Oddam wypieszczoną, najśliczniejszą kociczkę

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 09, 2013 16:25 Oddam wypieszczoną, najśliczniejszą kociczkę

Ze względu na alergika w domu, muszę niestety oddać moją najcudowniejszą, trzymiesięczną Moccę, kociczkę tzw. europejskiej rasy. :cry: Jest zadbana, odrobaczona, załatwia się tylko do kuwetki, korzysta z drapaczka i wyglądem przypomina tygryska. Garnie się do ludzi i cudownie mruczy zawsze, kiedy jest jej ciepło i dobrze! :1luvu: Karmię ją Royal Caninem przez co jej futerko jest gładkie i lśniące, przepuchate i mięciutkie. Z żalem oddam i tylko w dobre ręce! :( Dodam wszystkie jej ulubione przybory i zabawki. Proszę najlepiej dzwonić pod nr. 506 445 278. Na terenie miasta Częstochowa podwiozę ją samochodem (do 30 km od miasta też)
Obrazek

wloczykijka

 
Posty: 18
Od: Śro sty 09, 2013 16:17

Post » Śro sty 09, 2013 21:25 Re: Oddam wypieszczoną, najśliczniejszą kociczkę

Widzę, że nikt nic nie pisze...

Chyba dlatego, że wszyscy mamy alergie na alergie...
Obrazek

m&j

 
Posty: 906
Od: Czw paź 30, 2008 18:21
Lokalizacja: gdynia

Post » Śro sty 09, 2013 21:50 Re: Oddam wypieszczoną, najśliczniejszą kociczkę

Witaj Włóczykijko na forum kociarzy! Po pierwsze, podstawa sukcesu to zdjęcia! Kilka fajnych zdjęć. Ludziska patrzą oczami, bardziej niż sercem. Choćby nie wiem jak piękny i zachęcający był opis zwierzaka, to bez fotek jest mało "chwytliwy". Jest sporo programów do umieszczania zdjęć na forach, najprostszy chyba jest
http://zapodaj.net/
Wybierasz opcję "na forum" i ładujesz z komputera wybrane zdjęcia.

Po drugie tutaj na forum każdy ma tych kotów trochę :roll: Niektórzy nawet za dużo.
Bo znoszą do domu wszystkie biedy, skopane przez życie, pogryzione przez psy, potrącone przez auta :(
Oczywiście tutaj też możesz ogłosić i foty zamieścić, ale przede wszystkich kociaka trzeba ogłaszać na portalach ogłoszeniowych. Twój kociak jest młody, myślę, że szybko znajdzie fajny domek. Tylko trzeba trochę tych ogłoszeń zrobić. I PROSZĘ, nie oddawaj kotka "byle komu"! Zobowiąż nowego właściciela do podpisania umowy adopcyjnej, do kastracji i do zdawania okresowej relacji z pobytu kotka w nocym domu.
Tutaj są instrukcje co do ogłaszania:
viewtopic.php?f=1&t=120970

A tutaj jest osoba (CatAngel), która za niewielką opłatą robi ogłoszenia i umieszcza je w sieci:
viewtopic.php?f=27&t=117559

Przykro mi z powodu problemu z alergią :|
Powodzenia!
Ostatnio edytowano Śro sty 09, 2013 21:51 przez wojtek_z, łącznie edytowano 1 raz

wojtek_z

 
Posty: 807
Od: Pt gru 31, 2010 12:08

Post » Śro sty 09, 2013 21:56 Re: Oddam wypieszczoną, najśliczniejszą kociczkę

wloczykijka pisze:Ze względu na alergika w domu, muszę niestety oddać moją najcudowniejszą, trzymiesięczną Moccę, kociczkę tzw. europejskiej rasy. :cry: Jest zadbana, odrobaczona, załatwia się tylko do kuwetki, korzysta z drapaczka i wyglądem przypomina tygryska. Garnie się do ludzi i cudownie mruczy zawsze, kiedy jest jej ciepło i dobrze! :1luvu: Karmię ją Royal Caninem przez co jej futerko jest gładkie i lśniące, przepuchate i mięciutkie. Z żalem oddam i tylko w dobre ręce! :( Dodam wszystkie jej ulubione przybory i zabawki. Proszę najlepiej dzwonić pod nr. 506 445 278. Na terenie miasta Częstochowa podwiozę ją samochodem (do 30 km od miasta też)

