wet kategorycznie zabronił czopków glicerynowych jako metodę zbyt gwałtowną w skutkach. Jeśli problem nadal nie rozwiązany to najlepiej zadzwoń do operującego Morelkę weta i dopytaj.

kciuki trzymam :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto sty 15, 2013 9:40 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Nie wiedziałam o tych czopkach :oops: .
Ja podawałam raz Maurycemu- czuł się dobrze, ale jednak 6 dni bez kupy to za długo.
Oczywiście wcześniej dzwoniłam do weta i powiedział, że można. No, ale Maurycy nie miał rozcinanego brzucha wiec sytuacja zupełnie inna.
Broszka pisze:Broszce po opercji wet kategorycznie zabronił czopków glicerynowych jako metodę zbyt gwałtowną w skutkach.

A w jakim sensie zbyt gwałtowną?
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 15, 2013 9:58 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Broszka miała zszywaną przeponę i jelita cofane z klatki piersiowej do brzucha... Czopek glicerynowy gwałtownie rozbija kule kałowe i bardzo pobudza perystaktykę jelit powodując chęć wyciśnięcia kupy.
Ja wiem że wtedy Broszka była po poważniejszej operacji niż Morelka ale dr mówił mi wtedy że on jest przeciwnikiem podawania czopków glic. po każdej operacji brzusznej - dlatego pisałam żeby najlepiej morelowa upewniła się u weta który operował Morelę.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto sty 15, 2013 10:10 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Była kupa! Niedawno. Kolejne siku do jednej kuwety i kopanie przez kwadrans - już byłam pełna nadziei, a tu nic... Potem poszła sobie Morelka do drugiej i tam zrobila kupę. Ale wczoraj, dziś dawałam więcej wody, rano odkłaczacz, olej do żarcia... To był czwarty dzień od poprzedniej. Bałam się przede wszystkim jakiegoś wysiłku w czasie tej czynności...
Ona cały czas była dość żwawa i jedząca, więc bez dramatu. Mnie działanie toksyczne kupy zawsze najbardziej martwi.
Oczywiście , że bym pytała weta jednak, choć raczej byłam pewna, że żadne gwałtowne środki. Tej lewatywy też sobie nie wyobrażam, mając tylko 2 ręce...
No-spę mam, choć zdarzyło mi się użyć może 2 razy w życiu. Kotu juszcze nie. Parafinę kupię - niech będzie. A którędy to się podaje ?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25549
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 15, 2013 10:13 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Dzięki za odpowiedź.
Po prostu zawsze trzeba dopytać lekarza co robić w danej sytuacji :) .
My tu sobie gadamy, a tam pewnie Morelka już zrobiła co trzeba :mrgreen:
Edit: a nie mówiłam że już zrobiła :mrgreen:
Parafinę strzykawką do pyszczka.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 15, 2013 10:19 Re: Morelowo-migdałowo..:)

uff :mrgreen:

morelowa pisze:Parafinę kupię - niech będzie. A którędy to się podaje ?

Dopyszcznie :)
Ale w skrajnych przypadkach też jako lewatywę :wink:

Revontulet pisze:Dzięki za odpowiedź.
Po prostu zawsze trzeba dopytać lekarza co robić w danej sytuacji :) .

Dr zalecał mi wtedy lewatywę z wody mydlanej jako bardzo łagodną metodę :roll:
Niestety nie miałam mydła w kostce więc nie wypróbowałam - Broszce pomogła parafina dopyszcznie :)
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto sty 15, 2013 11:19 Re: Morelowo-migdałowo..:)

morelowo? :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sty 15, 2013 13:35 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Tak?..
A, właśnie, Dorota, nakłamałam Ci dziś rano.. :oops: w sprawie pasków.
Wrzuciłam w wyszukiwarkę 'paski do badania moczu- ceny' i pokazało mi CENY! od 40 do 1000 zł. Nie patrzyłam już, że to są testy na cholesterol, glukoze i coś tam ... Ale byłam dziś w aptece i tam mieli po ok.17, 50 szt. No, to sprawidziłam...
Do pasków się przymierzam, żeby kontrolować zakwaszanie ewentulane itp. Ale to po wizycie u weta.

