TOSIne maluchy i reszta -Nowa malutka bida.Czy przeżyje?

Będzie dobrze :ok:

Halinko,halo? Jak Twoje zdrowie,jak kociaki?

Wiem, że Halinka zapracowana do świąt na maksa :cry:

jasdor chora i to dość poważnie:

jasdor pisze: Ja jestem poza zasięgiem. Mam 40 stopniową grypę od wtorku, albo półpasiec, zwidy i omamy. Nie dam rady racjonalnie ani myślec ani napisać nic.
Na szczęście przyjechały dzieci na święta to sobie zrobią zakupy i... święta.
Odezwę się, jak trochę dojdę do siebie.
Zaległam totalnie i chyba szybko nie wstanę .
Na wątku własnym nie byłam tyle czasu, że wstyd. Bo tyle się dzieje. Dużo kociaków nam poszło do nowych domków. Nadal nie mam tożsamości ani karty do bankomatu. Nikt nie zwrócił.

Zdrowych Spokojnych i Pogodnych świąt Bożego Narodzenia wszystkim życzę

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia,
Moja Piąteczka składa życzenia,
Szczęścia, zdrowia, pomyślności,
Dużo rozmruczanych gości,
Spełniania się marzeń, od rana do zmroku,
W nadchodzącym, Nowym Roku!
WESOŁYCH ŚWIĄT

Bardzo dziękuję za życzenia :1luvu:

Zyczę wszystkim ,i tym na dwóch,i tym na czterech nóżkach,wszystkiego ,czego sami by sobie życzyli :1luvu:

WESOŁYCH ŚWIĄT

Zdrowych i spokojnych Świąt!

Cała nasza gromada życzy Wszystkim
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU :1luvu:

Halinko, mam nadzieję, że ta cisza oznacza, że u Was spokój :ok:

Puk...puk...nie ma nikogo :roll:

Pozdrawiamy i zmykamy :wink:

Gdzie jest Halinka?

Alyaa pisze:Halinko, mam nadzieję, że ta cisza oznacza, że u Was spokój

Spokoju ,to u nas chyba nigdy nie będzie

Nie było mnie chwilę ,bo miałam ogrom spraw do załatwienia i nadrobienia.W dodatku internet też szwankował.

Co do kociastych,to na szczęście są zdrowe

Najważniejsze, że zdrowie jest!

Alyaa pisze:Najważniejsze, że zdrowie jest!

Ze zdrowiem to było róznie.Ale to nie koty były chore

Tym razem to za mną i za Tż-em się ciągną jakieś przypadłości.jak nie kolano,to kręgosłup,złamanie zęba,grypa,zapalenie nerwu,i jeszcze inne zarazy. :evil:

Taka czarna seria :evil:

No,ale wszystko co stare zaczyna się sypać

Na szczęście koty sie nie pozarażały,są zdrowe ,pełne energi do zabawy(niekoniecznie swoimi zabawkami)
Jednym słowem zgrana ekipa remontowa-"KOMPLEKSOWE WYKAŃCZANIE MIESZKAŃ" :ryk:

Jeden członek ekipy,rudo biały KAJTUŚ,zmienił zmienił miejsce pracy.Od tygodnia 'wykańcza" swoje własne mieszkanie

Znalazł wspaniały domek :1luvu:

I to blisko,w Krosnie

Dawno nic nie pisałam o moich tymczasikach,więc nadrabiam zaleglości

Kajtuś znalazł super domek.A to jego ostatnie zdjęcia u mnie.To jest najgrzeczniejszy i najbardziej miziasty kociak ,jakiego miałam.Po prostu" superkot" :1luvu:

A tu Kajtuś z dzikuską Balbinką

Balbinka i Bambo,to moje ostatnie tymczasy.Zabrane z pod bloku ,po zamknięciu okienek piwnicznych..Ostatni jesienny miot.Nie miały szans przetrwać zimy.
Jeszcze miesiąc temu ,dzika dzicz.Po malutku zaczyna im się podobac domowe życie,zwłaszcza towarzystwo i opieka kocich cioć i wujków.
Jeszcze nie kwapią się do ludzi,ale już można je złapać i potrzymać na rękach,bez obawy o podrapania czy ugryzienia(bo tak było na początku)
Nie sa to jeszcze kotki w pełni adopcyjne(ludzie by chcieli małe, miziaste ,kocie aniołki )ale intensywnie pracujemy,żeby nabrały więcej zaufania do człowieka,żeby przestały się bać.Postępy już widać .
Balbinka

Bambo

Wujek Diego z wielką cierpliwościa i miłością wychowuje maluszki(zwlaszcza ukochał sobie Balbinkę) :1luvu:

A i ciocia Nala nie jest dla maluszków obojętna :1luvu:

Jeżyk natomiast, bardzo zżył się z Kajtusiem.I to On najbardziej przeżywa Jego odejście .Próbowałam nawet wyadoptować Ich razem,ale niestety,nie udało się

Jeżyk jest smutny,taki wyciszony,drażliwy.Jedynym jego zajęciem jest jedzenie,i wygrzewanie sie przy ścianie kominowej, na przedpokoju(samotnie)

TOSIne maluchy i reszta -Nowa malutka bida.Czy przeżyje?

Kto przegląda forum