Jeśli kicia nie była szczepiona, zrób to jak najszybciej!
Szukanie domu trochę pewnie potrwa, więc mała zdąży nabrać odpowrności.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw sty 10, 2013 15:39 Re: Oddam wypieszczoną, najśliczniejszą kociczkę

Po pierwsze - m&j - ciekawa jestem, czy byłbyś/byłabyś taka mądra, gdybyś musiała zrezygnować z kota przez kogoś w swojej rodzinie. Ludzie, którzy z góry patrzą na innych przez pryzmat podejrzliwości są śmieszni. Nie jestem jednak tak niemiła jak Ty, więc nie będę Ci życzyła znalezienia się w takiej sytuacji.

Wojtek_z - dziękuję za wszystkie rady :) dodałam ogłoszenia na wiele portali, na razie zero odzewu, dlatego też postanowiłam spróbować tutaj, gdzie jest wiele miłośników kotów. Nie oddam jej "byle komu" - nie po to tak o nią dbałam, żeby teraz oddać ją na zmarnowanie! Masz rację ze zdjęciami, przyznaje się, że po prostu nie potrafiłam im dodać na forum :( mam nadzieję, że uda mi się poprzez stronę, którą podałeś.

Obrazek

Obrazek

Gretta - o szczepieniach wiem wszystko, już ustaliłam z weterynarzem.
Obrazek

wloczykijka

 
Posty: 18
Od: Śro sty 09, 2013 16:17

Post » Czw sty 10, 2013 16:49 Re: Oddam wypieszczoną, najśliczniejszą kociczkę

viewtopic.php?f=13&t=149799
Już ją umieściłam na wątku.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56142
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 10, 2013 17:04 Re: Oddam wypieszczoną, najśliczniejszą kociczkę

m&j pisze:Chyba dlatego, że wszyscy mamy alergie na alergie...


No to może powinni ją leczyć :roll:
Może wtedy zrozumieją że alergie na kota się zdarzają i miewają co gorsza, szczególnie u dzieci, dramatyczny, bardzo przykry lu niebezpieczny przebieg.
I bywa to na tyle koszmarna sytuacja dla rodziców dziecka a jednocześnie właścicieli kota - że czasem warto się ugryźć w język niż coś niepotrzebnego palnąć.

Blue

 
Posty: 23917
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw sty 10, 2013 17:40 Re: Oddam wypieszczoną, najśliczniejszą kociczkę

Nie jestem alergikiem, nikt z rodziny nie jest uczulony, wnuczek od zawsze mieszka ze stadem kotów, nie jestem więc ekspertem, ale
http://kocia_stronka.republika.pl/alergia.html
Zbyt często koty są obwiniane o powodowanie kłopotów, ale alergia to poważna sprawa.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56142
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 10, 2013 18:53 Re: Oddam wypieszczoną, najśliczniejszą kociczkę

Jeszcze raz dziękuję Ewar, a także Blue za dobre słowo.
Testy były robione z krwi, więc alergia jest tu 100%... i nie chodzi tu o zmiany skurne, a skurcz oskrzeli i uporczywy kaszel, nie do wytrzymania.
Różni ludzie, różne objawy - sama jestem astmatykiem i ja akurat nic nie odczuwam :(
Obrazek

wloczykijka

 
Posty: 18
Od: Śro sty 09, 2013 16:17

Post » Czw sty 10, 2013 20:15 Re: Oddam wypieszczoną, najśliczniejszą kociczkę

Podlinkowana stronka jest mojego autorstwa.

Bardzo często zdarza się że problemy zdrowotne zwalane są na kota, z tylko tego powodu że jest.
Niestety - również bardzo często się zdarza że gdy ktoś musiał zdecydować się na oddanie kota bo ewidentna alergia na niego uniemożliwia normalne życie czy wręcz mu zagraża - to spotyka się z potępieniem, zmieszaniem z błotem, wyrzutami i niewybrednymi komentarzami.
Bo na pewno się myli, bo ma kota gdzieś (jeśli ma gdzieś to przecież tym bardziej należy kotu pomóc by trafił w bardziej kochające ręce, ale łatwiej rzucić niewybrednym komentarzem), bo działa pochopnie i w ogóle jest złym człowiekiem.