Parafinę kupiłam. Pewnie sie nie przyda. Oby :mrgreen: Coś można z tym jeszcze zrobić?znaczy z parafiną?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25549
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 16, 2013 17:41 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Jak tam Morelka?
Kiedy kontrola u weta?

Olej parafinowy chyba do niczego innego się nie przydaje :mrgreen:
Choć mignęło mi przy jakiejś diecie że używają go np do smażenia lub zamiast majonezu czy tam do zrobienia sosu ala majonez :roll: W Diukanie chyba...
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro sty 16, 2013 18:35 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Błeeeeeeee....Majonez z parafiną....?
Aż wygooglowałam ten olej... Fakt, jedzą to niektórzy 8O . Sery tym konserwują też.
W ogóle się nie znam na tych różnych dietach ... :? Źle Ci mignęło - piszą, że do smażenia nie wolno!
Jedyne co mnie zainteresowało, to że się nadaje na utrzymujące ciepło okłady i tzw. kąpiele kawałków człowiek. Stawów głównie.

Morelka wygląda OK. I tak się zachowuje. Jest w sumie dużo aktywniejsza niż poprzednio. Na zdjęcie szwów umówiłyśmy się na piątek. Mam listę pytań do weta, a potem będę wymyślać co i jak. Ciągle nie mogę zrobić zamówienia w zoo+ bo nie wiem jak z tymi karmami co rybę zawierają...Czy one mogą podnosić poziom fosforu...?

I ponieważ chyba powinnam odrobaczyć Migdała, to muszę i kotę. Wet przez telefon mówi, że nie ma przeciwwskazań... A ja myślałam, że na osłabiony [ale czy ona jest osłabiona?] organizm trutka nie jest dobra...
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25549
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 16, 2013 19:29 Re: Morelowo-migdałowo..:)

morelowa pisze:Morelka wygląda OK. I tak się zachowuje. Jest w sumie dużo aktywniejsza niż poprzednio

Pewnie dlatego, że się lepiej czuje, bo już nic nie boli :ok: .
morelowa pisze: Ciągle nie mogę zrobić zamówienia w zoo+ bo nie wiem jak z tymi karmami co rybę zawierają...Czy one mogą podnosić poziom fosforu...?

Proszę:

pixie65 pisze:
morelowa pisze:(...) Ale możesz uściślić 'różne rodzaje mięsa'? Znajdę gdzieś konkretne zalecenia [forumowe nie wetowe :lol: ]? (...)

Jak "uściślić"?
Różne, czyli wołowina, wieprzowina, kurczak, indyk, królik, konina, struś, renifer, krokodyl, ryba. Tak, tak ryba - niektóre gatunki np. tuńczyk mają lepszy bilans aminokwasów niż np. wołowina a i fosforu w tuńczyku mniej niż np. w filecie z kurczaka.
Konkretne zalecenia znajdziesz na przykład tutaj:
http://www.barfnyswiat.org/index.php?c=5

Ja korzystam z tabel wartości odżywczych na tej stronie:
http://www.jedzdobrze.pl/tabele

I link: viewtopic.php?f=36&p=9249264#p9249264
Nie sądzę, żeby ryba zaszkodziła Moreli.

W zoo+ już jest dostepny TotW jakby co :mrgreen:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 16, 2013 20:23 Re: Morelowo-migdałowo..:)

Tak, tak - przy nerach była mowa o rybach itp. Ale w naszej medycynie ostrzega się przed rybą [częstą ] przy nerach, natomiast w chińskiej się je zaleca.
Moje koty nigdy nie chciały jeść ryby na tyle by na cokolwiek mogła zaszkodzić - chyba, że ość :roll: . Mówię o 'prawdziwej' rybie.
Mnie jednak chodzi o to czy stałe - w sensie codzienne, troche - podawanie karmy z rybą jako jej podstawą jest słuszne. Wiem, są składy minerałów przy niektórych karmach, ale za to nie wiem jak się one mają do tworzenia kamieni. Bo teraz chodzi o - ewentualną - skłonność do kamieni fosforanowo-.... - ..... . Wiem też, że w barfie jest olej z łososia, ale chyba jest go nie dużo i nie doczytałam czy jest barf dla struwitowców.
Idę czytać.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25549
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości