"I tak człowiek trafił na kota..."

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 06, 2013 19:12 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Villenie, gdzie jesteś :?: :!: Albert, Odik, Maru :!: Odezwijcie się!
Hop hop! Kici kici!
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie sty 06, 2013 19:23 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Chłopaki się pewnie zapoznają... albo ustalają hierarchię.
Ostatnio edytowano Nie sty 06, 2013 19:24 przez issey32, łącznie edytowano 1 raz

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Nie sty 06, 2013 19:23 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Spokojnie! Świętują! Toż dziś Trzech Króli :D
A kotów wszak też trzy :mrgreen:

BeciaQ

 
Posty: 145
Od: Śro lis 07, 2012 19:33
Lokalizacja: Luboń

Post » Nie sty 06, 2013 19:39 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Obrazek
Rozgrzewka Maru :mrgreen:


a tu drugi demotyw a'propos :

http://blip.pl/s/60411152

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie sty 06, 2013 19:49 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Monika_Krk pisze:kwinta :mrgreen: Ty się tak denerwujesz, że aż banerek zapomniałaś zdjąć Obrazek że o Avian nie wspomnę Obrazek


Ja odpinam banerek dopiero jak wiem, ze wszystko jest ok 8)

Monika_Krk pisze:Dziewczyny , coś mi się wydaje , że Vill... rozkręca jakiś mebel.



A może wszedł za meblościankę za Maru i teraz obaj utknęli? :strach:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie sty 06, 2013 19:57 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Avian pisze:
A może wszedł za meblościankę za Maru i teraz obaj utknęli? :strach:



dobrze będzie Obrazek
Vill... wygląda na oazę spokoju , Maru musi trochę przemyśleć, a dwa domowe gagatki ... hmmm wyglądają jednak niewinnie jeśli chodzi o koty.
Lodówki bym z nimi nie zostawiła sam na sam :wink:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie sty 06, 2013 20:09 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Napisałem posta i ze zdjęciami ale nie poszedł. Może coś nie tak zrobiłem bo się bardzo niepokoję. Skrócę to.

Witajcie.
Nie piszę, bo się nic nie dzieje. Maru zainstalowany w mojej sypialni. Ma wszystko, niczego nie chce. Siedzi zwinięty pod tapczanem. Drugi dzień. Nie je, nie pije, nie pokazuje się. Z kuwetki potajemnie korzysta.
Wyciągnięty do pieszczot mruczy i na moich kolanach wywala brzuchol na mizianie. Później ucieka pod tapczan.
Odwadnia się. Jest niedobrze. Nie wiem co jeszcze mogę zrobić.
Poradźcie coś.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Nie sty 06, 2013 20:14 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

minęły 24 godziny - jeszcze nie umrze. może pije, kiedy Ciebie nie ma (skoro potajemnie korzysta z kuwety). a może miska mu się nie podoba - jak ma szklaną, to wystaw dodatkową metalową i odwrotnie. u Bystrej pomogło, jak woda przestała smakować metalem (jej zdaniem), to zaczęła pić jak szalona.

będzie dobrze :ok:
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Nie sty 06, 2013 20:15 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Nie denerwuj się, jest zupełnie normalnie. Tak zazwyczaj wygląda dokocenie.
Mój Rudy tak samo zachowywał się jak u mnie zamieszkał - a znał wszystkich wcześniej 3 lata. Tylko dom i koty nowe.
Mimo to ponad tydzień w ogóle spod łóżka nie wychodził, tam mu stawiałam miseczki, tam żył. Dopiero po jakimś czasie zaczął powoli wychodzić, ale jak usłyszał jakiś szelest, zobaczył ruch - zmykał pod łóżko. Bardzo długo się przekonywał, a teraz - widziałeś. Nawet na wystawy jeździ ;)

Bierz jak najwięcej na kolana, możesz spróbowac stawiać go przy misce i wtedy głaskać.
Dawałeś mięso? Nie ruszył?
W ogóle nic?
Może w nocy liznął.
A może z ręki by jadł?
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie sty 06, 2013 20:32 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

U nas druga kicia przez dobę nie jadła i nie piła (chyba że w nocy coś skubnęła z misek - tego nie wiem). Potem się powoli rozkręciła. Ona była trochę dzika i nie dało się jej wziąć na ręce. Tym bardziej, że rezydentka bez przerwy na nią fuczała, syczała i jeszcze bardziej ją stresowała.
Ale skoro Maru daje się wziąć na kolana, to ja bym na twoim miejscu wepchnął Kocurowi do pyszczka koniec palca umazanego w czymś smakowitym :twisted:
Maru nie miałby wyjścia - musiałby pomlaskać i połknąć to, co byś zostawił mu na języku. Może pasztecik, może jego ulubiona mokra karma (rozgnieciona widelcem tak, żeby dało się w niej koniec palca unurzać)... Może ludzki jogurt... Z tych gęstych.

wojtek_z

 
Posty: 807
Od: Pt gru 31, 2010 12:08

Post » Nie sty 06, 2013 20:42 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Śmietanka na łapkę przednią - powinien zlizać, tylko ile można...
Śmietankę na spodeczku w nocy w zasięgu...troszkę wody do niej i rozmieszaj... może tak...
Jeden dzień nie problem, Avian ma doświadczenie - niech powie? :(
Moja Yoko od razu do lodówki biegła - ale ona była wygłodzona :( a Maru zapas wszystkiego ma.
Ostatnio edytowano Nie sty 06, 2013 20:44 przez Monika_Krk, łącznie edytowano 1 raz
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie sty 06, 2013 20:43 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Też bym proponowała podać coś dopyszcznie. Tym bardziej że Maru nie jest agresywny i nie odgryzie karmiącego palca. A od Alberta i Odika jest izolowany? Może obserwując ich przekonałby się szybciej, że jest bezpiecznie dla kotów i że to dobry domek?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie sty 06, 2013 20:47 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Miziaj, miziaj jak najwięcej - no ale bez przesady z wyczuciem, potem spokój i czas na przemyślenia.
Vill... kot wyczuwa energię... wyluzuj się ... koty mają siódmy zmysł, spróbuj technik medytacyjnych :mrgreen: ZEN, relaks, puszka piwa - cokolwiek :ok:
Ty spokojny , kot spokojny...
Dobry Vill... grzeczny... spokojny... robisz się senny ... powieki Ci opadają... doooobrze będzie :ok:

Obrazek reeelaaaks
Obrazekmoże coś zjedz...
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie sty 06, 2013 20:50 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Fakt, on bardzo lubi śmietankę, zapomniałam o tym :oops:
Dostawał śmietanę 12% rozwodnioną (ciepła woda jest najlepsza, bo wtedy śmietana ma mocniejszy zapach).

Może faktycznie jak zobaczy koty, to do nich wyjdzie, ale ja bym mu jeszcze dzień dała spokój w odosobnieniu.

Jak złapałam i przywiozłam do garażu Striełkę, nie jadła 3 dni ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie sty 06, 2013 20:53 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Podobno muzyka poważna relaksuje koty. Puść jakiegoś Bacha czy Beethowena.
A może Maru dałby się namówić na zabawę? Jakaś myszka na wędce albo na sznurku?
Maru, do miski marsz! :catmilk: Masz taki fajny domek, doceń to, kocurro! :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 15 gości