To strasznie przykre, tym bardziej że bardzo często decyzja o oddaniu kota jest naprawdę okupiona cierpieniem i stresem ludzi.
Rozbrajają mnie argumenty - ja też mam alergię na kota, ale biorę tabletki i spokojnie sobie żyję a ty niedobry człowieku kota oddajesz.
Przecież osoby z alergiami tym bardziej powinny wiedzieć że alergia alergii nierówna, jedna alergia to lekkie drapanie w nosie i katar, inna - to zagrażający życiu skurcz oskrzeli, stałe zapalenia płuc czy uniemożliwiające normalne życie rozległe, koszmarnie swędzące zmiany skórne.

Przykro mi się robi tym bardziej gdy dostaję maile z dramatycznymi prośbami o pomoc w znalezieniu dobrego domu dla kota z powodu alergii domownika, ale ich autorzy nie odważą się napisać na forum bo wiedzą z jakimi komentarzami się spotkają. A i tak są wykończeni psychicznie.

W Twoim wątku jest wyjątkowo spokojnie w tym temacie :twisted:
Ale mi się ulało.
Po raz kolejny zresztą, bo temat stale powraca.

Blue

 
Posty: 23917
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw sty 10, 2013 22:31 Re: Oddam wypieszczoną, najśliczniejszą kociczkę

Blue, trafiłaś w mój czuły punkt. Niestety po pierwszej odpowiedzi na tym forum się załamałam. Dzisiejszy cały dzień przepłakałam jak bóbr, mimo, że dorosłej kobiecie - tym bardziej w pracy - nie przystoi. Najgorzej znoszę te teksty w stylu "wystarczy brać tabletki, a Ty pewnie nie masz serca". Za każdym razem, gdy patrzę na Mokusię mam łzy w oczach... jednak jestem bezsilna.
Dziś miałam okazję oddać ją pierwszej osobie, która zadzwoniła z ogłoszenia - ale nigdy bym tego nie zrobiła!! ona nie wiedziała na co się pisze: mówiła, że chce kota na prezent dla chłopaka :!: zwyzywałam ją, że kot nie jest zabawką, to się wielce na mnie obruszyła, poza tym chciała go dać do domu jednorodzinnego przy dość ruchliwej drodze, a moja kicia jest blokowcem - nie wyśle jej na pewną zgubę w obce miejsce, na pożarcie przez psa lub potrącenie :cry:
Obrazek

wloczykijka

 
Posty: 18
Od: Śro sty 09, 2013 16:17

Post » Czw sty 10, 2013 23:00 Re: Oddam wypieszczoną, najśliczniejszą kociczkę

I tak trzymaj, koteczka jest młoda, znajdzie się dla niej dobry domek :ok:
Czasami pomaga też wydarzenie na facebooku. Jeśli nie wiesz co i jak służę pomocą :)

Nigdy nie wiadomo co nam się w życiu przydarzy, także trochę pokory nie zaszkodzi :wink:

mlsla

 
Posty: 272
Od: Sob gru 03, 2011 17:44

Post » Pt sty 11, 2013 15:12 Re: Oddam wypieszczoną, najśliczniejszą kociczkę

wloczykijka pisze:Blue, trafiłaś w mój czuły punkt. Niestety po pierwszej odpowiedzi na tym forum się załamałam. Dzisiejszy cały dzień przepłakałam jak bóbr, mimo, że dorosłej kobiecie - tym bardziej w pracy - nie przystoi. Najgorzej znoszę te teksty w stylu "wystarczy brać tabletki, a Ty pewnie nie masz serca". Za każdym razem, gdy patrzę na Mokusię mam łzy w oczach... jednak jestem bezsilna.
Dziś miałam okazję oddać ją pierwszej osobie, która zadzwoniła z ogłoszenia - ale nigdy bym tego nie zrobiła!! ona nie wiedziała na co się pisze: mówiła, że chce kota na prezent dla chłopaka :!: zwyzywałam ją, że kot nie jest zabawką, to się wielce na mnie obruszyła, poza tym chciała go dać do domu jednorodzinnego przy dość ruchliwej drodze, a moja kicia jest blokowcem - nie wyśle jej na pewną zgubę w obce miejsce, na pożarcie przez psa lub potrącenie :cry:


