Pń : Maru DS, 8-mies Striełka bardzo pragnie domu! Czeka ...

Dzięki.
Te foty naprawdę nie są dobre ...
Kamerą się nie da lepiej w ciemnym garażu.
A obiektyw mam malutki, króciutki, taki akurat dla kotków :kotek:

Wierszyki świetne :ok:

Monika,a Ty nie myślałaś o wydaniu jakiego tomika?mozna CIe czytać,czytać.....

Striełka Cut Buraskowy :1luvu:

nie można się napaczeć

Wreszcie przy działającym wreszcie po mojemu necie mogę się napaść przed snem :1luvu:

Na mnie tak działa Maru ;-)

więc to jemu chwała.
To jest mój Muz - że tak powiem.
Chętnie bym "zwierszowała" jeszcze - jakiegoś dla ludzi mniej cudnego, a dla mnie zawsze cudnego - jak każdy - kota.

Maru, Striełka i Radek to są koty pirrrsza klasa, więc poszło jak z płatka.
No ale z Maru - to będę aż nudna ... on jest papuśny i najpiękniejszy z pięknych :1luvu:

on ma w zobie to coś ,że tylko Obrazek

Monika_Krk pisze:

Oczko, uszko , mina tęga,
To jest kot, nie niedołęga.
Ma futerko w prążki całe,
luksusowe i wspaniałe...
Striełka piękny jest i kwita,
Widzi każda to kobita !

Ostatni wierszyk dla Striełki - bo Radek miau dwa.

Gdyby kot jakiś potrzebował, to faktycznie mogę spróbować napisać.
Tylko muszę go zapoznać - jak te urocze gamonie z wątku, na który przywiódł mnie Maru - najpiękniejszy z pięknych.

Jak poczuję kota -to wtedy napiszę , gdyby coś babeczki ,to dajcie znać na priv nawet.
Dotąd opisywałam koty bez rymów i też były zadowolone kobitki i kotki chyba też.

Avian robisz doskonałe zdjęcia, nie wiem czym - ale jakość profesjonalna dla mnie.
Ja nie mam szans na takie cudne, zdjęcia.
Masz taki wielgachny foto-obiektyw czy jak ?

Ale ze mnie jest idiotka :!:

Poprawiłam wiersze kotka :!:

Avian - przepraszam cię - oba wiersze poprawiłam Striełce.
Zmyliło mnie imię, a przyznaję, że o Maru czytam po dwa razy wszystko, a o innych już nie tak pilnie :oops:

Teraz czytam Twój wątek od deski do deski - dlatego poprawiłam błąd.

Striełka

wybacz mi.

Monika, ale Striełka to dziewczynka jest .... :ryk:

A wierszyki bombowe, masz naprawdę talent

Kurde zwariuje :!:

Jestem w połowie wątku i Striełka jest tam facetem :ryk:

Przeklejam znowu w takim razie :ryk:

kwinta , ale naprawdę ???? :ryk:

Bo zaraz dostanę szmergla :ryk:

Avian pisze:
Striełka w klatce bardzo nieszczęśliwa, płacze
Oczywiście nic nie zjadła, wodę wylała i potem wisiała na boku klatki, bo mokro
Ona chce, żeby ją na rączkach trzymać, albo choć na kolanach ...
...

No widzisz? :lol:

Dziewczynka, na bank ...

Ale się Avianek uśmieje ..... :ryk:

Monika_Krk pisze:
Monika_Krk pisze:

Oczko, uszko , mina tęga,
To jest kot, nie niedołęga.
Ma futerko w prążki całe,
luksusowe i wspaniałe...
Striełka piękny jest i kwita,
Widzi każda to kobita !

Ostatni wierszyk dla Striełki - bo Radek miau dwa.

Gdyby kot jakiś potrzebował, to faktycznie mogę spróbować napisać.
Tylko muszę go zapoznać - jak te urocze gamonie z wątku, na który przywiódł mnie Maru - najpiękniejszy z pięknych.

Jak poczuję kota -to wtedy napiszę , gdyby coś babeczki ,to dajcie znać na priv nawet.
Dotąd opisywałam koty bez rymów i też były zadowolone kobitki i kotki chyba też.

Avian robisz doskonałe zdjęcia, nie wiem czym - ale jakość profesjonalna dla mnie.
Ja nie mam szans na takie cudne, zdjęcia.
Masz taki wielgachny foto-obiektyw czy jak ?

Ale ze mnie jest idiotka
Poprawiłam wiersze kotka

Avian - przepraszam cię - oba wiersze poprawiłam Striełce.
Zmyliło mnie imię, a przyznaję, że o Maru czytam po dwa razy wszystko, a o innych już nie tak pilnie
Teraz czytam Twój wątek od deski do deski - dlatego poprawiłam błąd.

Striełka wybacz mi.

cofam wszystko, bo jestem w połowie wątku i tam Striełka jest FACETEM nazwana :ryk:

a tu mnie uświadomiono ostatecznie
:oops:

kwinta pisze:
Avian pisze:
Striełka w klatce bardzo nieszczęśliwa, płacze
Oczywiście nic nie zjadła, wodę wylała i potem wisiała na boku klatki, bo mokro
Ona chce, żeby ją na rączkach trzymać, albo choć na kolanach ...
...

No widzisz?
Dziewczynka, na bank ...

Ale się Avianek uśmieje .....

Tak więc , wszystko jasne :mrgreen:

Striełka to jednak babeczka ... ufff... ale wstydu się najadłam :mrgreen:

Poprawiłam na powrót jej wierszyki tak jak były...

Mnie się podobna pomyłka zdarzyła z Albertem, dopiero Pani Doktor mnie oświeciła-do dziś się koledzy z pracy nabijają. Używają dziwnych słów jak "sekser", "znawca", "ekspert" i takich tam...

I czasem pytają czy tylko z kotami się tak mylę...

Villentretenmerth jak Cię któryś ponownie zapyta , to zmruż oczy i powiedz niskim głosem :
"Nie tylko, nie tylko ... maleńka moja" :wink:

powinien już drugi raz nie zapytać, dowcipas jeden :ok:

A ja czytam i czytam wątek, żeby drugi raz plamy nie dać, Striełka mi wywinęła numer stulecia, na początku było o niej jak o kocurku pisane, więc się wystraszyłam, że coś pokręciłam i poprawiałam wczorajsze wierszyki.
Potem musiałam przywrócić , dzięki erracie kwinty.

No, Avian da mi łupnia pewnie :twisted:

-a Striełka to powinna mnie ofukać od razu , za te nieporozumienia.
Przecież pysio u niej śliczny jak u babeczki z obrazka, a ja jej z kocurem wyjeżdżam :twisted:

Nie nadążam, ale co tam :lol:

Striełka dziewczyna, to jest fakt

Właśnie odkrywa kolejne podsufitowe przestrzenie w garażu.
A Maru juz zaszczepiony, pan dr stwierdził, ze nie wierzy, ze to kot z działek, przecież takich kotów na działkach nie ma