Księżna odeszła[*]

[afiain]

Księżna nie mogła lepiej trafić
Kurak się przejadł Rozpuściła się kocica
Takie rarytasy ma do wyboru to co się dziwić


DZIĘKUJEMY vanesia1 za wpłate 100zł
pozostaje do spłaty 79zł
Potrzebne wsparcie na spłatę długu!!

[Alienor]

Jakby nie suche i śmietanka, którą tak, to bym chyba osiwiała ze szczętem. Panna dziś dom zwiedzała - z obu ogólnych kuwet skorzystała i zobaczyła, że inni nie mają super-smakołyków. Jutro przetestujemy rybę (tylko ją kupić jeszcze trzeba bo dotąd nie chodziłam nigdzie tylko się grzecznie leczyłam.

[Alienor]

Kicia chętnie wychodzi na pokój i kładzie się na łóżku. Niestety dziś było to nieco utrudnione, bo Ciel ma zabawowy dzień (jak co dzień) więc napadł na nią. Księżna pogoniła gada na ziemię, położyła się z powrotem spokojnie po czym... Cielito ustawił się ponownie do ataku. Razem z Alą osyczałyśmy go zgodnie więc jej odpuścił i poszedł rozrabiać z innym kotem. Po rybę wczoraj nie dotarłam wiec dziś muszę, a dzięki Cielowi mój kręgosłup woła o pomstę do nieba. Ale wczoraj był łosoś i chyba nawet zjadła tę troszkę, którą dostała. Chyba, bo Ciel wleciał do łazienki jak tam wchodziłam i od razu do miski - nie warczał więc pewnie to Księżna zjadła rybę .

[afiain]

Fakt że wychodzi i ma juz swoje ulubione miejsce( łóżko), które broni przed Ciel , świadzy o dużych postępach oby tak dalej
Ryba nie zając nie ucieknie - chyba że odpłynie

[Alienor]

2 dni bez kuraka spowodowały ze wieczorem zjadła go ze smakiem. I przespała całą noc w noga łóżka i nie uciekła od razu gdy się obudziłam Jest fajnie

[vanesia1]

Super, zaczyna czuć się już bezpieczniej To potrwa chwilę, z moją Tośką było to samo a teraz już rządzi w domu. Chociaż jeszcze do tej pory jak zrobi się jakiś bardziej gwałtowny ruch to ucieka. To chyba długo siedzi w główce kota
Ale cieszę się bardzo, że małymi kroczkami ale jednak jest coraz lepiej

[Alienor]

Domu dla ślicznej, miziastej, o jedwabistej sierści Księżnej. Jest miła, grzeczna (mistrzyni drapaczenia na drzewku) a jedzenie nie puszek tylko gotowanego/parowanego kuraka jest lepsze dla kieszeni opiekuna

[afiain]

Podniose może ktoś wypatrzy Księżną

[Alienor]

Kurczaczka jemy po kawałeczku, najchętniej z naszej podusi w łazience, bo wtedy nikt nie zaczepia. Miziamy się, choć gwaltowne ruchy powodują lekką obawę. Wczoraj Księżna odkryła drapaczek z piłeczką grzechoczącą z biedronki - przez 15 minut się bawiła, co podeszło to zostało osyczane i owarczane. Widok kotów wsuwających posiekaną wołowinę nie przekonał jej że jest jadalna. Bardzo podobało jej się trulanie przepalonej żarówki, bo śmiesznie grzechotała - byłam ta zła, zabrałam i wyrzuciłam. Piłka z papieru też jest fajna, ale nie aż tak, choć i tak lepsza niż zwykłe piłki lub te piankowe. Księżna lubi grzechotki

[Alienor]

Księżna do łazienki wraca w zasadzie tylko na jedzenie mokrego (bo inaczej spokoju nie ma), jako że 5 minut po zamknięciu jej zaczyna płakać i wypuścić ją trzeba. Nie przeszkadza jej nawet fakt, że jak jest "na pokoju" to Cielutek ją zaczepia - ot, osyczy, przyłoży łapą i po chwili ma spokój do następnego razu. Dziś w nocy wybrała spanie napodgrzewanym parapecie - prawdopodobnie dlatego, że na brzuchu spała mi Kotori więc miejscówka była zajęta, za plecami bywała Julka na zmianę z Franią a na nogach spał Cielutek. Ona tak nie lubi - chętnie śpi w nogach łóżka, ale tylko wtedy jak nie ma tłoku. Choć na parapecie towarzystwo Kotori 5 cm od niej nie jest problemem. Niestety jak dotąd nie było telefonów/maili o nią .

[afiain]

Zmieniłam tytuł postu - dodałam jeszcze kilka ogłoszeń nie wiem co jeszcze moge zrobić

[Alienor]

Trzymać kciuki oczywiście .

[Alienor]

Nie wiem czy pisałam, ale Księżna jest jedynym znanym mi kotem, który nie lubi kocich kabanosików. Inne koty szaleją a ona tylko popatrzy i odchodzi. Gdy ma nastrój na zabawę to nie lata jak szalona po całym domu, tylko siada sobie z zabaweczką (koniecznie grzechoczącą) w jednym miejscu i się bawi . No cud a nie kocia. .

[afiain]

Nasze koty kabanoski jedzą ale tylko z Aldika inne je tylko Żabunia Hiltonówna nie jest nimi zainteresowana.
Jak widac Księżna wie co dobre i woli np. łososia:P

[vanesia1]

Mój Tosiak w życiu nie zjadł kabanosa, ale uwielbia się nimi bawić - kula je niemiłosiernie po podłodze, podrzuca, czasem zakopuje