Cieszę się, że dbasz o przyszłość Twojej kotki. To niestety nie zawsze się zdarza.
Co do "alergii na alergię" - wiem, że to bardzo przykre, gdy ktoś nie znając pełni sytuacji (bo nie jest Duchem Świętym), ale jeśli ktokolwiek jest za to odpowiedzialny, to te 90% osób "które muszą oddać kota ze względu na alergię" : mimo że szukają jednocześnie następnego; bo dostały ślicznego yoreczka; bo kotek się znudził/wyrósł z kocięcia/koty są wredne i duszą dzieci w kołysce. Taka jest smutna prawda - nie mając cywilnej odwagi, by się do prawdziwego powodu przyznać, zasłaniają się alergią, przez co osoby z prawdziwą alergią znajdują o wiele mniej zrozumienia niż powinny. Bo też z reguły lekarz, gdy dowie się o wypryskach na skórze dziecka i kotku/śwince morskiej/psie w domu, to bez robienia testów ordynuje wywalenie/oddanie do schroniska zwierzęcia. Co najgorsze większość tych osób tak robi - skazuje na śmierć zwierzę, a potem nie raz okazuje się że winny był proszek/mleko/storczyk, którego dostali na urodziny. Ale nie mają najmniejszych wyrzutów sumienia - oni zrobili przecież co lekarz kazał.

Tutaj, na forum wszyscy mamy mnóstwo kotów pod opieką, szukających domów. Dlatego warto zrobić wiele ogłoszeń w sieci - jest nawet wątek gdzie się ogłaszać, kiedy aktywować ogłoszenia,etc. Ewentualnie, jeśli nie masz czasu możesz wykupić pakiet ogłoszeń u CatAngel lub innej forumowiczki ogłaszającej się na Kocim bazarku - one zamieszczą Twoje ogłoszenie (koniecznie ze zdjęciami) na setce stron, dzięki czemu wydatnie zwiększysz szanse kici na dobry dom. :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sty 11, 2013 15:55 Re: Oddam wypieszczoną, najśliczniejszą kociczkę

Włóczykijko, doraźnie, żeby dziecku było lżej, możesz przecierać kociaka wilgotną szmatka, tak ze dwa razy dziennie. Powinno to nieco zmniejszyć ilość alergenów wyfruwających z kociaka.
Kociątko masz z jakiejś fundacji?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob sty 12, 2013 9:11 Re: Oddam wypieszczoną, najśliczniejszą kociczkę

Alienor - ogłaszam się jak tylko mogę. Wczoraj niestety miałam kolejną rozmowę z nieodpowiedzialną osobą (która finalnie kotka nie dostała :!: ). Straciłam już całą nadzieję, ze Mocca trafi w ręce kogoś, kto na nią zasługuje :( Wszyscy chcą traktować kota jako prezent-zabawkę, jestem tym przerażona :(

Myszka - kotka mam od Pani, której stara kocica zaszła w ciąże zaraz przed wypadkiem, potrącił ją samochód, złamał kręgosłup (ale nie przerwał rdzenia) i jakos, mimo choroby - kotka donosiła ciąże a państwo nie zdecydowali się na uśpienie mimo problemu. Niestety kocięta były słabe - z miotu 6, przeżyły tylko 3. Moja kociczka doszła już do siebie, była taka drobna, że bałam się gdy wchodziła mi do łóżka spać (żeby jej nie przygnieść, na dłoni się mieściła!). Na szczęście teraz jest już rasowym kociakiem - urosła i to dużo, widze jakość jej sierści i wesołość :) naprawdę dbam o jej diete, Royal Canina można trafić na promocjach u weterynarza, poza tym daje jej dużo gotowanego mięsa, drobno posiekanego ( kurczak, kaczka, królik - jak dziecku :) )
Obrazek

wloczykijka

 
Posty: 18
Od: Śro sty 09, 2013 16:17

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości