Gang Burasów... Niuniek już nie potrzebuje niczyjej pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 04, 2013 21:07 Re: NIKT NIE KOCHA BURASKÓW a my chcemy do domkuuuuuuuu

Jak nikt nie kocha jak kochamy. Zwłaszcza że te maluchy u Ciebie mają takie charaktery :1luvu: 8O :ryk: - no strach się bać. Rzeczywiście dobrze byłoby zrobić im pojedyncze ogłoszenia i koniecznie z "chwytliwymi" zdjęciami - wtedy jest największa szansa na domy. Przy czym jeśli Cię to pocieszy o Leona[*] nie miałam ani jednego zapytania, mimo że mix brytka i przecudowny charakter a na zdjęciach też fajnie wychodził - taka karma.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sty 04, 2013 21:25 Re: NIKT NIE KOCHA BURASKÓW a my chcemy do domkuuuuuuuu

Pocieszyło :mrgreen: . Bóg mi rozum odebrał.......

Muszę wziąć się za ogłoszenia.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt sty 04, 2013 22:12 Re: NIKT NIE KOCHA BURASKÓW a my chcemy do domkuuuuuuuu

Kinnia pisze:No i mam rację. Nikt nie kocha burasków.


Ależ kocha, tylko ma wziązane ręce i wziąc kota do domu nie może :roll:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pt sty 04, 2013 22:20 Re: NIKT NIE KOCHA BURASKÓW a my chcemy do domkuuuuuuuu

Jak nikt? Ja kocham buraski (od zawsze moje ulubione umaszczenie kota), wiele ludzi nie tylko na tym forum także.
Za odzew (dobrych domów) po ogłoszeniach :ok: Buraski, do domów!
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Sob sty 05, 2013 9:48 Re: NIKT NIE KOCHA BURASKÓW a my chcemy do domkuuuuuuuu

Kinnia pisze:Pocieszyło :mrgreen: . Bóg mi rozum odebrał.......

Muszę wziąć się za ogłoszenia.


Nie, Bóg Cię natchnął Bożym Szaleństwem, żebyś naprawiła to, co wolna wola zepsuła. Czasem po prostu tak bywa. I :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za maluchy :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob sty 05, 2013 14:17 Re: NIKT NIE KOCHA BURASKÓW a my chcemy do domkuuuuuuuu

Tak, tak. Nader często i intensywnie mnie "natycha" i to "ku radości" moich rodziców od wczesnego dzieciństwa :twisted:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob sty 05, 2013 14:58 Re: NIKT NIE KOCHA BURASKÓW a my chcemy do domkuuuuuuuu

No niestety tak to bywa, że jak raz się uległo bożej woli, to i potem prawem serii leci. Zanim wypluję płuca - przypomnij jak wyglądają teraz kociaki i zastanów się, którego wyadoptujesz w nagrodę osobie, która odgadnie Twój zawód :wink: . Morelowa na moim wątku zaproponowała :D
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob sty 05, 2013 15:03 Re: NIKT NIE KOCHA BURASKÓW a my chcemy do domkuuuuuuuu

czytam i tak mi przykro ....coraz trudniej znaleśc domki dla kotów (sam opiekuje sie podwórkowymi kotami )i zastanawiam się czy u nas już taka znieczulica czy raczej względy ekonomiczne .... :mrgreen:
A jeśli chodzi o buraski ...to najpiękniejsze umaszczenie kota To mój bury Bazek nota beze uratowany ze śmietnika jak miał ok 3 mc (teraz to duże chłopisko ,ma 4 lata )
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

gabi4611

 
Posty: 502
Od: Pon gru 03, 2012 15:17
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob sty 05, 2013 15:06 Re: NIKT NIE KOCHA BURASKÓW a my chcemy do domkuuuuuuuu

