TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku :(:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 25, 2012 22:16 Re: TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku

wolalam imie Ptys, lepiej do niego pasowalo, bo faktycznie jest slodziutki jak ptysiowe ciasteczko :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro gru 26, 2012 13:04 Re: TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku

Zgadzam się, Ptyś jest dużo ładniejszy:)

miko_bs

 
Posty: 984
Od: Pt lis 30, 2012 22:34

Post » Czw gru 27, 2012 12:51 Re: TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku

Dzis Lara wyszła na spacer dopiero po 11 tej a zaraz po wyjściu jakiś gówniarz odpalił i nawet nie zdążyła sie załatwić :cry: , tak mnie ciągła do domu ze Fibi nie nadążał i gdyby nie kantarek to by mi na ulice wybiegła , aby tylko sie schować, dostała aż kaszlu . jak ona cierpi , nawet nie chciała po powrocie jeść Musze iść po jakieś leki dla niej , bo ona mi sie wykończy Nawet Sara ( szczeniak tymczas ) nie jest w stanie jej odstresować nienawidzę gówniarzy z petardami , niech matkom w domu odpalają :evil: :evil: :evil:

Węgielek po 2.5 dniu kontrolowania kupala , niestety mamy nawrót gubienia :(:(:( Nadal jest na niwalinie co drugi dzień po 1/2 ampułki .

Noemi tez jest nadal na niwalinie co drugi dzień po 1/4 ampułki i jak na razie nie ma juz wyraźnej poprawy, ale podajemy bo kto wie , może z czasem ... choć jesli by juz nawet nie było poprawy to i tak nie jest źle , bo chodzi , biega , szaleje jak pijany zając :mrgreen:
A z dobrych wieści to :
Gaja sie coraz lepiej aklimatyzuje , uwielbia noszenie na rekach jak małe dziecko :lol: , powoli zaczynamy masaże na razie tylko '' na sucho '' bo o wodnych to jeszcze za wcześnie , pampersa tez jeszcze jej nie zakładam , nózki bardzo , bardzo słabe :(:(:(

Dekster czuje sie lepiej na szczęście :lol: , tak bardzo sie o niego bałam :(

A dziś Tuptuś ( królik ) jedzie do Kitty27 a w sobote do Krakowa na DT :)
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw gru 27, 2012 17:10 Re: TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku

Kilka zdjęć :wink:

Bartuś sprzątający przed świętami:
Obrazek

Atak kotów na niko bs i Jej siostrę:
Obrazek

I słabe nóżki Gajki:
Obrazek
ObrazekObrazek

"Some people say that cats are sneaky, evil, and cruel. True, and they have many other fine qualities as well."

Nowa_Sztno

 
Posty: 2834
Od: Czw sty 26, 2012 16:00
Lokalizacja: Sz-tno

Post » Czw gru 27, 2012 20:02 Re: TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku

No i Tuptuś pojechał :)

A też miałam tel w sprawie adopcji Sary lub Lary , jestem z Panią umówiona na spacer z psami w sobotę na godz 12 tą bo Pani mieszka w Tychach na os "H" , no i czy ktoś by ze mną poszedł na wizytę PA jeśli spacer wypadnie ok ?
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw gru 27, 2012 20:05 Re: TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku

Jakie śliczne zdjęcia:) Matyldzię uciełaś:)

Super, że ktoś chce psiaka adoptować, chociaż szkoda mi będzie ich rozdzielać, bo zżyły się razem. Nie wiem czy mama czasem się do cioci na osiedle H nie wybiera, to mogłabym podskoczyć,ale to dopiero muszę się z nią dogadać, dam jeszcze znać:D

miko_bs

 
Posty: 984
Od: Pt lis 30, 2012 22:34

Post » Pt gru 28, 2012 0:02 Re: TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku

Gaja :1luvu:
a ta rozmiziana gromadka mnie rozbroila :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: kocham was, slodziaki :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt gru 28, 2012 19:49 Re: TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku

Dziś mijają trzy lata odkąd adoptowaliśmy od Justyny Kileczka i zadomowiliśmy się na forum miau :) Kilutek czyli Szyszkownik Kilkujadek nie przestaje mnie zadziwiać każdego dnia, jest prawdziwym kotem z osobowością, a w jego wielkich oczach po prostu nie sposób się nie zakochać... Justynko, kolejny raz z całego serca dziękujemy Ci za jego uratowanie, gdyby nie Ty, nie byłoby go z nami :1luvu: :1luvu: :1luvu:
_________________________________________________________
Kajko, Kokos(z), Kilek oraz Kazio (Aslan) - czyli pingwin, krówka, tygrys i duże lwiątko pod jednym dachem :D

LSVC

 
Posty: 2558
Od: Pon gru 28, 2009 22:25
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob gru 29, 2012 0:08 Re: TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku

Cholewcia, w Sylwestra bedziesz miała niewesoło... :roll:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Sob gru 29, 2012 0:22 Re: TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku

miko_bs pisze:Jakie śliczne zdjęcia:) Matyldzię uciełaś:)

Super, że ktoś chce psiaka adoptować, chociaż szkoda mi będzie ich rozdzielać, bo zżyły się razem. Nie wiem czy mama czasem się do cioci na osiedle H nie wybiera, to mogłabym podskoczyć,ale to dopiero muszę się z nią dogadać, dam jeszcze znać:D

Zal bedzie je rozdzielać :| ale nie mamy wyjscia ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob gru 29, 2012 0:25 Re: TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku

LSVC pisze:Dziś mijają trzy lata odkąd adoptowaliśmy od Justyny Kileczka i zadomowiliśmy się na forum miau :) Kilutek czyli Szyszkownik Kilkujadek nie przestaje mnie zadziwiać każdego dnia, jest prawdziwym kotem z osobowością, a w jego wielkich oczach po prostu nie sposób się nie zakochać... Justynko, kolejny raz z całego serca dziękujemy Ci za jego uratowanie, gdyby nie Ty, nie byłoby go z nami :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Coooo to już 3 lata, jak ten czas leci :lol: kochana LSVC to Tobie i innym którzy adoptują zwierzęta odemnie wielki pokłon , bo to dzieki Wam moge kolejnym pomagać a TY kochana jeszcze dodatkowa Nam pomagasz , bardzo dziękujemy i pozdrawiamy towarzystwo :lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob gru 29, 2012 0:34 Re: TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku

Caragh pisze:Cholewcia, w Sylwestra bedziesz miała niewesoło... :roll:

Juz jest dramat :evil: :evil: :evil: , gówniarze nawet w nocy strzelają a Lara tak sie boi ze nawet siku nie zrobi na spacerze , nawet nie spi , tylko czuwa w pozycji pół siedzącej i ciągle sie wzdryga , niestety nie mamy wyjscia jest na relanium bo sie wykończy :cry: :cry: :cry:

Majeczka ma znów problem z plazmocytarnym zapaleniem dziąseł , leje sie cuchnąca maź i jest na antybiotyku , nie je też :(

A Sarcia co kilka dni wymiotuje żółcią i to jest prawdopodobne z powodu szybkiego jedzenia i jedzenia na podłodze, jest teraz karmiona na podwyższeniu no i powinna byc karmiona 3 razy dziennie a w mniejszych porcjach ... Nadal nie chce suchego :(
Jutro spacer z potencjalnym DS ,zobaczymy ...

A w niedziele o godz 17 tej bedzie pani w sprawie adopcji dorosłego kota , zobaczymy który sie spodoba bo pani dzwoniła z ogł Boryska :)
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob gru 29, 2012 1:05 Re: TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku

Takie wymiotowanie może być z powodu szybkiego jedzenia . Mój Kajtuś tak miał . Teraz mu się ,,ulewa " czasami . Je bardzo szybko . łapczywie . Jak zje , to go zatrzymuję w kuchni aż mu się odbije i dopiero może iść do pokoju . On łyka dużo powietrza i jak dodatkowo zaraz biegnie do pokoju to mu sie odbija i ,,ulewa " .I też oba psy dostają 3 razy dziennie po trochu , przekąsek pomiędzy posiłkami nie liczę . :twisted: Co do petard to się zgadzam w 200 % . Tez miałam pieska z którym sylwestry , odpusty itp. spędzałam w łazience , przy włączonym radiu. P.S. Śliczne kicie :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob gru 29, 2012 8:43 Re: TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku

Moich teściów pies też ma z tym problem - w Sylwestra zamykają go w łazience, z zapalonym światłem i głośną muzyką, ale to niewiele daje, bo mieszkają w centrum Katowic. Z nim jest też problem w czasie burzy - wielki psiur zamienia się w biednego, przerażonego szczeniaczka :( .
:ok: :ok: za adopcje Twoich podopiecznych i za jak najspokojniejszego Sylwestra :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob gru 29, 2012 19:23 Re: TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku

Mój kot też dostaje świra w Sylwestra, mimo, że zamykamy szczelnie wszystkie okna i staramy się go uspokoić. Niestety, te hałasy to dla większości zwierząt straszna tragedia. Nie wyobrażam sobie, co czują wtedy wszystkie bezdomne zwierzaczki i ptaki biedne :cry: Ale ludzie mają to gdzieś. Liczy się dobra zabawa. Ale mi zabawa :evil:
Justynko, za zdrowie i domki dla Twoich zwierzaczków :ok: :ok: :ok: No i za ich spokój 31-go oczywiście :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22954
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 48 gości