8O . To jakiś hazardzik się kroi. 8O

przeczytałam na watku. faktycznie hazardzik. ale fajnie
Ostatnio edytowano Sob sty 05, 2013 15:19 przez Kinnia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob sty 05, 2013 15:17 Re: NIKT NIE KOCHA BURASKÓW a my chcemy do domkuuuuuuuu

gabi4611 miło, że wpadłeś :lol: . Piękny burasek. Podobny do mojej tymczaski Bafii, no może troszeczkę jaśniejszy.
Faktycznie przykro jest czytać jak ludziska przepychają się o ala persy czy ala syberyjskie a tutaj cisza. Chociaż rozumiem, że wszystkie potrzebują pomocy i domku. Ale towarzyszący klimat .... Jak przeczytasz powyżej ja jestem "natchnięta" 8) więc trwam.
Tak myślę, że jak wrócę od weta to "powojuję" ze zdjęciami. A co mi tam. Po ostatnim wkurzeniu to mi nawet galeria nie straszna.
Idę do weta z Wiewiórką vel Małą Damą (12 letnia czarrrrna rezydentka). Żygło jej się paskudnie dzisiaj.
Na razie.

gabi4611 zapraszamy cześciej :) zrobimy "klan burasów" :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob sty 05, 2013 15:50 Re: NIKT NIE KOCHA BURASKÓW a my chcemy do domkuuuuuuuu

dzięki Kinnia :D za zaproszenie ...jestem tu nowa i dopiero się odnajduje ,chociaż widzę ze tu sami pozytywni kociarze :1luvu: ..mimo trudności ....Dziś dopiero nauczyłam sie wklejać zdjęcia i bardzo chetnie przyłącze sie do buraskowego wątku :1luvu: będe do Ciebie zaglądąc często :)

gabi4611

 
Posty: 502
Od: Pon gru 03, 2012 15:17
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie sty 06, 2013 11:30 Re: NIKT NIE KOCHA BURASKÓW a my chcemy do domkuuuuuuuu

Tamiss, Kasumi dzięki, że kochacie buraski i zaglądacie. A może tak kotecka burego? :mrgreen:
Mój gang burasów jest absolutnie nieobliczalny, jeden lepszy od drugiego (takie dwa robiły mnie bezkarnie "w karolka" czas dłuższy, a dodam, że nie jestem nowicjuszem co do opieki nad futrami wszelkimi) ale nadchodzi czas zemsty :twisted: ...... odjajczanie na horyzoncie świta. :twisted:
Co do dziewczyn, to są agentki doskonałe zjemmmm, ee, nie zjemmmm, bo nie zjemmm, aaaaaaaaaaaaa, zjemmmm. HHHHHHH duża nadchodzi to montujemy napad.
Nie mogę narzekać ostatnio na Myszkę. Po swoim ostatnim "temperaturowym wystąpieniu" po kolejnym odrobaczaniu (do dzisiaj 3 wetów nie wie dlaczego???????) odpuściła troszkę (w sumie rozumiem ją, co kotu po martwym ludziu?).
I. T. D. Codziennie. Polecam. W sposób absolutnie doskonały mozna ćwiczyć umiejętność panowania nad zalewem emocji głównie - niestety- generujących myśli "utłukę kotecka" :twisted:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie sty 06, 2013 14:11 Re: NIKT NIE KOCHA BURASKÓW a my chcemy do domkuuuuuuuu

U mnie wszystko dziś śpi, bo buro i śnieży na dworze. Tylko Ciela obudziło moje walenie w klawisze i patrzy teraz z wystawionym języczkiem na lecące z nieba białe COŚ.
Ja też mam buraskę - Julinkę. Co pójdą ogłoszenia i się znajdują chętni to dziewczyna zaczyna chorować - no strach ogłaszać :wink: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie sty 06, 2013 14:40 Re: NIKT NIE KOCHA BURASKÓW a my chcemy do domkuuuuuuuu

Kinnia pisze:Tamiss, Kasumi dzięki, że kochacie buraski i zaglądacie. A może tak kotecka burego?...

Chcieć to oczywiście chcemy, tylko nasze bure pręgowane się kategorycznie nie zgadza noi reszta rodzinki niestety też :roll:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Nie sty 06, 2013 16:00 Re: NIKT NIE KOCHA BURASKÓW a my chcemy do domkuuuuuuuu

Kinnia pisze: A może tak kotecka burego? :mrgreen:

Nie, nie pakować :P
Już mam jedno bure, o takie:
Obrazek
Grzeczne tylko jak śpi :P No może nie aż tak, ale ma panna charakterek :D
Kiedyś może pomyślę o liczbie kotów większej niż 2, ale na razie nie mam miejsca/funduszy/zgody ojca ;)
A za Twoje buraski kciuków nie puszczam :ok: :ok: :ok:
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 82 gości